Czy ludzie, którzy chwalą te filmy przeczytali ze zrozumieniem chociażby dwa pierwsze tomy Sagi? Co z tego, że serial ma może i trochę klimatu, jak fabuła, akcja, dialogi, efekty specjalne i walki (z 1-2 wyjątkami) są mierne nawet jak na nasze warunki (np. Trylogia Sienkiewicza jest 100 razy lepsza). Nie wspominając o prześwietnych odgłosach uderzeń rodem z lat sześćdziesiątych chyba...