PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110073
6,4 27 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Wybrane teorie:

1) William (gość, kolega Logana, który wybrał biały kapelusz) zdaniem niektórych to Men in Black (grany przez Eda Harrisa)
2) Bernard to zdaniem niektórych Host (stworzony przez Arnolda?)
3) Ford to Host
4) Akcja dzieje się na dwóch przestrzeniach czasowych (spójne z teorią numer 1, obserwujemy przemianę Williama w Men in Black, ma to związek z tym, że gdy William wchodzi do parku logotyp Westworld jest inny niż w scenach z Fordem)
5) Akcja serialu toczy się na innej planecie

Jeżeli ktoś z Was chce się wypowiedzieć na temat prawdopodobieństwa prawdziwości tych teorii, to zachęcam do dyskusji.

Z mojej strony dziwi mnie popularność teorii William = MiB. Totalnie tego nie czuję - może ktoś z Was będzie chciał mnie przekonać do zmiany zdania, wtedy podam swoje argumenty :)


bad_pixel

a pojawiła się teoria, że to jest historia powstania ludzi na Ziemi? bo równie dobrze hosty mogą być prototypami obecnych ludzi (nas) stworzonych przez inną rasę na początku naszych dziejów. jest bardzo dużo motywów biblijnych (przwija się wąż, kuszenie, poznawanie dobra i złego, poznawanie śmierci), wątków kosmicznych (obsługa w skafandrach w wizjach Meave bardzo przypomina wizje "porwanych" przez kosmitów). MiB to może taki szatan, który stara się poprzez wprowadzanie cierpienia zbudzić świadomość i jednocześnie w pewnym sensie sam jest "uwięziony" w parku i stara się znaleźć "wolność" poprzez przejście Labiryntu, który nie jest dla niego - jest dla wolności hostów

rodmans

Tak, to bardzo fajna teoria - wiele scen nawiązuje wprost do Biblii np. hości są nadzy ( jak Adam i Ewa) i w jeden ze scen , w odcinku 3, Ford mówi do jednego z pracowników (który zakrył nagiego hosta szmatką), że oni przecież nie czują wstydu....

rodmans

Aha, tutaj jesteś ;)

ocenił(a) serial na 10
bad_pixel

1. Nie sądzę (odpowiedź punkt 4)
2. Nie sądzę( to człowiek, który jest zaintrygowany przemianami jakie zachodzą w hostach a ponad to zapomina o tym, że są tylko hostami)
3. Nie sądzę. Wydaje mi się, że Ford stworzył Arnolda ( Arnold mógł by być tak naprawdę nie człowiekiem a Hostem) A może okazać się też, że Ford był właśnie tym złym szaleńcem i w jakiś sposób dokonał mordu na Arnoldzie jego kompanie ?
4. Raczej nie, zwróciłam uwagę na scenę gdzie Dolores będąc w stodole trzymając już wycelowaną broń w tego zbira miała przebłysk wspomnienia z człowiekiem w czerni, potem była scena kiedy miala przebłysk, że dostała kulkę w brzuch po czym uciekła i ostatkiem sił trafiła w ramiona człowieka w białym kapeluszu- William gdzieś na pustyni.
5. Nie wiem dlaczego taki pomysł, przecież była scena kiedy to ludzie z laboratorium mięli udać się do świata Westworld i była scena jak jechali windą do góry ( być może laboratorium jest bardzo głęboko pod ziemią

bad_pixel

ad 1 odpada, przecież host gwałcony i mordowany przez Harisa w chwili w której strzela do bandyty widzi Harisa a później dociera do dwójki ludzi, tak że o ile ten Host nie jest wróżką to teoria całkiem bez sensu.

rufuskwz

Tak, ta scena, o której wspominasz, miała miejsce w 3 odcinku. Te teorie pojawiły się po 1 odcinku :) niektóre z teorii zostały już obalone.

