Ludzie...
To jest lipa i to straszna, na prawdę tak mało osób zna pierwowzór tej historii? Przecież tu się nic nie klei, kompletnie nic, trzeba być chorym na głowę by chwalić tę historię, przecież Sapkowski jak to obejrzy to dostanie zawału.
Nawet postacie nie są dobrze odwzorowane, nie licząc Geralta który może przypominać nieco książkowego to reszta jest wypaczeniem, Bagiński powinien się wstydzić że w czymś takim brał udział, to może być dobry serial sam w sobie ale z Wiedźminem to na prawdę wspólnego nie ma nic, kompletnie nic, definitywnie i niepodważalnie.
A 1? Nic nie broni tego w jaki sposób go oceniłeś. Trzeba mieć chociaż odrobinę obiektywizmu. Chyba tylko trolle i rasiści wystawiają takie oceny. Sorry, ale tak to widzę, bo jak nie można dostrzec tego, jak dobrze jest ten serial zrobiony pod wieloma względami? Lepiej jakby Polacy zrobili kolejny kartonowy gniot?
To że można było go obejrzeć szybko i na drugi sezon trochę poczekamy, może do tego czasu ktoś przejrzy na oczy, zmieni reżysera i narrację tego "dzieła" :)
Jedyna zaleta że od razu cały sezon - co z tego jak z żenady przewijasz odcinki.
No ale jak ludzie kupują takie akcje jak - Geralt walczy ze strzygą, Yen jęczy bo się przemienia, znowu strzyga, znowu yen, znowu strzyga, na końcy Yen wychodzi jak w marnym filmie dla młodzieży, a bal możnych przypomina te bale w amerykańskich filmach. To tylko pokazuje jak marych mamy widzów co łykają takie rzeczy. Już przy 6-7 bym się zastanowił czy dać aż tyle, a co dopiero wyżej. Serial co najwyżej ujdzie.
No właśnie. Odcinek że strzygą nawet zaczął mnie wciągać mimo tego skakania z tematu na temat, ale gdy wrzucili scenę z balu, to parsknąłem że śmiechu.
Ho ho ho, no i prosze kolega zagral karta 'rasizmu' co jest doprawdy zalosne. serial co prawda nie zaslugluje na ocene 1 ale kazdy ma prawo oceniac go sobie jak mu sie podoba bo to wolny kraj. Ty natomiast stygmatyzujesz i wyzywasz od rasistow tylko i wylacznie bo ktos moze miec opinie inna niz twoja co z automatu czyni cie 'lewicujacym faszysta' i zj**em. A fakt wrzucania czarnych w sredniowieczne zbroje w imie tylko i wylacznie poprawnosci politycznej, juz nie tyle ze jest absurdalny, to sam w sobie jest ruchem rasistowskim. Krytyka zamiany bialych bohaterow na murzynow to nie rasizm a jedynie zdrowy rozsadek bo sama zamiana jest tu rasizmem tyle ze w druga strone. Ale to pewnie i tak do ciebie nie dotrze wiec polecam isc i sprawdzic jak np. Pani Senyszyn spedzila swieta, albo cos takiego
czy wy czytaliście książkę? polecam przeczytać jeszcze raz. To ,że serial nie jest 1:1 z książką nie znaczy ,że jest zły. wystawianie mu 1/10 tylko dlatego ,że nie spełnia osobistych wyobrażeń zbudowanych przez książkę to totalny debilizm i odrealnienie.
CD projekt już wytarł sobie dupę książkami, więc ludziom już nie przeszkadza.
Zobacz jak wysoko oceniany jest LOTR, który kompletnie zniszczył książki.
Na prawdę chcemy porównywać serial netflixa do ekranizacji Władcy Pierścieni? Wyborne żarty Panie kolego, fakt że Władek nie jest zgodny z książkami ale jednak sam w sobie jest w stanie się obronić bardzo skutecznie czego adaptacja od netflixa zrobić nie ma prawa, przynajmniej w moim odczuciu. Dla mnie cały pierwszy sezon to dno niestety i tego już się będę trzymał, zobaczymy co będzie w drugim sezonie, najwyżej już moja ocena niżej nie spadnie.
Prawda jest taka, że jakby to było odwzorowanie książki 1:1 to ludzie znaleźliby inną pożywkę do krytykowania. Świat nie jest idealny, nikomu nie dogodzisz. Za notę 1/10 krytykuję otwarcie, jest to działanie pod wpływem impulsu. Sam zawyżam oceny, które potem obiektywnie zmieniam na niższe. Ale 1/10 zalatuje niedojrzałością.
