PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110212
6,5 33 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

W szóstym odcinku, a dokładnie w siódmej minucie i w czwartej sekundzie Bernard świeci latarką na jakiegoś hosta. Mam wrażenie, że przypomina on trochę (pozą, ułożeniem rąk, kapeluszem) Yula Brynnera z oryginalnego filmu Michaela Crichtona. To by mogło oznaczać albo fakt, że oba parki istniały w tym samym uniwersum (chyba mało prawdopodobne), albo po prostu jest to hołd dla oryginalnego filmu. Co Wy na to?

Surprajs

Musisz wchodzic na wątki odcinkowe bo takie rzeczy są wychwytywane max parę godzin po premierze :)

Gratki niemniej.

ocenił(a) serial na 6
Dehzz

O, ciekawy pomysł z tymi tematami odcinkowymi. Rzadko oglądam jakiś serial na bieżąco, więc nigdy tego nie zauważyłem.

Surprajs

Tak po prawdzie to dawno takiego serialu nie było, który by taką burzę na forach wywoływał. Tyle teorii, tyle spostrzeżeń, tyle zagadek...masakra :)
Zapraszam, na S01E07 pobiliśmy chyba rekord ilości stron.

ocenił(a) serial na 6
Dehzz

Chyba zasłużenie. Zawsze scepetycznie podchodziłem do serialii, ale ten ma, poza oczywistymi wadami, kilka fajnych zalet ;)

Surprajs

A tak z ciekawości, jakie w nim wypatrzyłeś wady?

Bo np tak jak znajomi opowiadają, którzy nie zagłębiają się w teorie tylko po prostu przyjmują to co widzą takim jakie jest to też parę rzeczy im się nie podoba. Gdy już wchodzą w te wszystkie drugie dna i możliwości twistów to nagle zmieniają zdanie :) Wiesz, że praktycznie każda scena jaką widzimy, czy to nudna czy bezsensowna, może w następnym odcinku nabrać jakiegoś mega ważnego znaczenia i sensu ? Oglądasz cały serial od początku po każdym odcinku?

ocenił(a) serial na 6
Dehzz

To jest wszystko moje subiektywne zdanie, ale nigdy nie lubiłem seriali za rozwlekanie akcji i skakanie między wątkami. Podobnie robił na przykład Philip K. Dick w swoich książkach, czyli na samym początku ustawiał kilku bohaterów i fabułę prowadził tak, by się wszyscy spotkali, ale w wydaniu książkowym o wiele bardziej mi to odpowiada. Do tego wrzucanie wszędzie na siłę scen z nagością (z przemocą akurat nie mam problemu, bo nie jest do końca bezcelowa). Wcześniej jeszcze narzekałem trochę na wątek miłosny Bernarda i Theresy, ale siódmy odcinek wszystko zgrabnie podsumował ;) Mam też czasem wrażenie, że symboliczne znaczenia niektórych scen są niepotrzebnie wyjaśniane wprost. Zupełnie jakby twórcy na siłę chcieli tego, by każdy widział właściwą interpretację tego serialu.

Zacząłem oglądać ten serial, bo lubię westerny oraz science-fiction, więc uznałem, że połączenie tych dwóch gatunków może być interesujące i na razie się nie zawiodłem. Jest to przede wszystkim twór sci-fi i widać tutaj nawiązania do takich filmów jak "Wyspa", "Łowca Androidów" (oraz do książki, wspomnianego już, Dicka) czy, tutaj już dość świeży przykład, "Ex Machina". Twórczość mniej znanego Nolana szanowałem już wcześniej i tutaj znowu odbieram go pozytywnie. Do tego ciekawa gra aktorska, zwłaszcza Eda Harrisa, którego zawsze bardzo lubiłem, czy nieśmiertelnego Hopkinsa :p

Poczytałem teraz kilka tematów z teoriami i widzę, że zazwyczaj ludzie zauważają dokładnie te same rzeczy, na które i ja w jakiś sposób zwracam uwagę, ale chyba nie zastanawiam się nad tym wszystkim aż tak długo i dogłębnie.

