1. Goście przychodzą po realizm, wiec teoretycznie powinno móc stać ci sie wszystko prócz smierci, a ku temu mają masę narzędzi do kontroli każdego detalu. Blokowanie broni zdalne, i kto wie czego jeszcze, autoryzacje wybuchów, do tego same hosty muszą miec program ktory się włącza gdy gosciowi grozi niebezpieczenstwo jakims cudem ( tak jak teddy złapał za nóż Edka ), spoko to żaden błąd logiczny. Pamiętaj jaką Ford ma kontrolę nad tym swiatem.

2. było to mówione, że hosty mogą wyjść ze swych pętli ( a nawet powinni ) gdy goście sobie tego życzą, dlatego sprawdzili czy z kimś jest, gostek chciał ją cofnąć na farmę ale pojawił się William i tamten sobie poszedł - przecież w parku o to chodzi by goscie mieli przygody

3. Widać na salach operacyjnych i w innych miejscach nie ma monitoringu, kto by to oglądał, tyle pięter :) Poza tym system zaraz zgłasza nieprawidłowości. Chyba, że pojawia się kod Arnolda odcinający Meave od systemu, kto wie co się tam dzieje w tej jej głowie, może stworzyłą jakąś symulację siebie dla systemu a sama robi co chce, wszystko jest możliwe teraz z jej IQ

4. Jak to nikt się nie dziwi? było w 2 odcinku, gostek zwrócil uwagę stubbsowi a ten stwierdzil ze gentelman robi co chce :) widać reparacja hostów nie jest taka droga przy tej technologii a goscie placą 40,000 dziennie za pobyt

dodatkowo jako, że masz zadatki na dobrego analitycznego widza zachecam do wchodzenia na wątki odcinkowe o tytule np S01E07 , tam zawsze prowadzimy dyskusje

Ok a jak rozróżnić prawdziwego człowieka od hosta :)? Gdyby ktoś chciał zadźgać kogoś nożem (którego chyba zablokować się nie da) i myśląc, że zabija robota pozbawia życia innego gracza, co wtedy? Ponadto, broń palną i wybuchy można w jakiś sposób kontrolować (choć nie jest wyjaśnione w jaki sposób działają wystrzelone kule - zabijają robota nie czyniąc człowiekowi krzywdy a jednak uderzając w niego, było widać ślady u Williama), a co z łukiem czy nożem właśnie?

Inaczej, ty jako gość musisz na to uważać bo jak zabijesz człowieka to lądujesz z dożywociem albo na krześle co nie? :)
Co do kul miałem różne teorie. Oni tam mają sporo nanotechnologii, elektronika jest mikroskopijna, możliwe, że same kule są programowane i przy zderzeniu z ludźmi po prostu pękają szybciej jak skorupka od jajka. Ciuchy gości mogą mieć tytanowe włókna jakieś bo strzelić w głowę sięjuz nie da, program zabrania ,bylo widać z Teddm i Edem.
Tam dziają superkomputery, przeliczają wszystko co się rusza i stoi, każda trajektorja jest obliczana w czasie rzeczywistym i od razu wiadomo o niebezpieczenstwach a potem szybko sie im przeciwdziala. Tak to widzę. Kto wie, może mają nawet maszyne patrzącą jakimś cudem trochę w przyszłość?

Niby tak, ale co to za zabawa, gdy w głowie ciągle pamiętasz, że za zabicie nie tego co trzeba idziesz do pierdla na całe życie, tym bardziej że strzelaniny/gwałty/inne niedobre rzeczy dzieją się na porządku dziennym. Co do samych pocisków racja - jako, że jest to SF wszystko można w jakiś sposób wyjaśnić rozwojem techniki, szkoda tylko, że musimy się domyślać wszystkiego sami, w serialu nie ma o tym żadnej wzmianki niestety

gdyby od początku wszystko tłumaczyli to nie byłoby czasu na fabułę :D tu jest tyle tajemnic i niewiadomych..

ależ człowieku mój kochany, przecież po to jest SF, żebyś trochę sam myślał i wymyślał, nie żeby ci wszystko podali na tacy. to nie wykład, to fantazja oparta na nauce. jak trochę znasz naukę, to możesz fantazjować razem z autorem.

