skrzyżowanie Matrixa z bodajże Cube 0 ;) I nie powiem - bardzo mi się podoba......
Dorzuciłabym jeszcze Łowcę Androidów. Niektóre nawiązania wręcz wprost. To ciągłe pytanie "Do you question your reality", albo zbliżenia na oko.
Nie wiem, czy oglądać sezon 2, bo prawie wszyscy tu zniechęcają. Twoja wypowiedź jest szczera czy ironiczna? Nie wiem, jak traktować te trzykropki.
Cóż, ja mam plebejski gust, bo wyrafinowane kino dawno już mi się znudziło . Różni się od pierwszego, ale jak dla mnie nadal bardzo dobry serial - owszem są dłużyzny i pier.dolety bohaterów, ale jako konglomerat różnych zapożyczeń ma w sobie dużo świeżości. Nigdy nie kieruję się opiniami innych, bo .... de gustibus non est disputandum ..... a wielokropki nadużywam ;)
OK, dzięki. To prawda, serial schlebia plebejskim gustom: za dużo w nim krwi, seksu, golizny. Z drugiej strony można to też potraktować jako ironiczny komentarz na temat gustów klientów parku Westworld. Nie. To jednak sprowadzanie wszystkiego do najniższego wspólnego mianownika. Jednak te wstawki filozoficzne to wisienka na torcie, dzięki której jestem przełknąć niedobry tort.