PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110214
6,5 33 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Dlaczego ten rudy kretyn nie pozbył się jej tuż po 1 sytuacji kiedy zobaczył, że jest ona żywa? Wtedy nie miał wyboru bo groziła mu skalpelem, ale jaki problem był z odesłaniem jej znowu na górę i powiadomieniem szefostwa tuż po tym?

Później zaczęła mu grozić nagraniami z jego zabaw z trupami, ale nie ujawniłaby ich, bo zostałaby wyłączona i wykasowana, nie miałaby nic do gadania.

Wolą ryzykować totalnie nieprzewidywalne uwolnienie jej niż powiadomienie szefostwa i ewentualną utratę pracy? I tak ją utracą. A w jaki sposób wypuszczenie szalonego robota na wolność jest zemstą na pracodawcy? Za takie rzeczy nie tylko stracą pracę, ale pójdą siedzieć.

Drugiego technika nawet nie zamierzam komentować. Rudy chyba nawet w którymś momencie powiedział, że taka osoba wgl nie powinna była tam pracować, jeżeli nie radzi sobie z emocjami wobec maszyn.

Ten wątek jest chyba najgłupszy w całym serialu, zupełnie nieracjonalny. Nawet teraz kiedy Maeve jest genialna wystarczy ją odstrzelić. A znając życie i pomysły scenarzysty serialu to pewnie w jakiś magiczny sposób ucieknie...

Piterek83

Dodam jeszcze, że na początku zgłoszenie tej sytuacji nie kosztowałoby ich pracy, bo nie była to ich wina. Ona sama się przebudziła, była po prostu zepsuta.

ocenił(a) serial na 9
Piterek83

No dlatego że nie byłoby całego wątku Meave który mamy teraz :) Też mam z tym wątkiem problem, bo to zawsze irytuje takie nieracjonalne zachowanie. Ale po ostatnim odcinku to jednak się to w miarę wyjaśniło. To nie rudy tylko Felix okazał się kretynem. Czynnik ludzki zawsze jest najsłabszym ogniwem w każdym systemie zabezpieczeń i tak ten wątek trzeba chyba odbierać. To zdanie "że taka osoba wgl nie powinna była tam pracować" mówi w zasadzie wszystko.

ocenił(a) serial na 9
Piterek83

Chyba nikomu nie podoba się ten wątek pod względem reakcji techników.
Osobiście odbieram go tak:
Felix jest zafascynowany techniką i robotami tak bardzo, że sam ingeruje w system aby wskrzesić ptaka, mimo że nie powinien mieć do tego uprawnień (zajumał tablet behawiorystom). To jak widać jest nie tylko jego praca ale jak by chciał pokazać ze stać go na więcej niż tylko krojenie i szycie (czy tam spawanie ;-P ). W pewnym momencie trafia mu się robot, który wypacza cały system, ewidentnie zachowuje się coraz bardziej ludzko. Myśli jak uciec, jak przeżyć, wie że jest robotem itp. Facet na początku jest tak zafascynowany tym, ze chce się "pobawić" samemu, sprawdzić jak robot ma świadomość istnienia. Dobrze wie, że jak powie o takiej sytuacji to robota wyzerują lub wrzucą na magazyn i tyle z jego ciekawostek pozostanie. Znów będzie tylko kroił i szył.
Więc brnie dalej i dalej patrząc co się będzie działo. Do tego jak wiemy Maeve jest tak zaprogramowana, żeby potrafiła sobie owinąć dookoła palca takich nerdów ;-P i nie tylko, to było jej zadanie w parku. Więc co za problem z takim gostkiem, który patrzy na nią jak na boginie :)
Co do rudego, to gościu po prostu jest w teamie ze skośnookim i widać do samego końca próbuje jakoś zatuszować sprawę. Może sam się obawia że wyleci, bo na jakimkolwiek etapie jak by ktoś się dowiedział, że Felix pozwolił na to co się stało to on dostanie dożywotnego bana, na pracę w normalnych warunkach, coś na zasadzie wilczego listu.
Tak jak z Logan87 napisaliście, Felix jako osoba o emocjach obdarzających roboty współczuciem do robotów, czy nadający im cechy ludzkie - "że taka osoba wgl nie powinna była tam pracować" - hehehe taki "inny" Arnold :)

raf24

Faktycznie jest tu wątek niespełnionej ambicji, mam nadzieję, że poderżnięcie gardła rudemu otrzeźwi tego drugiego i ostatecznie razem ją wyłączą w ten czy inny sposób (najwidoczniej na polecenia z tabletu już nie reaguje).

ocenił(a) serial na 9
Piterek83

Już za późno, na samym początku mieli nad nią jakąś kontrolę. Teraz jak dostała prawa admina, wyłączone wszelkie zabezpieczenia, to już nic nie zrobią. Jedynie kulka w głowę. Taka prawdziwa ;)

Piterek83

No i skończył się sezon, a w ostatnim odcinku nagromadzenie bzdur tylko rosło.
1. Pani Spisek spłonęła z cwaniakiem w namiocie i rudy mógł poinformować ochronę, że jej osobowość jest skopana. Gdzieee tam, zamiast tego odbudował ją bez ładunku wybuchowego. Nie było ŻADNEGO zagrożenia. Laska była martwa i nie mogła go zaszantażować ujawniając jakiekolwiek materiały bo jej osobowość nie istniała nigdzie, była nieaktywna, martwa. Ten kretyn sam ją "zmartwychwstał"....
2. Rudy został sam i mógł wezwać ochronę ale gdzie tam.
3. Żółtek mógł coś zrobić widząc, że babce totalnie odwaliło i morduje wszystkich ale gdzie tam.
4. Uzbrojona banda ochroniarzy przeszkolonych do zabijania nie była w stanie zabić dwójki ludzi z bronią która miała magazynek na 50 pestek a strzelała w nieskończoność.
5. Ochrona mogła wreszcie zabić babkę w windzie ale gdzieee tam, poczekali grzecznie aż się drzwi zamkną.
6. Czemu nikt nie zauważył zniknięcia kilkudziesięciu/kilkuset hostów z magazynu i ich wycieczki z powrotem do parku? Czy przechowywani nie powinni być jakoś zabezpieczeni? Do tej pory nie uaktywnili ponownie systemu? Nie odpalił się żaden alarm bezpieczeństwa w całym parku tylko nagle wewnętrzne pomieszczenia "bum bach strzelanina", pomieszczenie kontrolne "achtung, zamknięcie", a goście w parku i wejście "tralalalala popijamy sobie szampanka"? No chyba jakieś żarty.

Mam wrażenie, że twórcy chcą żeby widz przymrużył oczy i trzymał kciuki za uciekające boty. Otóż nie. To są wadliwe maszyny które trzeba złapać i rozebrać, a nie cudowni bohaterowie romantycznej opowieści i bajeczki o osobowości niczego nie zmieniają. Ucieczka z parku - jasne, niech robią scenariusz. ALE NIECH MA TO JAKIKOLWIEK SENS. Ta cała ucieczka jest tak bzdurna i bezsensowna, że... chyba odpuszczę sobie 2 sezon.