Mnie zastanawia jak się wychodzi z takiego oto parku? Winda? Drzwi?

Były tam drzwi przez które wchodzili tylko goście do pubu, i była winda dla personelu pośrodku niczego. To ogromniasty komleks więc widocznie robotki miały zablokowany dostęp do pewnych miejsc.

ale o jakim wyjściu mówisz? gości ? wracają koleją tak jak przyjechali
jest też podziemny system transportu dla obsługi z windami, którymi się wychodzi, wszystko to jest pokazane w filmie

Wszystko o czym napisałeś nie było mi obce. Nie do końca się zrozumieliśmy. Jeśli nie widziałeś ostatnich dwóch odcinków serialu, nie czytaj mojej następującej wypowiedzi. (spojlery) A więc, mogliśmy zauważyć jak William wysłał nagiego Logana na koniu w... siną dal, w ten sposób chciał się go pozbyć. Powiedział mu przy tej okazji, iż będzie on lepszym szefem firmy. W kolejnej scenie dowiadujemy się, że "Mężczyzna w czerni", który właściwie nazywa się Will, jest właśnie szefem dużej firmy. I stąd pojawia się pytanie o wyjście. Udało się Williamowi pozbyć brata żony? Czy Logan nie mógł... "wyjść" z Westworld i powrócić do świata żywych?

po prostu kolejny Cliffhanger ...

ad 3. już gdzieś ktoś wspomniał, że była w serialu mowa o tym, że ktoś Maeve przeprogramował żeby chciała uciec. Jeśli zrobił to Ford to zapewne zadbał też by nikt jej nie przeszkadzał :)

Od siebie dodam, że w 7 odcinku widać innych "rzeźników" chodzących z hostami po korytarzach. Takie rutynowe testy/przechadzki z hostami są pewnie na porządku dziennym. Po przeprowadzonej operacji pewnie zawsze muszą sprawdzić, czy wszystko działa jak należy, co jest chyba zrozumiałe. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Także przechadzka z Maeve po CAŁYM kompleksie na pewno mogła kogoś zdziwić, ale chyba nie na tyle, żeby Felix, Rudy i Maeve mieli problemy.

Wszystko było ładnie pokazane :)
Trzeba wziąć pod uwagę że widzimy tylko niewielki procent parku i tego co tam się dzieje. Jak było powiedziane są tam setki gosci i tysiące hostów.
1. Widać jak centrala zezwala na wybuchy, czy nawet blokuje broń
2. Host ma grać non stop zwłaszcza jest z gościem, było też pokazane że zainteresowali się Dolores i wysłali po nią szeryfa.
3. Też było pokazane jak spacerują z innymi hostami po budynku - ten temat był już poruszany na forum.
4. Jak ktoś jest udziałowcem to może wszystko :)

też zwrociłam uwage na Maeve. Był taki odcinek, że Maeve "zadumała się" i zaraz był szum bo coś jest nie tak, bo się zadumała i że jak to? A teraz ona się zachowuje totalnie inaczej niż na co dzień, gada z hostami i zmienia im zadania, rozkazuje im robić co innego i nikt kompletnie z personeli się tym nie interesuje. Po jakimś czasie faktycznie coś o tym wspominają. Ale wcześniej wystarczyło, że krzywo spojrzała i już był szum a tutaj prawie zero reakcji.

Co do postaci Edka H. to jest on jakąś na prawdę ważną szychą i pewnie dlatego może robić co chce. Była jakas jego rozmowa z Fordem i ja odniosłam wrażenie, że on chyba nawet częściowo finansował kiedyś lub nawet w chwili obecnej ten park, ale może to moja nadinterpretacja bo chyba wprost nic nie mówili. Bardziej jakos tak z kontekstu wynikło. I była też jeszcze jakaś scena, ze ktoś do Edka podszedł i mu gratulował czegoś ale on tylko warknął ze jest na wakacjach i odszedł. Jestem dopiero na 8 odcinku, wiec możliwe, że już się więcej wyjasniło na ten temat :)

Oj tak ;) Sporo się wyjaśniło i wątek Maeve nabiera innego charakteru, ale bez spolierów :P Idź oglądaj!