Nie zgadzam się pierwszy, drugi odcinek Westworld nawet mocniej wprowadza w historię, niż Gra o tron, gdzie dopiero w połowie sezonu to wszystko się klarowało, jak na dwa odcinki to mamy, aż nazbyt dużo akcji - ja nie miałem takiego problemu, że czas się dłużył, to jest mocne wejście serialu i większość ludzi się z nie zgodzi z taką oceną, że trzeba spoglądać na zegarek, a dla nich oglądanie serialu to czysta rozkosz.

Rowniez sie nie zgadzam. Ja spogladalem na czas tylko dlatego ze nie chcialem aby sie juz konczyl. Serial jest genialny, wedlug mnie zamiata GOT ( te pierwsze dwa odcinki) .

Zwrocil ktos uwage na przemycony dyskretnie wspanialy kawalek Radihead -No Surprises ? :)

Do GOT to bym tego nie porównywał, nie dlatego, że gorsze albo lepsze, bo GOT od co najmniej 2 sezonów jest shitem jakich mało, tylko ze względu na to, że to są zupełnie nieporównywalne gatunki

Wysoki budżet Westworld? Niespecjalnie widać tę kasę, chyba że poszła na gaże dla Hopkinsa

Mnie się drugi odcinek spodobał o wiele bardziej niż 1, a to dlatego, że nie jestem fanem westernów. Ucieszyło mnie wyjście akcji poza teren parku, oby jak najwięcej działo się właśnie w technologicznym kompleksie androidów

Serial na pewno nie jest dla mnie kandydatem na tytuł roku. Gniot roku też się nie zapowiada, taki se przeciętny ciekawa fabuła zobaczymy w którą stronę się potoczy

Got może się schować ze swoimi debilizmami.