jak na razie słabo po trzecim odcinku i jakoś mnie nie ciągnie do kolejnych. Jedyne pozytywy to walka na miecze-"poezji" Jaskra, fabuły nie da sie komentować. Ad odcinka 1 i książkowej rzezi Cintry, to kto wystawia kawalerie na samym przodzie?
Atak wrogiej piechoty na kawalerie ala starcie kiboli to już mistrzostwo taktyczne.
Zauważ, nie tylko wystawia kawalerię na samym przodzie, ale zamiast wykorzystać jej impet, czeka, tracąc czas na jakieś niedorzeczne okrzyki, odpowiednio długo, żeby konnica nie miała szans nabrać rozpędu. Serial tworzony przez amatorów, na niemal każdym poziomie. Niestety.
Ale dałem na wyrost 7/10, z nikłą nadzieją, że może w drugim sezonie przynajmiej część rzeczy poprawią.