Rozumiem, że można ocenić filmy na 10, ale na 1 już nie? Dlaczego?
Całkowicie zgadzam się z ludźmi oceniającymi ten serial na 1. Rozbudzono w nich duże nadzieje a otrzymali papkę która ledwo trzyma się kupy.
Serial jest tragiczny, nie mówię tego pod wpływem impulsu, obejrzałem 6 odcinków i jest tragiczny, bezsensowny i jest wypaczeniem. Nie będę się powtarzał i argumentował pod każdym postem więc proszę odszukać sobie co pisałem wyżej.
Gościu to niepoważny troll ale zauważyłem pewną ciekawą rzecz a a mianowicie serial podoba się na całym świecie - jest hitem, I jeśli ktoś go krytykuje to robią to wlasnie Polacy którzy przeczytali książki albo fest pograli w gry i Nie rozumieją pojęcia adaptacji. Czepiają się o czarnoskórych aktorów, pytają czemu to jest tak, skoro w książce było srak i domagają się słowiańskości bo gry pokazały im taki obraz. W książkach nikt NIGDY o żadnej słowiańskości nie pisał. To ludzie tak sobie wyobrażali dane rewiry bo byli polakami czytającymi polskie książki a potem te wyobrażenia jak pisałem utrwaliły tylko gry. Więc skończcie skamlać o tą wyimaginowaną "słowiańskość". To jest produkt który Netflix stara się dostarczyć do nak najszerszej publiczności i to im się udało w 100%. Chcecie Polskiego wiedźmina to skończcie pieprzyć i czym prędzej odpalać naszą Polską produkcję z 2002. Gwarantuję nie będzie ani jednego murzyna i będą słowiańskie chórki. Dalej jest chyba całe na youtubie nawet. Oglądajcie a nie narzekacie na tą netflixową waszym zdaniem szmirę. Ja się jeszcze nie wypowiadam bo dopiero 4 epy za mną ale jak na razie jest wybornie ;)
Niepoważny troll? Faktycznie, nie masz pojęcia o czym piszesz. Mówisz o "słowiańskości" to może przypomnij sobie jakiegokolwiek potwora z uniwersum, skrajna większość jak nie wszystkie potwory mają pierwowzory z wierzeń słowiańskich, tutaj niczego nie trzeba sobie wyobrażać, na prawdę, nie trzeba też grać w grę by sobie wyobrazić, piszesz głupoty, najzwyczajniej. Produkcja z 2002 roku była na podobnym poziomie, na prawdę 17 lat nie wystarczy by wynieść jakieś wnioski i zrobić coś dobrego, świetny przykład właśnie jak nie robić serialu na podstawie książek, tak jeden wiedźmin jak i drugi. Ja po 6 odcinkach podziękowałem, jeżeli serial jest dla Ciebie wyborny to albo nie czytałeś książek albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, po prostu. Nawet nie mam zamiaru prowadzić dyskusji.
Cytuję wpis:
"Udowodnij że Belleteyn nie nawiązuje do nocy świętojańskiej...
Udowodnij, że wampiry (ze słow. Wampirz). nie są zakorzenione w słowiańskiej kulturze...
Udowodnij, że Jaskier, Myszowór, Wstążka, Jaruga, Jeż, Niedamir, Wyzima, Hołopole, Bereza, Górna Posada,
Chociebuż, Kaczan, Nowa Kuźnica, Piróg to nie są słowiańskie imiona lub nazwy miast/geograficzne...
Udowodnij, że strzyga nie była upiorem zakorzenionym w słowiańskiej kulturze aż do XVIII w...
To samo porońce czy południce, udowodnij...
Udowodnij, że Leszy nie jest słowiańskim demonem lasu...
Jak przeczytałem, że Wiedźmin nie był inspirowany kulturą słowiańską
to aż paraknąłem że że śmiechu. I to nie tak, że Netflixowy Wiedźmin powinien być słowiański,
bo Wiedźmin nie był tylko słowiański. On był TEŻ słowiański, a Netflix, sorry.
Netflix wytępił słowiańską kulturę z filmu jak germanie wytępili słowiańską kulturę z Polaków..."
Co ma drogi kolego słowiańskość i nazwy, nazwy własne z prawicowością. Naród i narodowość jako pomysł na ekspansje mnie nie interesują. Natomiast kultura, historia, przeszłość danej grupy etnicznej, już całkiem tak.
Więc tak. Czerpał nasz autor z naszej kultury, z tej słowiańskości, ale też czerpał od/z germanów, celtów i pewnie wielu innych kultur. I pewnie przez miks umysłowy, stworzył różne nowe pochodne. Ale odcinanie się od własnej kultury... no cóż. jest głupotą i ignorancją, którą powtarzają bezmyślnie ludzie.
