Mężczyzna W Czerni jakoś odróżnił człowieka od robotów, mówiąc do niego "poderżnę Ci gardło" gdy tamten dziękował fundacji tego cżłowieka za uratowanie jakieś córeczki, raczej roboty nie wiedzą co to fundacja. Może ich jakoś oznaczają?

No właśnie. Wiemy, że go odróżnił, ponieważ doszło do wymiany zdań. Okazało się, że jest to człowiek, ponieważ wiedział, czym się zajmuje w rzeczywistości Mężczyzna W Czerni. Między klientami cały czas dochodzi do spotkań, scenariusze się przeplatają. W takim świecie prawdopodobieństwo bycia zabitym przez innego klienta jest ogromne.

Podejrzewam, że to jedna z rzeczy przegapionych przez twórców. Nie ma ideałów ;)

ano , to jest dobre pytanie, jak oni się rozróżniają, cały czas o tym myślę ale póki co nie było na ten temat odpowiedzi. Widocznie twórcy stwierdzili, że jest to detal nie wart opisywania. Odróżniają się i już :) Pamiętacie małe dziecko z rodzicami? Pytał Dolores czy jest prawdziwa. Dorośli jakoś wiedzą od razu. Może to kwestia jakichś detali w ubiorze czy zachowaniu, których my nie wyłapujemy ale oni tak.
Natomiast odróżnianie robot vs robot można z łatwością wytłumaczyć procesami zachodzącymi w centralnym komputerze. Jedno jest pewne, ich technologia z zakresu kontroli nad tym wszystkim przewyższa dużo to co znamy, to musi być całkiem odległa przyszłość. Dziś było widać parę smaczków, np prośba o eksplozje , dwie niewielkie, powstala gdy Harris dopiero odpalał zapałkę. Ktoś wiedział co ma nastąpić, szybko przeanalizował niebezpieczeństwo wobec innych gości i pozwolił. Kwestie czuwania nad goścmi muszą mieć tam dopracowaną do perfekcji. Inaczej park by nie mógł działać.

Proste jak bicie cepa. Raz- wszyscy goście którzy przyjezdzaja sa: Zadbani,nowe ubranie,to bogacze,sposob zachowania.
Jaki by tu dać przykład: Wszyscy modlą się w kościele i nagle wchodzi ktoś z aparatem i robi zdjęcia. Widać go na wyciagniecie dloni. Na pierwszy rzut oka widać kto człowiek a kto gospodarz. Goście nie bedą malować/prowadzic dorozke czy po prostu stac i gapic sie co sie dzieje na ulicy.

No chyba ze chcecie rozwazyc scenariusz w ktorym tak jak nasz Ed haris tak bardzo wtapia sie w otoczenie.