Klasycznie, bez niespodzianek, dubbing to jakaś tragedia. Obejrzałem dwa pierwsze odcinki i dubbing chyba całkowicie zniszczył mi chęć podejścia do reszty odcinków.
ze co? dubbing jest na wysokim poziomie, a zebrowski to mistrzostwo, szkoda ze nie zagrał zamiast cavilla bo geralt byłby wtedy idealnie odwzorowany
Też na początku przeszkadzał mi dubbing, ale angielski akcent jest jednak gorszy... dlatego wróciłem do dubbingu i nawet mi się to podobało :)
Ps nadal nuce "Grosik dla Wiedźmina"
Mi brakowało pod koniec 8 odcinka przy napisach "Zapachniało Powiewem Jesieni" :D
jest na to prosty sposób, oglądanie z oryginalną ścieżką dźwiękową ;) polecam napisy, to nic trudnego
Ktoś kto ma wyrobioną niechęć do dubbingu nie jest wstanie zauważyć, że jest to jeden z najlepszych polskich dubbingów.
Dobrze, że za krytykę dubbingu nie zostałeś obrażony jak ja. Za wyrażenie opinii zostałam nazwana „tępą dzidą”. Niestety.
W końcu zebrałem się w sobie, zrobiłem drugie podejście z napisami i nie żałuję :). Jakbym oglądał inny serial, wszystko zaczyna być spójne. Zacznę od tego że interpretacja Geralta, w polskim serialu grana przez Żebrowskiego (której byłem i cały czas jestem fanem), jest zupełnie inną interpretacją, niż ta grana przez Cavila. Dlatego dostaję dysonansu poznawczego gdy słyszę głos Żebrowskiego, starającego się brzmieć jak totalny mruk którego gra Cavil. A co do reszty, to cóż nie mam tak emocjonalnego podejścia, ale cały czas reszta dubbingu wypada dla mnie słabo. Może to też jest kwestia tego że dwa pierwsze odcinki trochę odstają od reszty. Mimo wszystko czekam na ekranizację całej Sagi i Trochę Poświęcenia :)