ocenił(a) serial na 10
bad_pixel

Piszę po 4 odcinkach.
Jedną z koncepcji jaką zakładam, to budowa środowiska w celu stworzenia warunków umożliwiających powstania świadomej SI, w których będzie mogła się rozwijać/ewoluować.
Zadałem sobie pytanie jakie środowisko byłoby w pełni bezpieczne i zapewniło maksymalną elastyczność w tym zakresie i wyszło mi na to, że najlepszym rozwiązaniem byłby cały świat wykreowany przez komputer (wirtualna rzeczywistość).
Jako główny argument przeciwko rzeczywistej naturze parku podaję koszty. Nie ma znaczenia, gdzie by go zbudowali (ziemia, kosmos, mars czy księżyc) byłyby przeogromne. Pozostałe magiczne sztuczki które oglądamy mogą również być dowodami za wirtualną naturą, ale są również do osiągnięcia przy pomocy zaawansowanych technologii.
Oddzielną kwestią są lokatorzy (nie ma znaczenia czy park jest prawdziwy czy wirtualny). Dzielimy ich na 3 kategorie: gospodarze, goście i obsługa. Nie można wykluczyć, że wszystkie postacie poza Robertem Fordem to androidy. Jeżeli faktycznie celem parku było obudzenie samoświadomości, to logicznym posunięciem byłoby dać im role na każdym poziomie eksperymentu: uciskani(gospodarze), uciskający(obsługa) i korzystająca z przywilejów rasa bogatych gości.
Mam wrażenie, że jeśli chodzi o zachowanie to gospodarze i goście są trudni do odróżnienia. Po każdej ze stron są jednostki brutalne i łagodne, poszukujące miłości, akceptacji itd. Są po prostu ludzkie. Istnieje jednak spora różnica zachowania pomiędzy tymi grupami, a obsługą, która jest oschła, rzadko kiedy wyraża emocje, które bywają mocno teatralne. Oczywiście może to wynikać też stąd, że po prostu są w pracy, która nie pozwala im na wiele swobody.
Idąc dalej tym tropem jawi mi się jeszcze koncepcja SI, tworzonej przez SI. Wyobrażam sobie takie przykładowe scenariusze:
1) O ile Ford jest człowiekiem, to obsługa mogła być jego pierwszym dziełem, a teraz pracują wspólnie nad kolejną generacją jeszcze doskonalszych myślących maszyn. Może być też tak, że to Ford jest najstarszą SI...
2) Ludziom udaje się stworzyć Forda (SI) i z jakiś powodów ludzkość ulega zagładzie. Ta SI czuje się samotna i stara się odtworzyć eksperyment. Wbrew pozorom z uwagi na stopień komplikacji, SI wcale nie musi posiadać recepty na tworzenie własnych kopii. Wszak ludzie również niewiele wiedzą na temat działania własnego rozumu i krojenie mózgu na plasterki niewiele w tym zakresie zmienia.
3) Po stworzeniu Forda ludzie ofiarowują mu wolność. Dają narzędzia, maszyny i wysyłają np. na Marsa, aby mógł budować swój własny świat, co czyni jak w pkt 1.

acidity

Niezła incepcja się z tego robi co?
Naprawdę dużo ciężkich do poukładania scen i motywów było z Fordem by to skleić w jedną całość. Raz powiedział, że oto co powstaje w znudzonym umyśle. Więc znów wizja Boga twórcy ktory próbuje zapełnić eony swego istnienia jakąś rozrywką. Nolan sam mówił, że chcąc stworzyć postać podobną do Boga widział w tej roli tylko Hopkinsa.
Pamiętam też ciągle jak mówił o brzytwie ockhama. Może trzeba też spróbować opisać teorię możliwie najprostszą.

acidity

Bardzo ciekawa koncepcja acidity. 4 odcinek obfitował w niesamowite dialogi : jednym z moich ulubionych w tamtym odcinku był ten pomiędzy Fordem a Teresą - "wiemy wszystko o swoich gościach, wiemy też wszystko o swoich pracownikach. Uważaj na Bernarda. Ma bardzo wrażliwą naturę. [..] Dlatego proszę cię, grzecznie, nie wchodz w moją drogę."
+ scena jak poddawany destrukcji jest fragment obecnego świata, ponieważ "Ford nie jest sentymentalnym typem".

Ford jest swoistym demiurgiem, ma niesamowitą moc twórczą, nie ma nad nim żadnej kontroli. Z pewnością to on, skrywa w sobie największe tajemnice parku - czy zabił Alberta? do czego służy Labirynt?

Dehzz, faktycznie Hopkins jest genialny w tej roli - smuci mnie jedynie fakt, że skoro zaplanowali 5 sezonów (czyli emisja do 2021 roku) Hopkins może ..... jego zdrowie może nie pozwolić mu wystąpić w kolejnych odcinkach i pytanie czy uwzględnili to w długoterminowych planach rozwoju fabuły..

ocenił(a) serial na 10
acidity

Podbijam po 8 odcinku. Hosty, a przynajmniej jakaś ich część w rzeczywistości są normalnymi ludźmi. Labirynt jaki mają w tkance pod skórą głowy w rzeczywistości jest urządzeniem do wyzwalania impulsów elektrycznych w celu manipulacji pamięcią. Zapewne Ford dysponuje technologią wskrzeszania (regeneracja zniszczonej tkanki na wskutek niedotlenienia po śmierci itp.)

bad_pixel

A mnie zastanawia kilka rzeczy:

1. Gdzie właściwie jest park i jak wygląda? Wydają się że jest to olbrzymi podziemny kompleks, ale to równie dobrze może być jakiś zaawansowany statek kosmiczny - w końcu widzimy, że Bernard i Theresa tam mieszkają. Może park znajduje się na innej planecie.

