PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724464}

Wiedźmin

The Witcher
2019 -
7,0 197 tys. ocen
7,0 10 1 196718
5,5 57 krytyków
Wiedźmin
powrót do forum serialu Wiedźmin

Raczej słabo

ocenił(a) serial na 5

A ja z kolei wielkim fanem AS i Wiedźmina nie jestem. Moja znajomość tego wiedźmińskiego świata zaczyna się i kończy na 3 części gry (świetnej moim zdaniem) i opowiadaniu, czy dwóch. Uwielbiam jednak fantasy, książki, gry i filmy w ogóle. Jako "niefan" podchodziłem do serialu bez radykalnych oczekiwań co do zgodności serialu z pierwowzorem książkowym. Chciałem tylko dobrego, klimatycznego fantasy, sensownej fabuły i dobrej gry aktorskiej.
Dostałem to, co zazwyczaj od Netflixa - poprawność polityczną przyprawiającą momentami o mdłości i wyrób rzemieślniczy, któremu klimatem bliżej do produkcji TVN-u niż Gry o Tron, do której notabene serial Netflixa był często podczas produkcji porównywany.
Do plusów zaliczyłbym sceny walk - brutalne i krwawe, to lubię. Odcinek ze strzygą, choć nie bez wad, miał swój klimat.
Postać Geralta - w porządku. Dobrze zagrana, chociaż mimo wszystko aktor zbyt, że tak powiem "ładniutki". Jednak na plus. Tak, zdecydowanie plus.
Reszta obsady... Według mnie, totalna porażka. Czrne elfy? WTF? Przywędrowały z Podmroku Advanced Dungeons & Dragons, czy jak? Czarne driady z kuszami? OMG! Prostytutka z karczmy z którą Geralt spędza 3 noce ma silikonowe cycki! Litości... Rozumiem, że czarodziejki mogły poprawiać swój wygląd, ale prostytutka i silikon w tamtych czasach?
Yennefer wyobrażałem sobie jako piękną, tajemniczą, seksowną i niebezpieczną kobietę, a tutaj jakaś małolata, króra może brzydka nie jest, jednak seksapilu i tajemniczości też w niej za grosz... Porażka.
Postać Jaskra - co to w ogóle ma być? Współczesny nastolatek, z fryzurką wymuskaną przez stylistów gra średniowiecznego barda? Po raz kolejny - litości...
Nie wiem kto tam opowiadał za casting, ale... Eech, szkoda słów.
Dobrze, że Netflix nie robił Władcy Pierścieni, bo aż się boję pomyśleć, kto mógłby zagrać Gandalfa, Frodo, czy Galadrielę...
Jak ktoś już wyżej wspomniał, cały ten serial jakiś taki ładniutki, czysty, sztuczny, mało autentyczny. Niby wszystko jest ok, ale jednak fabuła mnie nie porwała, postacie nie przekonały do siebie, w większości wręcz, działały mi na nerwy.
Może za stary już jestem, za dużo już filmów, gier widziałem i ciężko mnie zadowolić, ale odnoszę wrażenie, że cała współczesna rozrywka (lub przynajmniej większość) tak właśnie wygląda - ładny papierek, śliczne pudełko, a w środku g... lub przynajmniej wyrób czekoladopodobny zamiast prawdziwej czekoladki.
Ot, kolejny rzemieślniczy wyrób Netflixa.
Pierwszy sezon oceniam na 5/10