Ciri jest jedna, ale jest też jej matka, Pavetta (ta, co bierze ślub z Jeżem w retrospekcji), bardzo do niej podobna. I jest jeszcze "fałszywa Ciri", którą królowa Calanthe próbuje wcisnąć Geraltowi w zamian, ale on nie daje się oszukać, bo widział jak fałszywa Ciri kłania się prawdziwej na dziedzińcu. Zresztą ta fałszywka jeszcze powróci i warto o niej pamiętać - o ile kolejne sezony będą się trzymać książki.