maż Katarzyny Piotr III nie był synem Piotra Wielkiego, a trzeci odcinek w kółko o tym mówi, był jego wnukiem, nawet go nie mógł znać,
przed każdym odcinkiem jest plansza, że to jest serial nie do końca historycznie akuratny, więc ja bym rozgrzeszył
tak, ale to jest poważne nadużycie, bo wokół tego jest zbudowany cały odcinek, minimum prawdy historycznej powinno być zachowane, bo to buduje emocje tego odcinka, jego Piotra zachowania, cały sens odcinka jest wokół tego
tym bardziej, że serial jest rewelacyjny, niezwykły wręcz, znakomite dialogi i gra aktorów, ale jakieś minimum prawdy historycznej powinien zachować, tym bardziej,że odnosi się do autentycznej postaci, serial stawia pytanie, jakie są granice odchodzenia od historii, i jeszcze ci czarnoskórzy na dworze rosyjskim, czarnoskóry książę rosyjski, masakra
Granice są zapewne tam gdzie je sobie postawimy. Serial nie jest kategoryzowany jako "historyczny", jedynie zawiera losowe lokowanie faktów historycznych. Jak dla mnie mogliby pojawić się tam indianie i nie miałabym z tym problemu.
To smutne w takim razie.
Serial opowiada o konkretnej Katarzynie, nie jest z gatunku "fantasy", a tylko wtedy czarny kniaź i Indianie mogliby tam występować ;)
Pozdro.
Czarnoskóry książę to rzeczywiście przesada, ale czarnoskórzy nie byli niczym niezwykłym na dworach Europy. Wystarczy przypomnieć, że Aleksander Puszkin by potomkiem czarnoskórego ulubieńca Piotra Wielkiego.
Nie jest to żadne nadużycie, serial nie pokazuje prawdy historycznej i jest to wyraźnie powiedziane.
Tylko nasuwa się pytanie czy jest to błąd czy raczej zamierzone. Bo jak błąd to mogli się lepiej przygotować.
Jest to zamierzone, co widać na pierwszy rzut oka, a nawet jeśli nikt specjalnie się nad tym nie zastanawiał to i tak nie ma to żadnego znaczenia przy w formie w jakiej jest zrealizowany serial.
ale po co w takim razie serial traktuje o autentycznej władczyni, mogli go zrobić o jakiejkolwiek monarchini w wyimaginowanym państwie, jakieś minimum prawdy historycznej powinno byc, tym bardziej,że Katarzyna i Piotr są autentyczni,
Wyimaginowane państwa i postaci słabiej przemawiają do widzów. Dlatego powstało setki komedii, w których prawdziwe są państwa i nazwiska znanych postaci, a wydarzenia i klimat już nie. Kabaret Moralnego Niepokoju ma całą serię skeczów o znanych polskich postaciach historycznych (nie mówiąc już o współczesnych politykach). Gdyby zamienić je na fikcyjne, jakby to wyglądało? W ten sposób postać na filmie (w skeczu) koresponduje z wyobrażeniem i wiedzą widza na jej temat co daje dodatkową wymowę.
Wyobraź sobie jak by wyglądał ten film gdyby to były zupełnie wyimaginowane postacie? Byłby to kompletnie głupi, bezsensowny i bezwartościowy gniot o niczym. A tak to wystarczy łyknąć konwencję, tak jak się to robi oglądając kabaret, i masz mnóstwo nawiązań, aluzji, podtekstów i przemycanej treści, które przemielasz ze swoją wiedzą i światopoglądem.
Minimum prawdy historycznej jest, wszystko zawiera plansza z tytułem filmu.
To jest wyraźne obśmianie wszystkich produkcji historycznych. Każdy film historyczny mniej lub bardziej od historii odbiega. Wystarczy wspomnieć postać Mela Gibsona, która dyma narzeczoną następcy angielskiego tronu. Nie miało to prawa zdarzyć się w rzeczywistości. Serial po prostu jawnie z tego kpi przeinaczając historię na potęgę.
nie był też cesarzem w chwili ślubu z Katarzyną. Doszukiwanie się w tym serialu prawdy historycznej psuje zabawę
Brawo - to ociera się o absurd i takie ma być. Nawet z czarnoskórymi Rosjanami
ja bym wolał, żeby to był komediodramat historyczny, bo w takim kierunku to idzie i jest znakomite, bez tych elementów
Gdyby to był komediodramat historyczny to dopiero byłby nierzetelny, bo rządy Katarzyny II na pewno komediodramatem nie były. A jeśli uważasz, że były to zawsze możesz poczytać sobie jakieś poważne komediodramaty opracowane przez historyków na temat tego okresu historii Rosji.
Ten serial to po prostu farsa.Farsa rozumiana jako podgatunek komedii.W takim ujęciu spiętrzenie nieprawdopodobieństw osiąga iście gigantyczne rozmiary.Czepianie się historycznych nieścisłości w tym gatunku jest po prostu ..farsą.
Przecież to tylko po to, by Kaśka mogła nabijać się z jego „wielkości” i upadku w stosunku do „wielkiego” przodka :)
Mam problem z tym serialem... Oceniłem na 4 właśnie w związku z błędami historycznymi. Wiem, że na początku jest info, że to luźno inspirowane historią. Ale czy w takim wypadku nie lepiej byłoby umieścić akcję w jakimś wyimaginowanym państwie? Jak ktoś już podjął w innym wątku, że może ktoś dzięki temu filmowi zerknie w Wikipedię kl i sprawdzi czy tak faktycznie było... Obawiam się, że dużo więcej osób nie zerknie i nie sprawdzi. Ale możeoze jestem za stary i za dużo marudzę.