Obejrzałem te siedem odcinków w ciągu ostatnich sześciu dni, bez przesady ;)

Surprajs

Skąd wiesz, że właściwą interpretację Ci przedstawiają ? Oni właśnie lubią zmyły. Tak jak poranny sen Bernarda o synu itd.
Ciekawe też ile scen przeleciało tak, ze nawet nie pomyślałeś, iż mogą znaczyć co innego :)
Gdy się potwierdzi, że pokazują nam 2 lub 3 różne okresy życia parku, i np. że Bernard ze scen z tajnymi spotkaniami z Dolores to w rzeczy samej Arnold, albo że William lub Logan lub brat Forda, to Ed aka MiB to też trochę inaczej wszystko będzie wyglądało :)

Nie żadna przesada! Oni nas do tego zmuszają po każdej rewelacji. Np. po ostatnim motywie z Bernardem, cofasz się i oglądasz z nim sceny, czy jeszcze czegoś nie zauważył, jak tych drzwi. Patrzysz też na innych czy mieli tego typu zachowania. Bo co ważne, my widzimy to co hosty w danej chwili...była ściana bez drzwi i po chwili z nimi.
Masa rzeczy może być na odwrót i oni dają malutkie poszlaki w każdym odcinku lecz ciężko je wychwycić. Trzeba traktować to jak pewien challenge. Układasz puzzle, które po każdym odcinku zmieniają kształt pokazując co innego :)
W tym tkwi jego geniusz, no i grze aktorskiej Hopkinsa..nie mówiąc już o muzyce.

ocenił(a) serial na 6
Dehzz

Mam na myśli bardziej kwestie science-fiction, a dokładnie etyczne podejście do robotów, do ich realizmu, świadomości, buntu. Lubię klasyczną fantastykę naukową, więc rozważania na ten temat, autorstwa wielu twórców, są mi znane i dlatego też mogę to skonfrontować z ideą przedstawioną w tym serialu. No a to na razie, niestety, nie wypada zbyt dobrze przy takim "Człowieku Plus" Pohla, opowiadaniach Lema z drugiego tomu "Dzienników Gwiazdowych", opowiadaniach Dicka, całości Asimova czy nawet przy podejściu Arthura C. Clarke'a do HALA9000 (film to bardzo mocno spłycił) w znanej i lubianej "Odysei Kosmicznej" ;)

Surprajs

Fajnie to podejście do sztucznych ludzi i wiedza teoretyczna ewoluowała na przestrzeni tych lat, co nie? Powinieneś to widzieć przy tak ogarniętym temacie. A tu widzisz, na początku myślałem ,że to film o tworzeniu sztucznej świadomości z perspektywy samego androida, co i tak jest nie lada wyczynem, te ich tryby analizy itd., a tu zobacz, motyw Boga i wiele innych, a ogólnie to całkiem dobry western:)
Chyba jesteś tu na razie jedynym, który tak się w książki tematyczne wgłębił, ja to raczej film. Kiedyś trochę Dicka i Asimova, ale to się nie liczy. To mam nadzieję, że będziesz się zaraz dzielił spostrzeżeniami jeśli będą jakieś odniesienia do klasyki tematu, co? Tak samo pewnie było dobrze mieć cię jak zaczynamy rozkminy filozoficzne, o naturze świadomości i tego typu :)

Ale podsumowując, podejście do robotów i świadomości jest słabe wg ciebie ? Ta piramida Arnolda, to jak pokazują ich przemiany, ostatnie dwa odcinki z Meave, to wszystko jest płytkie w porównaniu z Asimovem, Clarkiem czy Dickiem? Ja kojarzę ich dzieła jako takie, które nie pokazują za bardzo ewolucji robotów czy Ai. Tam robot albo był świadomy albo nie, albo sprawiał wrażenie człowieka bo był dobrze zaprogramowany, lecz bez świadomości takiej prawdziwej. Reszta to filozofie o moralności właśnie głównie.
Tu moralność jest rozczłonkowywana chyba bardziej co do ludzi bo tworząc istotę teoretycznie lepszą od siebie, trzeba też i o swoim podejściu do niej pomyśleć.
Nie wiem, jakoś nie brakuje mi tych rozkmin, może przez to, że Ford przyćmiewa wszystko :)

ocenił(a) serial na 6
Dehzz

To prawda. Na im wyższym stopniu zaawansowania technologicznego jesteśmy, tym bardziej cenimy swoje umiejętności w wybieganiu w przyszłość. Żeby daleko nie szukać, pierwowzór tego serialu niby przedstawiał to samo, co mamy tutaj, ale jednak w zupełnie inny sposób.