Ale tego Serialu nie robią Polacy a odbiorcą też nie są Polacy docelowo tylko cały świat. Wiec jakie odcinanie się od własnej kultury co ty gadasz wgl ? Jak by to był Polski film za polskie pieniądze to byś se mógł tak gadać w obecnej chwili To co mówisz nie ma żadnych podstaw.
A co jest złego w tym, że Polacy oceniają serial jako Polacy? Mamy prawo odbierać go inaczej niż inne nacje. Wiedźmin to nasz, chyba jedyny, wkład w światową literaturę fantasy. I mamy prawo oceniać jego filmowa adaptację surowiej.
Czemu ludzie narzekają, że to nie jest ekranizacja? Jasno było mówione, że to tylko adaptacja.
Bo są pretensjonalnymi ignorantami. Normalnie takie coś oglądała by tylko garstka zapaleńców ilość dyskusji wynosiła by z 30 a nie prawie 600 i były by one zdrowe gdyż show był by konsumowany na tym etapie tylko przez serialomaniaków którzy mają ogładę i wiedzą jak gadać o pop-kulturze a że mamy doczynienia z Wiedźminem, dobrem narodowym to poza ludźmi którzy oglądają seriale masowo wbija też tutaj cała chołota co tego nie robi i zna jedynie Wieśka z gier bądź z książek. Z tąd mamy taki ruch, tyle ludzi i tyle wypowiedzi. I ja się z Tego faktu cieszę. Ale jak powiedział Janusz KM - więcej jest debili niz ludzi mądrych co za tym idzie jak na ten serial rzucił się cały przekrój społeczeństwa - efektem tego znajdziesz tutaj proporcjonalnie rzecz biorąc o wiele więcej chamów niż w jakimkolwiek innm wątku - ot całe wytłumaczenie- tacy ludzie nie rozumieją pojęcia szeroko rozumianej adaptacji. I tego że przenosząc dane dzieło na inne medium po drodze jest jeszcze mózg twórcy/ reżysera przez które materiał ten jest srogo przefiltrowany.
Weź olej tego gościa. Typowy troll który wystawił ocenę po pierwszym zwiastunie. Przeszkadza mu wygląd Calenthe czy Jaskra, a tymczasem ocenia Irlandczyka i Koronę Królów na 10.
Taa nie mozna brać na serio ludzi którzy wystawiają tylko 1 albo 10 bo oni nie oceniają filmu wg włąsnego upodobania tylko starają się wpłynąc na ocenę. Ja tak np robię z aktorami bo oceniania ich tutaj nie traktuję na serio więc jak rola jest naprawdę dobra leci 10 ale 1 w sumie nie wystawiam żeby nie dokładać leżącym. ale ten kto robi tak z filmami rozwala system ocenowy portalu innymi słowy jest szkodnikiem.
Teraz się nie dziwię że Panom się podoba, w końcu pisałem już powody dla których ocena jest taka a nie inna, Panowie czytania ze zrozumieniem nie osiągnęli po latach nauki. :)
Korona Królów w porównaniu do Wiedźmina Netflixa coś za sobą niesie, tutaj to jest rynsztok dla ludzi którzy nie mają pojęcia o świecie który przedstawia serial. Jesteście patologicznie ślepi, to wszystko.
Obejrzałem 5 odcinków zanim napisałem na filmwebie także niestety Taio mylisz się.
Nie pisałem, że mi się podoba. Nie będę oceniał serialu po 2 odcinkach które do tej pory obejrzałem. Ogólnie jestem zwolennikiem aby odcinki były wypuszczane co tydzień. Tak jak chociażby Mandalorian, His Dark Materials. Wracając do Wiedźmina, oceniając ten serial na 1 jest się totalnym ignorantem i hipokrytą. To tak jakbym ja ocenił Koronę Królów na 1 chociaż nie oglądałem ani jednego odcinka bo wiem, że nie jest to serial przeznaczony dla mnie. Nie będę pisał o czarnoskórych aktorach bo w Netflixie jest to obecnie norma. Jedyne zastrzeżenie można mieć lekko do scenariusza a już napewno do reżyserki. Wiadomo, że jest to adaptacja i twórcy nie trzymają się 1:1 opowiadań Sapkowskiego. Fabuła jest lekko chaotyczna. Niektóre wątki są odgrywane w taki sposób, że osoba nie mająca nic wspólnego z Wiedźminem nie wie kto jest kim oczywiście poza Geraltem. A tych co czytali książki, grali w gry będzie piekła dupa, że nie trzymają się opowiadań które mieli podane na tacy.