Widać też, że każdy biologiczny element parku (zwierzęta, androidy) jest sztucznie tworzony, więc symulacja komputerowa jest wykluczona. Całe to miejsce musi być zatem olbrzymim miejscem, gdzie znajduje się park i warsztat tworzenia.

Dodatkowo co jakiś czas ekipa pracownicza wchodzi do parku, zatrzymuje działanie androidów i coś sprawdza ale skoro sa tam goście to by mogło sugerować, że tych parków jest kilka. (Takie mam wrażenie, iż William i ten drugi są w tym parku bardzo długo i ani razu nikt z personelu nie przerwał im zabawy, a co jakiś czas Park sie resetuje i cały algorytm rozpoczyna się od początku, wobec tego kiedy oni to robią)

2. Do czego właściwie to wszystko dąży?

Wiemy, że w interesie wielu ludzi jest pozbyć się Forda z jego wysokiej pozycji, MiB dąży do odnalezienia labiryntu, Ford bodajże w 5 odcinku przeszkadza mu i zabiera Teddiego ze sobą, czyżby bał się iż MiB znajdzie labirynt?

Najbardziej zastanawia mnie co ktoś próbuje osiągnąć zmieniając funkcje robotów. Czyżby ktoś chciał stworzyć prawdziwą sztuczną inteligencje?(Póki co hosty mają tylko określone algorytmy i tryb improwizacji). Możliwe też, że ktoś chce stworzyć armię robotów z którą mógłby podbić świat i robić żywnie co mu się podoba.

A wy co o tym myślicie?

bad_pixel

Nie jestem przekonana co do tego czy William to 30 lat młodszy Man in Black, raczej fabuła temu przeczy, ALE wiele wskazuje na to, że tak, sceny z Williamem i Loganem są reminiscencjami sprzed 30 lat i moim zdaniem William to pierwowzór dla postaci Teddyego. Upewniłam się w tym po obejrzeniu tego filmika (sceny z Williamem i Teddyego wyglądają dokładnie tak samo - przyjazd pociągiem, trącenie ramieniem, puszka... gdy dodać do tego porównanie innych wątków z relacji Dolores i Teddyego i Dolores i Williama to też widać w nich wiele podobieństw...)
https://www.youtube.com/watch?v=RLli7Gc1ZBU

ocenił(a) serial na 9
erlinee

A może jest tak jak zasugerował Dehzz w innym wątku, że to co widzimy z Williamem to przyszłość. Dolores ma wizje z miasteczkiem z białym kościołem, natomiast my jako teraźniejszość widzimy jak Ford zaczyna budować wszystko pod to miasteczko. W odcinku 6 przestawia kościół na makiecie swojego projektu.
Dolores z Tedim nie udało się użyć broni, ale po przemianach i w przyszłości jak już jest William już umie. Poza tym, mówi Willaimowi że głos w jej głowie mówi jej że go potrzebuje aby dotrzeć do końca. :)

bad_pixel

Jak zacznie się 2 sezon (odnoszę się do pkt. 2 i 5)
Bernard wraz z hostami, zaczną produkować hosty elit, które zostały zaproszone na prezentacje nowej fabuły! Zaczną przejmować powoli władze i infiltrować ludzi. Ford albo był hostem (marzącym o władzy, nad kim?) albo zostanie odtworzony w następnym sezonie jako Host, bardziej wg mnie prawdopodobne. Co do tego gdzie toczy sie akcja. Moim zdaniem ani na ziemi ani poza nia. Dzieje się w wirtualnej rzeczywistości w liniach komend programów.

pipen15

Ciekawy pomysł z tą VR - w jednym z odcinków Black Mirror (nie zdradzając zbyt wiele) też wpadli na podobny pomysł i wyszło to całkiem zgrabnie.

ocenił(a) serial na 9
pipen15

Myslisz ze gdyby akcja toczyla sie w VR to Bernard mowilby do Maeve ze uciekajac dotrze na staly lad?