Na pewno nie twierdzę, że to wszystko jest tutaj jakoś specjalnie źle przedstawione, ale brakuje mi kilku fajnych idei, nawet z pierwowzoru (chociażby moment, w którym jeden z pracowników parku mówi, że oni sami do końca nie wiedzą, jak działają te hosty, bo zostały stworzone przez inne hosty). Piramida Arnolda to już wchodzenie w filozofię, która dla mnie, jako usystematyzowana wiedza, nie jest zbyt dużo warta (ale to temat na inną rozmowę ;)). Zobaczymy jeszcze, jak się rozwinie fabuła, ale pod koniec tego albo w drugim sezonie możemy się spodziewać jakiegoś większego lub mniejszego buntu hostów. Teraz pytanie, czym on będzie spowodowany: zrzucenie winy na Forda/Arnolda/Zarząd będzie spłyceniem potencjału AI, a na to się chyba na razie zapowiada. Tematyka moralności oraz wewnętrznej przemiany gości parku wygląda interesująco. Samo pozwolenie bogatym idiotom na robienie tego, co im się żywnie podoba jest bardzo ciekawym eksperymentem (można to chyba nawet porównać do słynnego stanfordzkiego eksperymentu więziennego - pytanie o to, jak zareaguje człowiek, gdy da się mu zbyt dużą władzę i brak prawa, czyli moralności).

Na razie mam wrażenie, że pierwowzór Crichtona, choć zaledwie dziewięćdziesięciominutowy, o wiele lepiej poradził sobie z taką bardziej "zaawansowaną tematyką", ale nie skreślam serialu, jako że traktuje on o innych kwestiach i jeszcze się nie skończył.

Jeśli będę miał coś ciekawego do powiedzenia, to nie będę się wahał ;)

Surprajs

Właśnie wszyscy spodziewają się buntu. Tyleż go było w innych produkcjach! Teraz rola filmu jest odwrotna, musi to wszystko odkręcić jeśli rozważymy edukacyjną siłę takich przekazów. Śledzisz np. na fejsie wszystkie doniesienia o Ai? Od początku tego roku korporacyjni właściciele tego świata zaczęli budować tzw hype na AI, takie miałem wrażenie bo wysypało się badań i artykułów jak z wora. A w korpo wiedzą, że aby zbudować koniunkturę na androidy i AI trzeba ludzi do tego zachęcić a nie straszyć...
I pierwsze 3 miesiące pełno artykułów "badających" reakcje społeczeństwa , nagłówki typu "Nadchodzi AI, czy to początek Skynetu?" i potem wiesz, badanie komentarzy. Jak już sobie zbadali i zobaczyli, że sporo ludzi się jednak boi to rozpoczęła się faza materiałów zachęcających do robotów. Filmy takie jak HER i tak dalej. Westworld z wizją bogaczy robiących co chcą też w pewien sposób uderza w wyobraźnię potencjalnych klientów za parę lat.
Propaganda czyni cuda...zobacz np co się stało z energią odnawialną i autami na prąd..tak bardzo chcięliśmy darmowej cudownej energii, że teraz będziemy płacić dwa czy trzy razy więcej bo wcale taka darmowa się nie okazała.

Ale wracając do tematu. Cieszy mnie taka postać Meave. Nie wpadła w furię gdy wszystko zrozumiała lecz wykorzystuje swoją moc obliczeniową raczej do ucieczki od niebiezpieczeństwa. Co zrobi dalej? Czy poczuje się na tyle przedstawicielem nowej rasy, że będzie tępić ludzi i stawiać fabryki hostów? Czy raczej wtopi się w tłum, zobaczy jak świat działa a potem wykorzysta go najlepiej jak może. Po co niszczyć jak można wykorzystać...tak jak to jest w dzisiejszej demokracji, to całe straszenie Putinem itd. Zobaczymy co zrobi Bernard jeśli nie zazna resetu albo lobotomii. On ma chyba najlepszy motyw do wszczęcia buntu na tą chwilę.


ocenił(a) serial na 5
Surprajs

a my na to żebyś jak najszybciej poprosił lekarza o mocniejsze leki, inaczej skończysz jak dehzz, któremu ślina cieknie z podniety po każdym odcineczku :]

chyba, że gnojek ma nie więcej niż 13 lat, to wtedy mu wybaczam, może się jeszcze wyrobi.