Ocenić ten serial na 4 bo za dużo błędów historycznych to tak jak ocenić za nisko jakiś musicalowy film, bo jest w nim za dużo piosenek. Z każdym razem piszą, że serial jest tylko inspirowany historią i że opiera się na sztuce Tonyego McNamary a do wielu i tak nie dociera.. Boże , widzisz i nie grzmisz.
mam ten sam problem, nie mogę im darować tych Murzynów na dworze rosyjskim, tego Piotra wspominającego innego Piotra,który nie mógł byc jego ojcem itd., to zupełnie dezorientuje,
akurat czarni na dworze to nie aż taki błąd, chocby dziadek Puszkina był czarny i był ulubieńcem cara Piotra Wielkiego: https://pl.wikipedia.org/wiki/Abram_Hannibal
Serio? Szkoda, że nie oburza cię zmumifikowana matka, która miała go surowo wychowywać, a zmarła jak miał 3 miesiące... Albo fakt, że ciotuchna nie rządzi a tresuje motyle...
Przecież to satyra jest!
Czy dostrzegłeś na początku dopisek „Historia miejscami prawdziwa”, co samo przez się sugeruje, że więcej tam bajki niż prawdy? Jeśli chcesz pochwalić się swoją wiedzą historyczna to znajdź inne forum. Ja też interesuję się historią i dostrzegam błędy w wielu serialach czy filmach historycznych, ale chyba nie o to tu chodzi. Dajmy nato mój ulubiony serial RZYM. Atia z Juliuszów przedstawiona jako suka, która sypia z kim popadnie, i osiąga swoje cele mając na usługach, jakby to ująć rodzaj gangu na którego czele stoi żyd. Poza tym Atia zmarła, kiedy Oktawian August miał 19 lat a w filmie jest cała i zdrowa, bierze udział w tej całej paradzie na cześć syna. Kleopatra biorąca do namiotu żołnierzyka z legionu XIII bo akurat ma płodne dni, a nie wiadomo, kiedy będzie okazja spiknąć się z Cezarem, ale zawsze mozna go oszukać testów dna wtedy nie mieli wystarczyło, że dziecko będzie w połowie synem rzymianina, też ciekawe podejście do tematu. I mogę tak dalej wytykać jednak wciaż, jeżeli chodzi o aktorstwo, wykonanie itd to mój ulubiony serial. Akurat ciesze się, że były tylko 2 sezzony, bo nic więcej nie trzeba tu mówić. I można znaleźć masę takich wymyślnych ciekawostek w innych filmach kostiumowych. Nie traktuj tego tak poważnie to jest kino, czyli rozrywka, a nie film dokumentalny.
Żaden błąd! To nie miał być serial historyczny, który trzyma się faktów, tylko luźna, inspirowana prawdziwymi postaciami groteska.
Twoja uwaga jest więc totalnie nie na miejscu.
Co mnie obchodzi, czym miał być :P Ma na IMDb gatunki: Biography | Comedy | Drama | History... Nie "satyra", więc wypada PODSTAWOWYCH faktów nie przekłamywać.
no właśnie,chodzi o podstawowe fakty, przecież serial jest o rzeczywistej postaci, chyba to , czy Piotr był synem Piotra Wielkiego jest podstawowym faktem, cały odcinek został na tym zbudowany, i te jego wspomnienia ojca, którego nawet nie mógł widzieć na oczy
więc, smutne to bardzo. Nieuważny widz lub nieinteresujący się historią potem tak zapamięta i klops :/
Szkoda. Trzeba sprawdzić inne seriale np. Ekaterina i Velikaya oba z Rosji, 2014 r. XD
jak ktoś jest na tyle nieuważny że nie dostrzeże konwencji... to już nic mu nie pomoże :-)
Temu komuś niczym w scenie z przebieraniem martwych rosyjskich żołnierzy w szwedzkie mundury trzeba by pomalować czarnoskórych na biało - konwencji co prawda dalej nie zrozumie ale będzie miał poczucie że wszystko jest wg jego myśli :)
Żeby była jasność:
Piotr III Romanow - mąż Katarzyny Wielkiej, cesarz Rosji (05.01.1762 - 09.07.1762) tylko 7 miesięcy porządził :P był synem Anny Piotrownej Romanowej i Karola Fryderyka Holsztyńskiego, WNUK Piotra Wielkiego i Katarzyny I Aleksiejewnej
Jeśli, nie Ciebie to po co komentujesz? :-)
Poza tym warto wiedzieć, by po serialu nie zapamiętać źle i nie opowiadać potem banialuk :D
Dlatego na początku każdego odcinka masz informację, że serial jest tylko częściowo zgodny z faktami.
sęk w tym,że duża część serialu jest oparta o porównywanie ich obydwu Piotra Wielkiego i Piotra 3, wspomnienia z nim związane, kiedy oni się nie znali, bo on urodził się po jego śmierci, a to jest bardzo ważny fakt
Rozumiem, jednak ten serial najlepiej jest oglądać nie patrząc na historyczne fakty. Ja mniej więcej znam historię Katarzyny Wielkiej, ale ten serial oglądam jako coś zupełnie innego, nie analizuję cały czas czy tak było naprawdę czy nie. Twórcy na pewno dobrze poznali jej historię, a taksi decyzje podjęli pewnie świadomie żeby lepiej pasowały do ich scenariusza.
Popełniasz błąd, jeśli oglądasz to jako widowisko historyczne. W jakimkolwiek stopniu. Nawet minimalnym.