Ludzie...
To jest lipa i to straszna, na prawdę tak mało osób zna pierwowzór tej historii? Przecież tu się nic nie klei, kompletnie nic, trzeba być chorym na głowę by chwalić tę historię, przecież Sapkowski jak to obejrzy to dostanie zawału.
Nawet postacie nie są dobrze odwzorowane, nie licząc Geralta który może przypominać nieco książkowego to reszta jest wypaczeniem, Bagiński powinien się wstydzić że w czymś takim brał udział, to może być dobry serial sam w sobie ale z Wiedźminem to na prawdę wspólnego nie ma nic, kompletnie nic, definitywnie i niepodważalnie.
jak wystawiasz 1/10 to jesteś ignorantem albo trollem. Serial ma swoje plusy i minusy. Czytałem książkę i grałem w gry serial jest dopełnieniem nie adaptacją 1:1. Włącz se Popka i do spania
"Popek z pewnością lepszy niż ten shit" Taaak. Jeszcze zaznacz sobie na facebooku, że pracujesz w: "szlachta nie pracuje" i skończyłeś "Wyższą Szkołę melanżu". To idealnie współgra z muzą Popka.
Mylisz się, serial jest NIEUDANĄ adaptacją, skopano genialne fabułki i nie wykorzystano świetnych dialogów Sapkowskiego, a to zbrodnia.
No właśnie zbrodnia, nie rozumiem jak można dać temu więcej niż 3-4 czytając Sapkowskiego ze zrozumieniem, nie ważne, nie mój wóz nie będzie mnie wiózł.
Kulawson1992, chodzi bardziej o to, żeby pomimo rozgoryczenia, zniesmaczenia i innych jak najbardziej zrozumiałych odczuć, zachować jednak pewien zdrowy dystans. Bo jeżeli ocenisz takiego "Wiedźmina" na 1/10. to jaką ocenę dasz "Kac Wawa"? ;) (ocena tego ostatniego na FW ma akurat inną, pouczającą historię). Po to jest skala 10-stopniowa, żeby dostrzec coś pomiędzy "super" a "tragedia" - na te stany pośrednie mamy aż 8 możliwych ocen.
Przypominam że każdy wydaje swoją subiektywną opinię, według mnie ten serial to tragedia, nie bronię drugiej stronie "obozu" dawać oceny według własnego widzimisię, nawet jeżeli ktoś da 10 to jego sprawa koniec końców.
Ten serial nie ma żadnych plusów. To jest po prostu gówno, które jedzie na popularności Wiedźmina. Gdyby podmienić imiona aktorów na jakieś inne, to pies z kulawą nogą by się tym nie zainteresował, bo to nawet nie jest poziom Xeny, a jeszcze dużo niżej.
Ja nie czytałem i czytać nie będę. Po pierwszym odcinku jesteś pozytywnie nastawiony
Jeżeli nie czytałeś opowiadań i sagi to masz prawo być zadowolony ale ja jako długoletni fan jestem przerażony. Dziwię Ci się jednak bo same dialogi są napisane siermiężnie, nie ma czym się zachwycać, na prawdę.
Łukasz jest na FW od 2 dni, nietrudno się domyślić na czyje zlecenie założone konto i skąd taka ocena :)
Nie wnikam w sumie kto z jakich pobudek się tutaj znalazł. Ale ciekawe spostrzeżenie, myślę jednak że niezasadnym będzie sprawdzać każdy profil z dyszką czy inną zawyżoną czy zaniżoną oceną.
To nie jest film dla hardkorowych fanów, pobudka ;) Poza tym Sapkowski z pewnością nie dostanie zawału skoro jest wymieniony w napisach, chyba jako konsultant z tego co pamiętam.
Sapkowski odkad poznal szczegoly wyraznie sie odcina, przypominajac ze jest to nic nie znaczace fan fiction
Muszę Cię zmartwić, ale Sapkowski był nawet zaproszony na plan i dostaje jakiś tam % z całej produkcji. :) Więc jeśli zawał już miał to chyba ukryty tutaj w tym wywiadzie: https://www.youtube.com/watch?v=XLZgpMtB6mU
O ile sie niemyle to stary Sapo sam nazwal Henrego idealnym Wiedzminem i powiedzial ze od tej pory geralt ma twarz Cavila
I do tego Geralt mu się podoba, jest taki jak sobie wymarzył ale internetowi specjaliści wiedzą lepiej niż autor :P
Może jakieś argumenty? Ja tam widzę dobrą adaptacje, to że się ma 2iq i nie potrafi ogarnąć fabuły to twój problem
Gdzie masz na przykład sens, że Yennefer uważa się za piękną powykręcana przed lustrem a po 15 minutach już się chce upiękniać kosztem utraty płodności?
