Serial niezły, ALE:
-Twórcy pominięli, spłycili albo kompletnie przeinaczyli cześć wątków, co może razić wiernych fanów książek Sapkowskiego. Mi osobiście większość tych zmian nie przeszkadzała (wszak serial Netflixa to ADAPTACJA a nie EKRANIZACJA), lecz bardzo nie podobało mi się okrojenie przygody Geralta I Jaskra w Dol Blathana, która była jedną z moich ulubionych ze zbiorów opowiadań, polowanie na strzygę pomimo że zrobione dobrze nie mogło równać się z książkowym pierwowzorem, który jest wręcz IKONICZNY dla całego Wiedźmina - twórcy zawiedli mnie tu mocno.
- Nilfgaardczycy jako fanatycy Białego Ognia mi nie leżą
- Wątek Ciri w Brokilonie jest obiektywnie bez sensu
- Efekty specjalne pozostawiają wiele do życzenia
Do obsady też można się przyczepić:
1)Anna Schaffer w roli Triss jest kompletnie nieprzekonująca, co więcej jej wygląd odbiega od książkowego pierwowzoru.
2) Słynne Netflixowskie diversity dotknęło również elfy i krasnoludy, ci co oglądali wiedzą o co chodzi.
3) Oprócz wyżej wspomnianych pokolorowano jeszcze kilka postaci, ale większość z nich aktorsko daje radę, więc nie jest to dla mnie problem. Z wyjątkiem Vilgefortza I Fringilli, którzy są szalenie ważni dla fabuły i tak głębokie ingerencje producentów w ich wygląd - słusznie moim zdaniem, powinny spotkać się z krytyką fanów sagi.
Nie rozumiem też do jakiej grupy odbiorców Netflix skierował swój serial. Brak chronologii zdarzeń sprawia że osoby nie znające uniwersum będą mieć trudność ze zrozumieniem co się właśnie dzieje na ekranie. Z kolei "kosmopolityczna" obsada i zmiany fabularne wzbudzają mieszane uczucia fanów. Wszystkie te rzeczy pozostawiają u mnie pewien niesmak, aczkolwiek zalety serialu łagodzą te niedociągnięcia. A do tych plusów należy wyśmienita gra aktorska (zwłaszcza Jaskier, Geralt, Yennefer Calanthe i Tissaia), znakomita choreografia walki, muzyka, rozbudowany wątek Yennefer, perfekcyjne oddanie relacji Jaskier- Geralt, klimat (lekko nadpsuty przez powyższe wady), piękne lokacje. Pomimo pewnych niedociągnięć jako ADAPTACJĘ oglądało mi się to bardzo dobrze.