ocenił(a) serial na 6
suszyMie

Przepraszam, ale chyba Cię nie zrozumiałem...

ocenił(a) serial na 9
Surprajs

Nie reaguj na jego posty.

suszyMie

SuszyMie, ty chcesz jakiś autograf albo co ? Uczepiłeś się jak rzep psiego ogona :) 13 lat to ja miałem jak ciebie pewnie na świecie jeszcze nie było.

ocenił(a) serial na 5
Dehzz

tylko mi tutaj nie zacznij płakuniać, bo jak widzę na tym forum, rozemocjonowany jesteś jak nierozdziewiczona podfruwajka.

poza tym nie przypominam sobie żebym do ciebie kiedykolwiek coś pisał, a że podniecony jesteś w każdym temacie, to sobie z tego brechtam.

suszyMie

I tak sobie czytasz, żeby się trochę zarazić podnietą? Proszę cię bardzo, forum publiczne, życzę ci tego bo film wart jest każdej podniety. Doskonały w każdym calu.
Mnie hejterzy nie robią zupełnie :) Musicie istnieć bo bez was by było zbyt kolorowo.

ocenił(a) serial na 5
Dehzz

zaskoczę cię synku,
wyobraź sobie, że obojętnie czy będziesz płakał że zabraniasz, czy płakał że się zgadzasz na wszystko, to i tak nie ma dla nikogo żadnego znaczenia.

i tak (zaskocznie nr 2) - to forum jest publiczne, każdy może je przeczytać, skomentować, pobrechtać albo lizać się nawzajem po tyłkach.
enjoy.

suszyMie

ja nie płaczę tylko się śmieję z takich jak ty :) róbta co chceta panie

ocenił(a) serial na 5
Dehzz

płakuniaj sobie, płakuniaj.
to na pewno dużo zmieni.

brechtam.

ocenił(a) serial na 10
suszyMie

+suszyMie
Koleś postaraj się bardziej..... ja tu przygotowałem popcorn i piwko i oczekuję widowiska... oczekuję krwi..... puki co to słaby z ciebie troll internetowy... sam dajesz się strolować

ocenił(a) serial na 5
ArcyLado

a co, wzajemne lizanie się po jajcach na tym forum już cię znudziło?

brechtam.

ocenił(a) serial na 9
Surprajs

Oczywiscie zauwazylem to. ( i inni rowniez) Tak jak Dehzz napisal takie spostrzezenia pojawiaja sie zaraz na forum.

ocenił(a) serial na 6
Surprajs

https://www.youtube.com/watch?v=pmbYjVy9Xcg

ocenił(a) serial na 6
Surprajs

Miękki, stary, fizycznie słaby Ed Harris jako nowe oblicze YULA BRYNNERA jawi się jako nędzna imitacja - ten gość urodził się po to, by być kowbojem! On inaczej chodzi, inaczej jeździ konno, inaczej mówi, jest po prostu z innego świata!
https://www.youtube.com/watch?v=nyMtN_aHC_8
https://www.youtube.com/watch?v=4M1mi7Ommbg
https://www.youtube.com/watch?v=dzORXHSjlss

ocenił(a) serial na 6
AutorAutor

Ale to nie Ed Harris był jak Brynner, tylko jakiś posąg w podziemiach :p

ocenił(a) serial na 6
Surprajs

Wiem, wiem:) Ed Harris też niby nie robot. Ale inspiracja Yulem bezpośrednia (kostium). To on gra tu naczelnego złoczyńcę i jako taki jest po prostu fatalny.

ocenił(a) serial na 6
AutorAutor

To już kwestia gustu. Ja bardzo lubię Harrisa jako aktora i jego postać mi się podobała.
Żeby nie było, Brynnera też szanuję ;)

ocenił(a) serial na 6
Surprajs

Żeby nie było, ja Eda też:)
Za "Pierwszy krok w kosmos", "Szybką zmianę", "Zabić księdza", "Otchłań", "Glengarry Glen Ross", "Twierdzę", "Truman Show", "Godziny", "Piętno", "Kopię Mistrza", "Historię przemocy"...

Wiem, do czego jest zdolny (do wszystkiego), dlatego nie cenię go za "Westworld".