Polecam "W krzywym zwierciadle: Strzelając śmiechem" - była tam scena z czekaniem w kolejce, by oberwać. Tylko tamto się miło ogląda, bo jest komedią. Tutaj wyglądało groteskowo. Tylko wyczekiwałem na zakończenie walki, w której stawało się już oczywiste, że jeden pistolet wystarczy na pokonanie kilkudziesięcioosobowego oddziału uzbrojonego w karabiny maszynowe. Pozostawało pytanie jak długo absurdalna wybijanka potrwa oraz czy to już ostatnia przed dalszą częścią fabuły?

Jeśli dobrze się przyjrzycie to tak sceny walki wyglądają w niemal każdym filmie - także w znanych i uwielbianych produkcjach, jak Gra O Tron, Wiedźmin itp. Tylko tam kamera bardziej się trzęsie, żeby widz nie zauważał, jak aktorzy "czekają na swoja kolej" podczas walki. Trick, który działa.

Aż taki koszmar?? ,bo obejrzałem 2 sezon rok temu i nie wiem czy wracać ,czy szkoda czasu

Zależy na ile sobie swój czas wyceniamy, jak ma lecieć "w tle" albo "przy okazji" to można. Zresztą, po dwóch odcinkach zdanie sobie wyrobisz.

sezon 3 jest zupelnie inny niz dwa pierwsze... wiecej tu scen rodem z Nikity niz Westworlda, ale mnie tam się o dziwo podoba ;)

Dej pan spokój, po 6 odcinkach ma dosyć. A Dolores to teraz mój TOP znienawidzonych i irytujących postaci

to robot, nie trzeba jej lubić. poza tym nie w każdy gust musi dany serial trafić. co ze Sci-Fi seriali polecił(a)byś?

w sumie wyszło na to, że biedny Logan miał rację traktując roboty jak roboty . Jak widać po trzeciej serii na odruchy empatii i litości raczej nie ma co u nich liczyć :)

Niestety przyznam ci rację, w zbyt wielu filmach to jest, aż razi po oczach jak się po raz 100 ogląda. 30 lat oglądam filmy i nic się nie zmienia poza efektami specjalnymi.

Cały 3 sezon to kobiety terminatory popisujące się swoją siłą i sprawnością oraz głupotą przeciwników. Brakowało jakiejkolwiek postaci która by wniosła coś co by ten sezon uratowało. Sezon nudny bez pomysłu i przekombinowany. Liczę że jak już będzie 4 sezon to będzie zwykła walka maszyny kontra ludzie bez kombinowania. Bo jak znowu zaczną od podszywania się pod innych to będzie lipa jak tutaj.

przeciez sam sobie odpowiedziales na pytanie. zreszta takie sytuacje to normalka. ludzie przeciez maja wbudowane wspolzawodnictwo jako funkcje domyslna od urodzenia.