Takich przykładów z dupy wziętych wysrywów fabuły mógłbym w każdym odcinku dać co najmniej 2-3.
Jest tego więcej, wnikliwy fan będzie co chwila znajdował jakieś kompletne strzały w stopę.
Nie można też być tak krytycznym wobec tworu a szczególnie porównywać z pierwowzorem 1:1. Książka a serial to totalnie inne rzeczy, weź przenieś szczegóły z książki do serialu, gdzie każdy interpretuję inaczej. Każdy będzie miał inne skojarzenia oraz wyobrażenia na temat postaci, historii.
Rozumiem, czarnoskóre postacie są absurdem, też tak sądzę ale całokształtu nie można krytykować, bo jak na okazanie tego na ekranie, wyszło dobrze. Trochę obiektywizmu a nie szczanie na serial bo nie trzyma się w stu procentach z pierwowzoru książkowego Sapkowskiego.
Serial się nie trzyma nawet w 10 % pierwowzoru z książkowego Sapkowskiego, same wydarzenia mają miejsce i to wszystko, sposób ich przedstawienia jest jakimś chorym wytworem wyobraźni. Kalanthe która jest elegencką, kobietą tutaj urwi na Nilfgard i zachowuje się jak małpa, fakt, na szczęście zdążyła się przebrać. Dolina kwiatów to jakieś wysuszone stepy akermańskie a nie dolina kwiatów, kobiety słuchając Jaskra płakały a tutaj rzucają go w karczmie czym popadnie. Nie masz pojęcia co mówisz SizzzU, bardzo mi przykro ale dla mnie to Ty jesteś ślepy po prostu albo nie czytałeś/ nie pamiętasz o czym czytałeś.
Tutaj nic nie trzyma się kupy, brakuje postaci, to nie "Król Elfów" wypuścił Geralta i Jaskra tylko postać której w ogóle twórcom serialu się nie chciało zrobić, chłopie, Myszowór - jedna z ważniejszych postaci w całej historii - GINIE i zajmuje jego miejsce Doppler zabójca, czytałeś Ty w ogóle wiedźmina?
Mówicie że jestem trollem ale największe trolle to są Bagiński i reszta tych półgłówków, serial jest pocięty, skaczą z wydarzenia na wydarzenie jak pszczoła z kwiata na kwiatek.
Już dobra, niech wam będzie nawet że sikać na fabułę bo to nie produkcja dla fanów książki, piechota biegnąca przed jazdą w jednej ze scen, strzelanie z podpalonych strzał w ściany zamku trzymanego barierą przez Myszowora czy strzelanie z łuku w PEŁNEJ ZBROI PODCZAS JAZDY, nie wiem czy możliwe jest napięcie takiego łuku w takiej zbroi w sposób prawidłowy a co dopiero zastrzelenie z łuku gościa który galopuje przed Tobą z X metrów, miej wyobraźnie ale nie pisz mi że ja szczam na serial bo nie trzyma się książki w 100%
Na resztę zarzutów nie odpowiadam bo są po prostu abstrakcyjne, widać że większość z was czytała Sapkowskiego lata temu albo nie czytała w ogóle i nie ma pojęcia o tym co mówi. Serial może być dobry choć też nie uważam bo jest zamachem na logikę dorosłego człowieka i konkretne przykłady wymieniłem powyżej. Kto wie ten wie, kto nie wie ten będzie się kłócił, nie mam problemu z waszymi ocenami, jak dla mnie możecie dawać 9 czy 10 a nawet 20 ale ten serial na to nie zasługuje w żadnym wypadku, żadnym.
Cahir (głównodowodzący Niflgardzką armią :D ) nosi zbroję wykonaną z worka na śmieci więc mógł napiąć łuk.
No i co z tego, że czytaliśmy lata temu? To nas wyklucza z grona odbiorców serialu? On jest zarezerwowany dla fanów Sapkowskiego, czy jak?
