Nie mogę zrozumieć czemu wyeksponowano tak rolę Yennefer. Geralt pod względem czasu antenowego jest przez to wręcz postacią drugoplanową. No, ale jak na zachodnią adaptację to i tak całkiem nieźle. Cavill gra bardzo dobrze. Jaskier też. Miło było zobaczyć sceny z polskiego serialu odtworzone po 20 latach w zmieniomej formie. Koncept różnych wątków opowiadanych równolegle jest ciekawy aczkolwiek niektórzy mogą się w tym pogubić. Na uwagę zasługuje świetny soundtrack, szczególnie motyw przewodni wpada w ucho i jest klimatyczny. Sceny walki też zasługują na pochwałe. Są dość dynamiczne, szczególnie ta w Blaviken. Generalnie fajnie, że ten serial powstał, ale jeszcze raz powtórzę. Szkoda, że tak mało Geralta w tym Wiedźminie.