W serialu jest doskonale podsumowane przez Bruce'a jakie wyroki dostaną np. gwałciciele i mordercy, a jakie dostali oni za kradzież pieniędzy.
Wg mnie to nieporozumienie, że tak duży wyrok. Było bez broni, bez ofiar (no może ten maszynista).
idz zgwalc kogos , jak wyjdziesz po roku idz i spal komus auto , jak po tym wyjdziesz za jakies 5-10 mies idz zamorduj kogos i udawaj czubka, wyjdziesz po 3 latach a na koniec obrabuj bank i juz nigdy nie zobaczysz zielonej trawki na oczy. jeszcze lepiej zacznij podrabiac pieniadze to nawet najmlodsi koledzy nie beda cie pamietali, gdzie ty zyjesz , w jakich realiach?
Sorki w sumie dobrze mówisz, ale nie zrozumiałeś końcowego przesłania wypowiedzi "Bruce Reynolds" w restauracji. On chciał pokazać że i jest bandytą ale nie bez względnym i ma swoje zasady w życiu tak jak "Nadkomisarz Thomas Marius Joseph Butler" ale suma summarum ukradli tylko pieniądze - fizycznie papier i tak naprawdę szkodę jak wyczynili społeczeństwu jest o wiele mniejsza niż tą jak sąd>prawo>system takim wyrokiem uczyni ludziom. To że każdy teraz młody nawet kradnąc kilka dolców z kasy będzie z bronią czyli gotowy żeby zabić.
Dlatego pod sam koniec filmu obydwaj "bohaterzy" filmu robią wymowne kiwnięcie głową do siebie że mimo to że są po dwóch stronach kija to i tak są tacy sami. A ludziom w życiu różnie się układa. Najważniejsze żeby być człowiekiem i mieć zasady.
Tu jeszcze chodziło o coś innego. Jak było powiedziane w filmie oni nie ukradli pieniędzy, okradli bankierów. ONI OKRADLI KRÓLEWSKĄ POCZTĘ, ONI OKRADLI KRÓLOWĄ! I to było największym przestępstwem. Zniewaga da państwa.