A trolle lubią wchodzić na fora i obrażać ludzi którzy mają odmienne zdanie od nich. Baranie jeden z drugim to jest forum od pisania o serialu a nie że se stoicie z boku , pałki se wzajemnie obciągacie i mówicie "patrzcie jakie stado debili - dali 10 wiedźminowi - ale łoni sa gupi ! No gupi , nie hehehe ?? My to jestesmy dopiero madrzy ale oni to są guuupi". Szkoda że FW nie ma żadnych modów aktywnych bo takie ewenemnty jak wy byście od razu zostali zbanowani i wycięci w pień,
Zgadzam się. Gdyby to nie był THE Witcher to serial stałby pewnie wyżej ale jako adaptacja? Kuleje. Brak Tridamskiego Ultimatum w pierwszym odcinku co powoduje że Geralt ni z dupy ni z pietruchy stwierdza ze trzeba biec na ryneczek (którego kurna nie było). Kraniec świata zrobiony na odpierdziel, brak depresyjnej wizji przyszłości Elfów, brak dialogu prowadzącego do tej wizji, brak Dol Blathanna do kurny nędzy. Kraina obfitości? W którym cholernym uschniętym krzaku? Wiedźmin nie wiedzący jak odczarować Strzygę, Triss (która jest grana przez aktorke będącą nieporozumieniem) zamiast Nenneke, Foltest który zachowuje się jak idiota choć nim nie był. Spłycona kwestia ceny wiedźmina, na siłe upchnięto Jaskra, wywalono machinacje Clanathe bo ewidentnie za głupia na to i tylko mieczem rąbać potrafi. Kwestie myszowora mówi Eist coby mu smutno nie było że dostał strzałą w oko w pierwszym odcinku. Ostatnie życzenie wypaczone całkowicie, usunięte pierwsze życzenie, Djinn z braku pomysłu stał się ledwo widoczną chmurką.
Kwestie radosnej twórczości scenarzystów czyli perypetie Yen i Ciri nie ma nawet sensu omawiać.
Ten serial był dla mnie pozycją nr 1 w tym roku. Nie mogłem się go doczekać. Jestem fanem opowiadań, książek i gier. Książki czytałem kilkukrotnie, dwukrotnie słuchałem dostępnych audiobooków, kilkukrotnie grałem w każdą z części gier.
Spodziewałem się, że ten serial jako adaptacja nie będzie kopią 1/1 książkowego Wiedźmina. Nie spodziewałem się natomiast, że tak daleko odejdzie od pierwowzoru. Niestety, ale jestem zawiedziony tym co zobaczyłem.
Oprócz wyżej wymienionych argumentów mogę dodać od siebie to, iż w wielu przypadkach, przedstawione postaci miały tylko imiona zaczerpnięte z sagi. Reszta była nieporozumieniem. Przykłady:
- Tissaia de Vries - w sadze była potężną arcymistrzynią magii, była w stanie zneutralizować dwimeryt, jednym zaklęciem zdjęła ochronę antymagiczną w Garstangu, którą inna magiczka nakładała rok czasu. A w serialu to jakaś sierota a nie czarodziejka.
- Vilgefortz - kolejna porażka. Jak oni chcą popchnąć fabułę w dalszych sezonach, jeśli już teraz zrobili z kluczowej antagonistycznej postaci takiego gamonia? Przecież On zlał Geralta, pokonał wampira wyższego. A tutaj dostaje baty od mazgajowatego Cahira.
Oglądając serial co chwilę powtarzałem sobie: "to tylko adaptacja, trzeba dać jej szansę, może dalej będzie lepiej", ale niestety nie było.
Przymykałem oczy na "Driady z Brooklyn'u"i inne frazesy.
Rozczarowała mnie scena spotkania Geralta z Ciri. W książce był to jeden z najbardziej wzruszających momentów, świetnie zagrany też w audiobooku. W serialu niestety spłycono ten element historii. Takich płycizn było więcej, jednak ta najbardziej mnie dotknęła.
Jak się podobała brunetka Królowa Calanthe która z eleganckiej i dostojnej kobiety została przeistoczona w plującą jadem, głupią i małostkową rozwydrzoną babę z przerostem ego?
Nie podobała mi się. Z inteligentnej, władczej, dystyngowanej królowej zrobili irytującą, prostacką babę, która jest Lwicą z Cintry tylko dlatego, że umie machać mieczem.
