Hmmmmm. Mnogość wątków? Zawiła fabuła? Myślę, że dla widzów amerykańskich nadają się wyłącznie filmy typu Rampage, dzika furia czy inne gnioty. Jestem przy czwartym odcinku i już żałuję, źe zaraz się skończy sezon. Znajomość książek nie jest niezbędna, ale pomogła by "recenzentom" zrozumieć nadmiar wątków. Podobny "chaos" jest w całym układzie serii o wiedźminie. Sezon jest na podstawie 2 pierwszych części i z przyjemnością przypominam sobie wszystkie znane mi opowiadania.