Po tym sezonie, od razu spojrzycie inaczej na ostatni sezon Gry o Tron. Nie rozumiem jak mając tyle książek i materiału można tak spier.... serial. Tyle idiotyzmów i błędów logicznych nie ma chyba w żadnym serialu.
Twórcy bohatersko walczą z niespójnościami, które sami stworzyli. Pierwszy sezon nie był zły. Był trochę poprzerabiany by uprościć wątki ale trzymał się kupy. Ten sezon oglądałem nie dowierzając. Wszystko zostało poprzerabiane na siłę i to na gorsze. To jest taka dyskoteka że robi się przykro. Polecam przeczytać...
W porównaniu do tego sezonu pierwszy może mu buty czyścić. Ten sezon jest dużo gorszy, a od 6/7 odcinka to w zasadzie jest po prostu żenująco słaby, gdybym miał ocenić tylko dwa ostatnie odcinki to pewnie by było 2-3/10, tak daję uczciwe 5.
Nikt by tego tak koncertowo nie spie**olił! Po takiej dawce raka, jaka zafundował drugi sezon potrzebny jest detoks w postaci kolejnego czytania sagi
To myślę, że pasuje określenie - serial dla osób, które lubią grzebać w telefonie w czasie oglądania.
Można przegadać neta, słuchać co tam się dzieje na ekranie, co jakiś czas spojrzeć na serial i nie zgubicie się w akcji.
Bo sama akcja zbyt wolno się toczy..
Mimo że wiedźmina lubię, to jest to chyba pierwszy serial przy którym w ogóle nie mam czegoś typu "kurcze jeszcze tylko jeden odcinek oglądne". W tydzień zmęczyłem ledwo 6 odcinków 2 sezonu:/
...aczkolwiek mam wrażenie, że nisko upadliśmy. Nie czepiam się zgodności z literaturą - film to film, ma prawo być inny. Boli brak sensu, logiki i totalnie rozpitolona na wszystkie strony fabuły, w której próbowano wykorzystać wszystkie możliwe wątki jakie shorunnerom przyszły do głowy, ale na wszelki wypadek nie...
Patrząc obiektywnie, serial ujdzie. Zapominając, że jest to adaptacja czegokolwiek nadal uważam, że jest bardzo przeciętny. Słabe scenerie, okropne dialogi, muzyka jak ze stocka. Zabrakło wielu elementów dobrego fantazy. Tak sobie myślę, że gdybym nie znał książek to bym chyba miał jeszcze większy problem, by się...
Chociaż to za dużo powiedziane. Jestem po 3 odcinkach i straszne nudy jak 1 sezon nie był dobry to 2 to masakra.
1 odcinek 2 sezonu wydawał się ciekawy, interesujący ale czym dalej tym gorzej.
Oglądam właśnie 4 odcinek i.. No próbuje się przemóc, ale ogólnie nie polecam.
Dawno nie oglądałem tak durnego spektaklu. Omijać szerokim łukiem. Brak słow jakie to było głupie i pretensjonalne.
Takie wypatroszenie cech poszczególnych bohaterów to kryminał... Geralt jest mrukiem i nie byłoby w tym nic złego gdyby dorzucił od czasu do czasu parę ciętych ripost. Tymczasem jego mrukliwość jest przytłaczająca. Na plus to, że wygląda dobrze. Aktorka grająca Yen nie pasuje mi w ogóle. Ma zbyt płaczliwy wyraz twarzy...
więcejJako fan Sapkowskiego (choć o ciut ciut wolę Trylogię Husycką) przeczytałem sagę dwa razy, bo ją uwielbiam, Sezon Burz przeczytałem raz, bo na więcej nie zasługuje. Tylko dla Wieśka-Dziki Gon kupiłem konsolę (no dobra, i jeszcze dla Red Dead Redemption 2) Tak że jako fan uniwersum jestem syty, oczywiście bardzo...
...od psychofana uniwersum. Serial - owszem - odbiega od fabuły, występują postacie wyssane z... palca, co i rusz po oczach bije nas skrajna poprawność polityczna i wcielanie do ról aktorów zupełnie nieodpowiadających średniowiecznym standardom świata (nigdy nie zapomnę rycerza Calanthe z pierwszego sezonu, bo...