Westworld
powrót do forum 3 sezonu

Na wstępie zacznę od tego, że przerwy między kolejnymi sezonami są chyba zbyt długie i trochę przez to można zatracić poczucie klimatu tego serialu, nie mówiąc o tym, że i z pamięci ulatują niektóre szczegóły (większość może mniej ważnych, ale po sobie się przekonałem, że kilka całkiem istotnych dla całości).
Właśnie startuje sezon 3 i jeśli ktoś czuje, że ma podobnie, to naprawdę warto przeznaczyć 3-4 dni na najpierw przypomnienie sobie dwóch poprzednich i to nie tylko dla samego przypomnienia, ale może nawet i ważniejsze: dla niejako przywrócenia atrakcyjności. Po prawie dwóch latach od finału 2 sezonu, dla mnie bowiem ten serial nieco stracił ze swojej magii i obejrzenie go ponownie w ostatnich dniach zdecydowanie nie tylko ją przywróciło, ale bardziej świadomie człowiek go obejrzał, z nieco głębszymi refleksjami na temat moralności, życia, śmierci, czy ewentualnej nieśmiertelności.
I chociaż jeszcze tydzień temu przed zrobieniem sobie powtórki, zastanawiałem się, na ile faktycznie aż tak bardzo jestem ciekawy tego nowego sezonu, to po przypomnieniu poprzednich nie mam wątpliwości, że bardzo :)
... choć przyznam też, że decyzji o obejrzeniu w tak krótkim czasie 20 odcinków (nie najkrótszych) towarzyszyło pewne zawahanie. Jednakże zdecydowanie było warto.