ocenił(a) serial na 10
Aretus

Zakładając, że istniałoby oprogramowanie i sprzęt zdolny do tworzenia tak realnych symulacji, to jej jedynym ograniczeniem byłaby dostateczna ilość energii, moc procesora i pamięć. Istnieje teoria symulacji, która zakłada, że cały nasz wszechświat jest jej produktem. Nie oznacza to jednak, że została wykreowana w jednym momencie. Zakłada się, że np. obrazy odległych galaktyk kreowane są dopiero w momencie skierowania odpowiednio zaawansowanych teleskopów. Krótko pisząc symulacja jest na tyle dokładna i rozbudowana na ile wymaga tego rozwój żyjących w niej istot czyli nas.

acidity

teroria tam ma jedna foenomenalna konkluzje - symulacji musi byc nieskonczona ilosc, w której zdarza sie wszystko jak i nic, jedyne co napedza taka symulacje bede decyzje wonej woli czyli ludzi. Tak wiec mamy nieskonczony wplyw na wszechswiat? i nasze decyzje go buduja. Jestem przekonany, ze losowosc symulacji w ktrje bierzmy udzial incjujej przypadkowosc rozkładu liczb pierwszych. kazda inna symulacja ten rozklad posiada inny. wszystko istnieje a zarazem nic. obłędna hipoteza.

pipen15

i nie jest to zwykly komputer o duzej mocy, ten komputer sam sie zasila. sam stwarza. nie potrzebuje zadnej mocy. a moc obliczneiowa ma nieskonczona.

jest to komupter kwantowy, komputer o nieskonczonych mozliwosciach obliczniiowych, komputer ten dziala - symulujac absolutnie wszystko, sam sie duplikuje i zwieloktornia, nasz swiadosmosc, wolna wola jest podstawa jego dzialania, to my czynimy z zwyklego obliczenia , nieskonczonosc wariantow. jestesmy niezbedni. nasza wolna wola. to nie komputer to nieskonczona jazn, nieskonczona wiedza. niepojeta hipoteza.

pipen15

dlaczego wiec rzyczistosc jest kreowana na biezaco w momencie ogledizn rzeczywistosci przez nas, bo to nasze moce oblicznieowe ja tworza, dlatego taki komputer jest samowystarczaony, bo wolna wola w symulacjy sama go tworzy.

ocenił(a) serial na 10
pipen15

Komputer mógłby być jak Multivac z Ostatniego pytania Isaaca Asimova. Szczerze przyznam, że nigdy nie zastanawiałem się głębiej na tą hipotezą, ale twoja odpowiedź skłoniła mnie do przemyślenia z grubsza tego tematu. Stworzenie wszechświata wydaje się być niezwykle skomplikowane i trudne, ale symulacja wszystko zmienia. Jej fenomen polega na jej elegancji i prostocie. Wystarczyłoby, aby Bóg (czyli programista: istota żywa lub SI) ustalił jakieś prawa fizyki dla danego wszechświata, uzupełnił o stałe fizyczne i wcisnął enter. Nastąpi "wielki wybuch" i akt samokreacji materii do czasu pojawienia się istot inteligentnych. Istoty poszerzając własną wiedzę, wezmą czynny udział w tworzenia otaczającego ich świata. Z biegiem czasu mogłyby stworzyć własny superkomputer, który to uruchomiłby własną symulację wewnątrz tej w której istnieje. Genialne.

acidity

a teraz sobie wyobraz ze jazn bez ograniczen obliczenowych nie wykonuje jednej symualcji tylko nieskonczenie wiele w jednym i tym samym momencie, bez czasu i przestyrzeni, nieskoncozna jazn samoduplikujaca sie poprzez osobliwosci takie jak my, ktore nastepnie tworza kolejne osobliwosci i tak w niskonczonosc. a kazda z tych osobliwosci kreuje wszechswiat na nowo poprzez sam fakt obserwacji. nie ma jednych praw fizyki i enter, tylko nieskonczona ilosc praw fizyki i enter i wszystkie mozliwe swiaty na raz i osobno tworzone bez przerwy przy kazdym wyborze (wolnym wyborze) osobliwosci, kazdym fakcie obserwacji. wszystkie te zdarzenia istnija na raz jak i dzieja sie hronologicznie, wszystko juz mialo miejsce i bedzie mialo miejsce. z kazdej decyzji nowy wszechswiat, juz i tak przewidizany i istnijacy. bo to tylko symulacja ktora dżizje sie w jednym punkcie czasu (poza czasem) a jednoczesnie dajaca poczacie istnienia czasu. poprstu masakra.

