Może się to podobać lub nie, jednak moim zdaniem konwencja „puzzli” jest udana.
Każdy odcinek jest niezależny od drugiego, jednoczesnie opowiada część historii która w połączeniu z reszta odcinków składa się w spójna całość. Przy czym samodzielnie również doskonale funkcjonuje jako opowieść bardzo konkretna. Dobrze wprowadza w różne wątki opowieści, tłumacząc historie poszczególnych postaci. Uważam, ze to fajne - złamanie typowo serialowej konwencji trzymania kontynuacji historii w porządku chronologicznym. Tutaj tez ja reżyserka kontynuuje historie, ale w inny sposób, z pomysłem. Na pewno wymaga to od widza więcej myślenia i zdolności łączenia faktów.