Zgadzam się z większością opinii, strasznie mnie zdenerwowały przeinaczenia z książek i upłycenie opowiadań, choć co do aktorów to Jaskier Geralt i Tisaia mi tu dobrze pasują.

Aktorzy, których wymieniłeś, wydają się fajni jako aktorzy, ale wedlug mnie nie pasują do wiedźmińskich ról. Już nie będę się pruć o to, jak poprawność polityczna daje się we znaki na każdym kroku. Absolutnie nic nie mam do ludzi o innym kolorze skóry, jestem przeciwna rasizmowi bo to sku*wysyństwo, ale w Wiedźminie... To tutaj nie pasuje.
Poza tym, nie ma klimatu. CGI momentami dorównuje naszemu polskiemu Wieśkowi. Kostiumy tragedia- raz są niemalże średniowieczne, starodawne, a potem wjeżdżają Nilfgaardczycy w tych swoich zbrojach xD
Nie będę się produkować, jestem głęboko zawiedziona tym, jak Hissrich i spółka zmarnowała potencjał sagi, na której się wychowałam, z którą dorastałam i która była w moim życiu gdy przechodziłam przez trudne młodzieńcze chwile. Wiedźmin to kawałek mojego życia, zawsze będę na jego punkcie wyczulona. Jest mi po prostu przykro.
Cóż, nie nakręcam się już więcej, muszę jakoś przeboleć zamerykanizowanego Wiedźmina z Supermanem w roli głównej...

Im dalej oglądam tym mniej mi się podoba, pokazanie Calanthe i uczty u niej to tragedia dla fana wiedźmina, jedynie ostatnie życzenie i mniejsze zło jako tako w miarę zekranizowali no i może to ze smokiem, ale np krasnoludy wyglądają nędznie, jak taki miałby walczyć. Zaczynam się zastanawiać czy nasz serial nie był lepszy, też tam pozmieniali historie ale nie aż tak, biedniejszy ale z fajnym klimatem.

No właśnie, zgadzam się, że nasz Wiedźmin miał lepszy klimat. Tu wszystko jest taką komerchą z dodatkiem poprawności politycznej. Szkoda, że tak zmarnowano potencjał.

Edit: na początku przeczytałam, że pasuje Ci Jaskier, Geralt i Triss, a nie Tissaia (xd). Mea culpa, przepraszam. Też uważam, że akurat aktorka grająca Tissaię w miarę pasuje. Wygląda inaczej niż w sadze (jak chyba wszystkie postaci w tym serialu), ale ujdzie w tłoku.