Ahmed w roli Vilgefotza wygląda "wybornie", chyba gorzej by się prezentował tylko Aborygen albo inny Eskimos...
Opowiadanie "Coś więcej" - tylko chyba przeczytali streszczenie, bo zupełnie nie zrozumieli przesłania. W ogóle w serialu nie ma zmiany w Geralcie odnośnie jego stosunku do przeznaczenia, a jednak z opowiadania "Miecz Przeznaczenia" do "Coś więcej" to się zmieniło... To było straszne co zrobili z relacją Geralta i Ciri. W serialu przecież ona go nawet nie widziała, ani razu z nim nie rozmawiała i jak przyjechał z Jurgą to od razu go poznała i pobiegła się przytulić... Absurd
Gra też się nie trzymała pierwowzoru i zawał prawie dostał bo kasa mu się nie zgadzała a historie miał w rzyci :D
Tyle że gra opowiada o wydarzeniach po sadze o Wiedźminie a nie o niej samej, taka drobna różnica.
1 i 2? Serio pytam bo pamiętam jak przez mgle.:)
Inaczej, a są jakieś seriale które trzymają się 1/1 materiału źródłowego z wyjątkiem pierwszego sezonu gry o tron?:)
O jeszcze inaczej, filmy i seriale powstałe NA PODSTAWIE książek Philipa K Dicka - arcydzieła tam są a nie trzymają się materiału źródłowego .
To zawsze są interpretacje , jak covery muzyczne. Serio, mam wyobrażenie postaci, jest zamknięta dobra historia. Ale książki czytałem jakieś 17 lat temu i to że ktoś ułożył z tego coś dzięki czemu wczoraj na Amazonie książki były bestsellerami -super.
Ok doczytałem i faktycznie masz rację co do gier :)
Tylko powiedz mi, nie czepiam się , czemu serial powinien trzymać się pierwowzoru? Nie rozumiem... Oglądam seriali dużo, jestem już na Amazon prime po netflíxie I hbo, książek czytam sporo i nie oczekuje 1-1, wręcz przeçiwnie, chciałbym poznać twoje podejście.
U mnie jest tak że miło widzi się inną historię, wersję tego samego , inną wizję czegoś co już znam.
Nie mówię że powinien się trzymać pierwowzoru 1:1, najzwyczajniej tyle tam odchyleń że ręce opadają, nie wiem nawet od czego zacząć. Od Myszowora zamordowanego przez Dopplera zabójcę czy pokrzaczonej sztuce wojennej, powiedz mi kto normalny puszcza piechotę przed konnicą czy strzela po kamiennych murach płonącymi strzałami. Jak można zarżnąć Calanthe w taki sposób, jak można zrobić z niej furiatkę z pianą na pysku kiedy była dumną i elegancką Królową, jak można obsadzić brunetkę w roli blondynki czy w końcu jak ta dumna Królowa może lżyć Nilfgaard. Kto wypuścił z Jaskra i Geralta w opowiadaniach po sytuacji z sylvanem?
Czemu elegancki, przystojny i dostojny Król Foltest jest przedstawiony jak menelek spod budki z piwem, pytam jakim prawem wykrzaczono charakterystyki postaci.
Skąd pomysł na Bitwe pod Sodden gdzie walczyły wojska i czarodzieje, czemu tutaj walczą sami czarodzieje?
Już dążąc do meritum, jak można z gotowego scenariusza wyciągnąć co zabawniejsze sytuacje, co ważniejsze rozmowy i zrobić coś takiego?
Ludzie zwracają uwagę na czarnoskórych a to jest najmniejszy problem tego serialu, wiadomo było od początku że tak będzie to wyglądać i już nawet nie będę podnosił tego tematu. Miała być druga "Gra o Tron" a wyszedł kicz, zaskakująco słaby, odrzucający.
Dzięki za odpowiedź, szanuje. Urywam temat bo przeczytałem że oceniles polski historyczny tasiemiec na 7 (korona królów? Ten z kartonowa scenografia) i porównałs go do gry o tron.
Akurat komentarz do KK był w formie beki także nie sugerowałbym się tym ale rozumiem i pozdrawiam ;)
Z tego co wiem to Sapkowski zaakceptował obsadę więc raczej inne szczegóły tez miały jego aprobatę. Ogólnie był on pozytywnie nastawiony do serialu. Wiec jak autor książki jest zadowolony z produkcji to czemu fani maja być nie zadowoleni ? :D
Jak obejrzy całokształt to może być mu słabo, podejrzewam że całokształtu jeszcze nie widział bo ja sam cały sezon musiałem oglądać na dwa podejścia.