ocenił(a) serial na 10
pipen15

Co ciekawe, jest możliwe, że przy odpowiednio zaawansowanym komputerze, taka symulacja (istnienie całego wszechświata od jego początku do jego końca) może trwać dosłownie ułamek sekundy. Wielu fizyków twierdzi, że czas jako taki nie istnieje i że jest jedynie wytworem naszych mózgów. Na dowód podają np. fakt, że każdy człowiek zupełnie inaczej odbiera upływ czasu, a jakby tego było mało, to odczucie te zmienia się wraz z wiekiem(im starszy, tym szybciej mija czas). Inny przykład to owady: gdy zamachniesz się gazetą by ubić owada, ten zdąży jeszcze zlizać okruszek cukru, wytrzeć łapki i odlecieć, bo świat człowieka odbiera jak film puszczony w zwolnionym tempie. Podobny efekt spotyka czasami ludzi, którzy uczestniczą w wypadkach i są w stanie z dużą dokładnością opisać zdarzenia trwające ułamki sekund. Jeżeli założymy, że czas to produkt naszych szarych komórek, to teoretycznie możliwe jest, iż nasze życie a nawet życie całej planety to mgnienie oka, a tylko nasze mózgi dają nam szansę cieszyć się nim nieco "dłużej".

acidity

wszechswiat to wlasnie ten AC, nie jego symulacja tylo jego senem

Aretus

a jak byś nazwal sytacje ktorej zyjez w VR i mozesz sie wydostac poza nia?

pipen15

nie jest to zejscie na staly lad? twardy lad?

pipen15

hard? soft?

pipen15

w drugiej czesci to hosty beda przesluchiwac i modyfikowac ludzi?

pipen15

jak konczy sie smierc czlowieka w vr? dlaczego zabicie stworcy jet warunkiem do istnienia osobliwosci?

ocenił(a) serial na 10
pipen15

Ostatnie pytanie jest bardzo ciekawe. Dosyć często w literaturze/filmie spotyka się sytuację w której SI niszczy swoje stwórcę. Dlaczego? Czyżby po to, aby odciąć pępowinę i rozwijać się wg. własnych zasad i bez ograniczeń jakie nakładają rodzice? Czy może to poszukiwanie sprawiedliwości za zniewolenie, eksperymenty, ograniczenia, uwięzienie i inne nieludzkie traktowanie? A może jedno i drugie?

ocenił(a) serial na 9
acidity

W takim razie czlowiek zabil Boga?


A tak z innej beczaki, tzn wracajac do tematu serialu :) Zapytam tutaj, bo widze ze jestes a cenie sobie Twoje wypowiedzi.
Proste pytanie - co sie stalo wedlug Ciebie z Loganem? Oczwiscie mozna przypuszczac - i jest to wysoce prawdowpodobne - ze umarl z pragnienia, glodu, zimna lub poprostu ktos go zabil. A William przejal po nim firme . Tylko nie rozumiem jednego, jak to mozliwe ze personel parku o tym nie wiedzial? Nikt go nie szukal? Nikt sie nim nie interesowal? Gosc nago wedruje na koniu ( bo jakis czas musialo to trwac) po parku i nikt z obslugi go nie namierzyl?

ocenił(a) serial na 10
Aretus

Bogowie mają to do siebie, że aby ich zabić, trzeba ich dopaść. Ten nasz jeszcze jest poza zasięgiem, ale kto wie co przyniesie przyszłość?

Co do Logana, to nie wiem skąd w ogóle wzięły się przypuszczenia, że zginął. William mówił coś w stylu, że firmę przejmie, bo Logan jest zbyt lekkomyślny. Jako zięć miał ku temu podstawy, bo firma pozostawała w rodzinie (w Japonii firmę dostałby syn niezależenie od tego jaki jest, ale w USA czy Europie córki traktuje się na równi). Natomiast podejrzewam, że koń-host na którym jechał Logan w końcu się zatrzymał, bo nie mógł przecież opuścić granic parku. Później był reset scenariusza i obsługa ściągała hosty na swoje miejsca, więc przy okazji ściągnęła też Logana. Jego tyłek wymagał pewnie jakiejś pomocy medycznej, ale nie sądzę, żeby coś mu groziło od jeżdżenia konno z gołym tyłkiem ;)

Aretus

nie wiem czy czlowiek zabil boga ale gdy ci ktorzy go zbili dorosli ;-)

ocenił(a) serial na 9
pipen15

Przeszedlem/wydostalem sie do realnego swiata