Obejrzałem cały sezon i dalej nie do końca rozumiem. Wyatt to Dolores?
Tak a te wspomnienia i scenariusz to z próby zniszczenia parku za czasów Arnolda.
Szczerze, to dla mnie tak troche na sile ten Wyatt okazal sie Dolores. Jestem wielkim fanem tego serialu, ale akurat ta rzecz jakos do mnie kompletnie nie przemawia. Taki okrutnik, sadysta, postrach dzikiego zachodu, morderca ktoremu nie wystarczy samo mordowanie, odrabane rece i nogi, zmasakrowane zwloki, tortury ..itd.. I to jest niby ta urocza Dolores??? Oki, dokonala raz masakry - strzelajc do innych hostow, zabila swiego stworce, ale gdzie te jej inne przerazajce czyny?
"Taki okrutnik, sadysta, postrach dzikiego zachodu, morderca ktoremu nie wystarczy samo mordowanie, odrabane rece i nogi, zmasakrowane zwloki, tortury ..itd.. I to jest niby ta urocza Dolores??? "
To już wymysł Forda zainspirowanego tym co wcześniej miało w parku miejsce.
Bo to tak nie do końca była sama Dolores, Arnold ją zmodyfikował i połączył z postacią nad którą pracowali czyli Wyattem. To on zaprogramował tą masakrę i swoje zabójstwo, alby nie dopuścić do otwarcia parku.
powtarzam to i w to wierze .. WYATT nadejdzie.. ciagle to jest powtarzane w filmie i wg mnie to bedzie alterego FORDA... to ten host co drukowal w piwnicy i zakladam ze drugi sezon bedzie mial podobny schemat jak pierwszy czyli przeplatane watki MiB z WIlliamem a na koncu okaze sie ze to ejdna i ta sama osoba... i tu moze byc podobnie retrospekcje Forda z czasow Arnolda jeszcze mieszane z akcja uwczena z Wyaattem i na koncu sezonu 2 sie okaze ze to jedna i ta sama osoba :) .... takie tam przypuszczenia