Powiem więcej, ja nie lubię twórczości Sapkowskiego, uważam,że książkowa saga o Wiedźminie jest przereklamowana, pisana słabym językiem i w porównaniu do innych fantasy nie ma w ogóle rozbudowanego świata. NO chyba, że rozbudowanym światem nazywasz wrzucenie nazwy prawie każdego stwora z dziesiątek mitologii do książki i krótki opis każdej z nich. Owszem ma swoje plusy, którymi przede wszystkim są dobrze zbudowani bohaterowie, ale w porównaniu z innymi światami fantasy jedyną zaletą sagi o Wiedźminie jest to, że lekko się ją czyta... Zmierzam do tego, że materiał książkowy wcale nie jest taki wybitny i można to lubić, ale proszę innym nie narzucać swojego zdania w tej kwestii.
Serial jest adaptacją, a nie ekranizacją, jak ktoś już wcześniej zauważył i mimo, że obejrzałam głównie z ciekawości to bardzo mnie wciągnął i pozytywnie zaskoczył.
Ale to jest właśnie polska mentalność: platforma znana na całym świecie robi serial na podstawie książki polskiego autora, co tylko może pomóc w promocji tego smutnego państwa i przyciągnąć do książek widzów, którzy nie znają gry, zatrudnia znanego aktora w roli głównej, robi wielką promocję, z szacunkiem wypowiada się o każdym elemencie sagi, o fanach itp, ale nasi wspaniali fanatycy ZAWSZE mają jakieś ALE: bo za mało słowiańskie, bo za mało na podstawie twórczości, bo Jaskier jest przystojnym młodym mężczyzną zamiast przygrubym, mało atrakcyjnym tatuśkiem o głosie Shreka... NO ludzie, dajcie sobie spokój!
Serial się świetnie ogląda: Cavill jest w roli Geralta bezbłędny, aktorka grająca Yennefer ma niezwykła charyzmę, która mnie do tej postaci przekonała, Jaskier o wiele bardziej pasuje do roli barda niż w polskiej wersji.
Nie napisałem że to kogokolwiek wyklucza z grona odbiorców, nie pisałem również o aktorach, pisałem że to wyjątkowo słaba adaptacja nie mająca praktycznie nic wspólnego z oryginałem książkowym, tragicznie źle wyreżyserowana, najzwyczajniej zła, mierna.
Porównywanie serialu z 2002 roku do serialu z 2019 roku to głupota, tym bardziej jak dodamy do tego różnicę warunków.
Przekłamujesz to co piszę więc nie mamy o czym rozmawiać, zarzucasz mi coś czego nie pisałem, nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
A moim zdaniem to Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem, mimo, że każdemu to tutaj zarzucasz. Nie każda dyskusja musi zawierać cytat i kontrargument, moja wypowiedz to po prostu moja swobodna opinia na temat serialu sprowokowana jednym Twoim zdaniem tj "widać że większość z was czytała Sapkowskiego lata temu albo nie czytała w ogóle i nie ma pojęcia o tym co mówi". Więc moim zdaniem nie dość, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, to jeszcze piszesz bardzo koślawym językiem i bez sensu, cały czas się powtarzasz, nic nowego nie wnosisz do dyskusji... Prawdopodobnie dlatego podoba Ci się proza Sapkowskiego... Nie zamierzam wymieniać z Tobą dalej argumentów, bo wyraziłam już swoja krótką opinię o serialu a także o poziomie twórczości Sapkowskiego, na którą się powołujesz. Z resztą, wolałabym to robić z kimś bardziej na poziomie. Pozdrawiam
Właśnie to nie fabuła dla fanów książki. To niskobudżetowe fantasy. Widziałeś kiedyś dobre niskobudżetowe fantasy? Jak na taką kasę nie jest źle. Przykładowo jeden odcinek gry o tron miał 10 razy większy budżet niż cały sezon wiedźmina. A w grze o tron w ogóle nie ma magii i potworów. Poza tym muszą się zmieścić w kilka odcinków. Wiem, z nie wszystko pasuje, ale ja spodziewałem się większych zmian. Ty chciałeś wiernej adaptacji książki. A oni wycięli tylko postacie. Niektórym pozmieniali charaktery, alby ludziom bardziej to podeszło. Ja nie będę oceniać tej produkcji, bo nie potrafię ocenić jej uczciwie. Fabuły nie będę się czepiać, bo wiedziałem, że będzie tylko lekko nawiązywać do serii książek. Nawiązuje nawet bardziej niż myślałem. Co można pochwalić to aktorstwo i sceny walki. Scenografia według mnie przerysowana. Wygląd niektórych postaci też mi nie odpowiadać. Cavil to mega przystojniak. A Diabeł wygląda bardzo słabo. Jeśli chodzi o resztę to jest to dla mnie akceptowalne. Przez pierwsze parę odcinków budują te postacie. Pokazują ich charakter i ich historię.
