Siema, gdzie tam były kałachy i uzi?

W mojej ironii :)

Kurde, nie wyłapałem XD

Wedlug mnie wlasnie napisal ze film jest oryginalny, nie ma tam "przenieśmy się w czasie z uzi i kałachami.." ktorych nie lubi, i za to docenia, ale jednak to zbyt malo. Tak zrozumialem ta wypowiedz.

Coś się zepsuło i nie przeczytałem tego dokładnie. Mój błąd i dzięki za rozszerzenie ;)

Ludzkość niby idzie na przód, tworzymy coraz bardziej zaawansowaną technologię ale natura człowieka pozostaje bez zmian. Ludzie płacący grube pieniądze żeby sobie pogwałcić i pozabijać. Jak dla mnie ta "głębia" zmuszająca do przemyśleń jest obecna od pierwszych minut ;) W kolejnych odcinkach zapewne dostaniemy po dupie od naszych "zabawek".

A pomysł wcale nie taki oryginalny, w końcu ma już prawie pół wieku :D

Jeśli tak, to wszystko już zostało powiedziane w pierwszym odcinku. Po co robić z tego serial? Ja to taki tępy, że nawet nie wiem kto ten android, a kto żyw :). Wolę jednak filmy o ludziach, a nie androidach. Przecież to samo można przekazać nie robiąc z fabuły mieszanki s-f i westernu.
Dla mnie bardzo toporna formuła, która ma pewnie przesłanie, ale zupełnie traci na klimacie, nastroju - i nic tu nie pomoże świetna muzyka. Raz jestem na Dzikim Zachodzie, za chwilę w jakimś 22. wieku... Chyba tego nie polubię.

Ale przecież od początku wiadomo, że ten serial ma po prostu zapewnić rozrywkę, a nie być czymś odkrywczym. Sama problematyka sztucznej inteligencji jest tu raczej tematem, a przy okazji może skłaniać do refleksji i nic ponadto. Mi sama konwencja serialu się bardzo podoba. Jest wiele ciekawych postaci, które dopiero rozwijają swoje wątki.

Rozrywka to np. filmy akcji, albo komedie. A tu twórcy ewidentnie chcą mnie zanudzić niekończonymi się pseudofilozoficznymi gadkami. Między nimi jakaś akcja, wszystko przerywane, właściwie niczego nie czuję oglądając ten film, a dziś piszę po drugiej części ;). Sto wątków na minutę. Nadal słabiutko. Gra aktorów też - już taka "dęta", że aż boli jak się ogląda te sztuczne grymasy jakby to była karykatura westernu. Męczące...