Pierwszy odcinek całkiem mi się podobał, niezłe sceny walki, ale dziwnie sie to ogląda gdy wydarzenia dzieją się w conajmniej 2 różnych czasach i 3 miejscach, nie podobaja mi sie zmiany fabuły z książki no i serial po 1 oscinki zaczyna troche przynudzać, dodatkowo rozumiem że poprawność polotyczna, ale jeszcze nigdy wcześniej nie słyszałem o czarnoskórym elfie (w grze o tron ani hobbicie ani władcy pierscieni nie wciskano ludzi niepasujących wyglądem w ramach poprawnosci politycznej) miałem tez nadzieję że Triss będzie miała kasztanowe włosy jak w oryginale (no ale też na szczęście nie ma ich czerwonych jak w grze). Na plus dla mnie jest gra aktorska Henryego. Być może moją ocenę serialu jeszcze zmienie na razie widziałem 3 odcinki po poerwszym moglbym dać nawet 8.