Powiem tak - pierwsze 5 odcinków było dla mnie nudne. Pomimo bardzo ciekawego pomysłu, doskonałej scenografii, gry aktorskiej i w sumie wszystkiego, nie potrafię czerpać za dużej przyjemności z oglądania tego serialu. Jednak kiedy obejrzałem drugą połowę sezonu to zauważyłem u siebie to samo co gospodarze. Nudził mnie początek, bo go do końca nie pojmowałem. Dopiero z czasem uświadomiłem sobie, co oglądam/w co gram i zacząłem wczuwać się w ten świat. Sam zacząłem kibicować gospodarzom.
Niesamowicie podobały mi się zwroty akcji; momentami w mózgu odczuwałem ból od nadmiernego myślenia.
Nie mam pojęcia jak dalej potoczy się akcja, ale mam nadzieję, że będzie równie dobra jak teraz.