PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724464}

Wiedźmin

The Witcher
2019 -
7,0 197 tys. ocen
7,0 10 1 196718
5,5 57 krytyków
Wiedźmin
powrót do forum serialu Wiedźmin

Na wstępie zaznaczę, iż Henry naprawdę mnie kupił; gołym okiem widac, że chłopak jest wielkim fanem zarówno książek jak i gier. Mocno wczuł się w klimat uniwersum i starał się jak mógł, aby dobrze wypaść w roli wiedmina, co moim zdaniem wyszło mu świetnie.
Jeśli chodzi o całokształt to przyznam się, że serial obejrzałem dwa razy; najpierw z marszu, gdy tylko się ukazał i dwa dni potem, już na spokojnie w większych odstępach czasu - musiałem, chciałem lepiej się temu przyjrzeć i wyciągnąć konkretniejsze wnioski.
Na plus:
Jeśli chodzi o obsade to mam mieszane uczucia ale najpierw wymienie tych, którzy szczególnie mi się spodobali:
-Geralt - jak napisałem wyżej nie mam zastrzeżeń, a nawet jestem bardzo zadowolony z jego postawy. Nawet sceny z walk wykonywał sam, szacun.
-Jaskier - zrobił na mnie naprawdę bardzo dobre wrażenie; żartował, figlował, śpiewał, był momentami bezczelny i nieokrzesany - super.
-Fringila - jako czarny charakter mnie ukrzekła. Zdobyła pozycję na dworze, ma cel i go realizuje. Gdyby nie ona wątpie, aby Cahir sam dał radę na dłuższa metę przeciwstawić się czarodziejom.
-Odnośnie Ciri nie mam większych zastrzeżeń. Mogła by być nieco młodsza ale generalnie jej wygląd jak i charakter postaci mi nie przeszkadzały.
-Renfri - jedna z najlepiej przedstawionych i lubianych prze ze mnie postaci; agresywna, świetnie walcząca i charakterna.
Rzez w blaviken była pieknie zobrazowana :D
-Yarpen - chłop się za wiele nie nagrał ale pozytywne wrażenie zostawił - bąd co bądz tego właśnie oczekiwałem :P
-Tissaia - Twarda, charakterna i zdecydowana. Potrzeba więcej?
-Calanthe - Aktorka zagrała ją wręćz teatralnie. Brawurowa królowa broniąca tego co jej, nie ogranicza się tylko do siadania na tronie, bo nie straszne jej także wojowanie.
Oprócz postaci na plus moim zdaniem zasługują także:
-Zdjęcia, które były spoko. Zresztą u Netflixa zazwyczaj ten element jest ponad przeciętną.
-Historie przedstawione w konkretnych odcinkach były ciekawe jak np. ta ze Złotym Smokiem lub polowanie na Strzygę.
-Sceny walk to kosmos! Szczególnie walki na miecze, gdzie aż czyć uderzenia ostrza. Do tego gore; wyrywanie łbów, obcinanie rąk, przybijanie do drzwi. Krew bryzga i tak miało być, to brudny świat i tak tez powinien funkcjonować na ekranie.
-Wiem, że wielu widzów narzeka na linie fabularną i mały chaos, który towarzyszy nam na początku oglądania. Moim zdaniem wystarczy jedynie uważnie podejśc do tematu i cierpliwie śledzić fabułe, która świetnie uzupełnia się w 7 odcinku.

Z rzeczy, które mi nie podeszły, bardziej lub jeszcze bardziej:
-Muzyka mnie zawiodła. Może to przez świetne soundtracki z W3? Pewnie tak. Oczywiście "Daj grosza wiedzminowi" to hit zarówno w polskim jak i angielskim wydaniu :D
-Zbroje Nilfgaardu oraz Cahir - jak wyglądały tak wyglądają, czyli słabo; pomarszczone jak bibuła, kiepsko prezentują się zarówno na polu walki, jak i podczas zwykłych konwersacji bohaterów. Moim zdaniem powinny budzić respekt. Powodują natomiast odrazę. Cahir natomiast średnio mi tutaj pasuje - fakt, ma psychodeliczne spojrzenie ale książkowy Cahir budził respekt i posiadał sporo charyzmy. Sam aktor jest okej ale nie do tej roli.
-Vilgefortz - niby ambitny, inteligentny i przebiegły a jednak dał się tak komicznie pokonać. Z jednej strony zgubiła go lekkomyślność jak w książkowej walce z Geraltem ale pamiętajmy, że to najpotężniejszy czarodziej z całej loży i powinien pokazać znacznie więcej.
-Triss - o tutaj mam mega obiekcje, bo generalnie aktorsko mi pasuje, brzydka tez nie jest. Brakuje mi w niej tej całej dziewczęcości, którą posiadała książkowa Triss i faktu, że była młodsza od Yen. Mam wrażenie, że gdyby pomalować jej loki na czarno i dać fioletowe soczewki to była by niezłą Yennefer. Podoba mi się jako kobieta ale to wciąż nie Merigold. Nie wiem czemu ale wydaje mi się, że aktorka grająca Renfri była by dobrą Triss :P
-Yennefer - Tak wiem, wielu ją chwali ale ja jakoś nie potrafię się do niej przyzwyczaić. Brakuje mi tego charakterystycznego zimna jakim emanowała książkowa Yennefer. Przydałoby się też więcej charyzmy i stanowczości, nie wspomnę już o wyglądzie, który w tej postaci również jest dla mnie kluczowy. Loki, loki, czemu ludzie tak się boją tych loków?:P No i Yennefer wyglądająca na młodszą od Merigold? Trochę niefajnie :P


Generalnie rzecz biorąc serial mi się spodobał, ba nawet bałem się, że będzie o wiele gorzej, a tu proszę zaskoczenie.
Oczywiście przy ocenie poszczególnych aspektów serialu powinniśmy pamiętać o tym, iż jest to adaptacja, co za tym idzie nie wszystko musi działać kropka w kropkę jak mamy podane w materiale zródłowym. Myślę jednak, że każdy z nas ma swoje wyborażenia co do konkretnych postaci, wątków, intryg czy też przygód bohaterów i nic nie stoi na przeszkodzie, aby śmiało o tym napisać. Czekam naturalnie na kolejny sezon i biorę pod uwagę fakt, że pierwszy mimo wszystko jest na przetarcie, aby sprawdzić czy tworzenie kolejnych sezonów ma sens. Nie spodziewajmy się więc cudów, bo Netflixowi mu się to wszystko po prostu opłacać, żeby ciągnąć dalej historię Białego Wilka i jego przyjaciół.