PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110212
6,5 33 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Dlaczego? Bo jest realizacją młodzieńczych oczekiwań. Ekranizacją wszystkiego co w książce, filmie, szerzej w sztuce mnie fascynuje – kreacji, tworzenia zamiast odtwarzania, połączeniem wszystkiego co wartościowe w spójną całość. Ponoć jesteśmy tym, co w życiu zobaczyliśmy. Ja powiedziałbym, że raczej tym, co jesteśmy w stanie z tym zrobić.
Czytając zapowiedź zobaczyłem zdanie: „Serial oparty na filmie Michaela Crichtona z 1973 roku .” O nie, to zdanie chociaż prawdziwe niczego nie oddaje. To najgorsze uproszczenie, jakie mogło spotkać ten serial. Uzasadnienie? Dla kogoś, kto wędruje po światach kreowanych przez twórców fantastyki, s-f, horroru, nawet powierzchownie obeznanego z tematyką, odpowiedź jest jasna. Serial sięga znacznie dalej, aż do twórczości autora praw robotyki, Isaaca Asimova i jego cyklu „Roboty”. A przez nie jeszcze dalej. Zmusza nas do zastanowienia o sens istnienia, zadaje pytanie o to, czym jest życie. Czy w maszynie może być dusza? Sięga sakrum.
Na tych inspiracjach się nie kończy. Oczywista i niemal namacalna jest inspiracja dziełami mistrza horroru Stephena Kinga. Mamy dwa światy, a jeden z nich "Pod Kopułą". Samego Kinga jest tutaj znacznie więcej, serial wręcz eksploduje "Mroczną Wieżą". Podróżujemy między światami, widzimy rewolwerowców, Susannah z podwójną osobowością pod postacią Maeve i Dolores, Człowieka w Czerni, Blaine Mono, którym jedziemy co rano i który „jest cierpieniem”, a na końcu 2. epizodu samą Mroczną Wieżę! Można zadać sobie pytanie, czy Dr Robert Ford to Roland, który szuka sensu istnienia? Czy przez chwilę nie widzieliśmy małego Jake’a? Czy zostanie powołana trójka?
Jeśli do tego wszystkiego dodamy fantastyczną obsadę ze znakomitą grą aktorską (nie ma co wymieniać, zerknijcie na listę płąc), perfekcyjną scenografię, współczesną muzyką ukrytą w dźwiękach saloonowego pianina (niczym „Hey Jude” z Mrocznej Wieży), podkreślającą nastrój każdej sceny, a do tego ogromny budżet oraz reżysera i scenarzystę - Jonathana Nolana (tak, tak, brat Christophera, zresztą współpracowali ze sobą przy wielu filmach), to możemy oczekiwać obrazu doskonałego. Ok, ocierający się o doskonałość, ale po dwóch epizodach nie mogę się doczekać kolejnego. Nota 9/10, ale może się zmienić, a tendencja raczej wzrostowa.