Strasznie mało wyciągnąłeś z moich wypowiedzi, akurat ten łuk to już najmniejszy problem, na prawdę.
Nie tylko postacie i aktorzy - świat, klimat, scenariusz to totalna porażka, wszystko pogmatwane, bezsensowne, niezgodne z książką, absurdalne. Zero łączności z oryginałem, brak jakiegokolwiek humoru, pięknych krajobrazów, bardowskich pieśni, ciepła biesiady przy ognisku lub w gospodzie - tylko brzydota, krew, łajno, rzygowiny i dupczenie przy oklaskach.
Zero smaku, zero polotu, zero sensu.
Otóż to, same piosenki Jaskra są abstrakcyjne, kobiety płakały ze wzruszenia gdy grał i śpiewał, tutaj rzucają go w karczmie czym popadnie.
Kalanthe to wypaczenie tej postaci, została zajechana przez twórców serialu, dolina kwiatów to samo - są tam krwa wysuszone krzaki. Ktoś kto nie ma pojęcia o tej historii może się zachwycać, fan książki na pewno nie zaakceptuje takiego stanu rzeczy.
Pseudoznawcy i trolle jak widzę działają na pełnych obrotach. :D Serial ma swoje wady, ale jak można dać mu 1? Smucą mnie tacy ludzie, którzy zaniżają oceny bez konkretnych powodów i argumentów.
Myślę, że wielcy wielbiciele książkowego pierwowzoru mogą dać taką ocenę.
Zresztą z czego się smucić? Istnieją ludzie dający 1 wiedźminowi i ci wystawiający 10. Jedni zaniżają, inni zawyżają, a ostatecznie i tak się równoważą.
Widać, że Polacy są bardziej przewrażliwieni na punkcie pierwowzoru i chcieliby zobaczyć wszystko tak, jak sobie to wyobrażali czytając opowiadania. Na imdb ocena jest w tej chwili znacznie wyższa. :)
Każdy ma prawo do własnej oceny, poszukaj sobie argumentacji wyżej. To nie ma nic wspólnego z wiedźminem poza nazwą, imionami i wydarzeniami, przedstawienie, logika, skrajne pocięcie serialu i wydarzeń to bida z nędzą i naplucie w twarz ludziom którzy czytają ze zrozumieniem ;)
Polecam jeszcze raz przeczytać wszystkie książki, jeśli dla Ciebie ten serial nie ma z nimi nic wspólnego. Jest to dość wierna adaptacja, a nawet bardzo, a to, że twórcy mieli taką a nie inną wizję pokazania poszczególnych wydarzeń to już inna sprawa. Może dla niektórych to zbyt skomplikowane... Mam wrażenie, że ludzie oceniają często ten serial według własnych wyobrażeń, jakie mieli podczas czytania. Dramat. Ocena 1? Brak słów.
Równie dobrze można by napisać, że "Polacy to są tacy, że pieją zachwyty nad byle szmirą". No i co to wnosi? Obserwując oceny na forum, możesz zauważyć jednak spory przestrzał, więc nie ma co generalizować. Moim zdaniem chcieli dobrze, ktoś na pewnym etapie stwierdził że napisze lepszą historię z lepszymi bohaterami niż Sapkowski... no i taki serial otrzymaliśmy. Jednym się to podoba, a inni nim gardzą. Natomiast rozmawiając o faktach, nie można uparcie twierdzić że serial jest wierny książce, kiedy większość fabuły i bohaterów została zmieniona
Po prostu Netflix ma znacznie więcej opłacanych kont na IMDB niż na FW :) No i Polacy rzucili się do oglądania od razu w dniu premiery, więc zdążyli zbić już ocenę, na świecie potrwa to nieco dłużej. Ale tak jak zwykle przy produkcjach Netflixa z biegiem czasu ocena się wyrówna, zobaczysz.