Szkoda, że końcówka nie trzyma poziomu wcześniejszych odcinków. Niestety widać problem z budżetem - walka w elfiej twierdzy bardzo oszczędna. Widać zbyt małą liczbę realnych żołnierzy Nilfgardu (nie mówię o tysiącach z CGI oczywiście ;) ) i za małe wydatki na czary :) . Czarnoskóre elfy to przesada, Yennefer nie przeszkadzała mi tak bardzo, jak Triss.
Ogólnie jednak serial był świetny i bardzo mi się podobały te zabiegi czasowe (świetne łączenie wątków).