Nie wiem, ale ja ten serial oglądałem jak nie wiedziałem kim jest Sapkowski, nie znam jego prozy, gier nie było a i tak wcale nie zrobił na mnie takiego złego wrażenia, a wręcz przeciwnie, bardzo szybko połapałem się o co chodzi... w klimacie, fabule i nawet mi się podobało. Tak że nie taki serial Wiedźmin straszny jak go malują, przynajmniej dla mnie na pewno taki nie był. Zasłużona 6.
6 co najmniej. Niższe oceny wynikają tylko i wyłącznie z niezrozumienia faktu, iż nie oparto się na książkach (co z resztą wyszło serialowi tylko na dobre, bo z tak niskim budżetem byłaby klapa) i w ocenie należy je zupełnie pominąć i/lub z kompleksów. Serial kręcili w latach 2000-2001. Teatralna forma była jedyną, na jaką nas było stać, a zrobiliśmy to dobrze. Gdyby nie film - zlepek scen z serialu zrobiony dla szybkiej kasy, pewnie oceny byłyby wyższe, bo ktoś może kojarzyć tylko film, a tutaj ładować 1. Widziałem tutaj różne dziwaczne powody niskiej oceny serialu. Np. to, że występują w nim "Stępień", "Paździoch" i Milowicz. Brawo za zaszufladkowanie aktorów.