Serial reklamuje się jako dramat historyczny, Kolor skóry tej jarlanki jest jedną z najmniejszych nieścisłości, w oczy razi choćby brak wielu ważnych postaci i wrzucenie takich które tak jak jarl Haakon powinny nie żyć od 30-50 lat, Sven Widłorogi jako dowódca jest zastąpiony przez swojego syna Knuta, a samego Svena Widłorogiego nazwano Haraldem Sigurdssonem, dla wyjaśnienia Harald Sigurdsson to jego wnuk znany też jako Harald III Srogi . W przeciwieństwie do pierwszego czy drugiego pokolenia wikingów, trzecie jest już bardzo dokładnie opisane w kronikach i twórcy powinni choć trochę trzymać się faktów, najbardziej w sumie rozwalił mnie widok daleko wschodniej niewolnicy która nie miała szans trafić do X-Xi wiecznej Europy

Swen Widłobrody bo widłoroga to może być antylopa się pojawia i mnie ta postać kupuje widać że jest twardym i doświadczonym wojownikiem co do jarl Haakon i chronologi Swen-Knut-Harald to pamiętajcie że Rolf Alfred Floki i pewnie jeszcze multum postaci w pierwszej części histori o wikingach nigdy nie spotkało Ragnara Włochate Portki
A odnosząć się do niewolnicy to pamiętajmy że o istnieniu Azji wiedział już pewien Argeada z Macedoni a przecież XI wiek to czasy obecności w Europie Chazarów dalej za nimi Bulgarz nadwołżańscy ludy prototureckie uwież że te ludy o istnieniu Dalekiej Azji już wiedziały i skoro istniał jedwabny szlak to raczej samymi przyprawami nie handlowali
Reasumując czepianie się na siłę serialu opartego na wydarzeniach historycznych jest co najmniej bezsensowne zwłaszcza jeśli multi kulti nie razi w oczy a przykładowo czarna Jarla ma udokumentowane pochodzenie spoza Skandynawii

Nawet nie zauważyłem, że auto korekta poprawiła mi Widłobrodego na Widłorogiego, co do azjatyckich niewolników, to miałbyś gdzieś wzmiankę o takowych ponieważ ktoś taki byłby traktowany jako towar egzotyczny i trafiłby dwór potężnego władcy, nie do Kattegat, które leży na drugim końcu świata. Wyjaśnienie pochodzenia jarl Haakon trochę uratowało ten wątek, jednak gdyby użyli postaci Geirmunda Heljarskinna, zamiast na siłę wciskać tam kobietę pod imieniem historyczego jarla

Więc przepraszam nawet nie pomyślałem że to auto korekta proszę Pardonu
Odnosząc się do niewolników i źródeł myślę że byliby oni czymś w stylu wielbłąda Mieszka I raczej nie ma o nich nigdzie wzmianek ale spokojnie można serialowi wybaczyć że prezentuje ich bo przecież są oni traktowani przez grenlandczyków jako ewidentna nowość a gdyby szło o ścisłość mogą to być nawet niewolnicy z Chazari czy Bułgari nadwołżańskiej wzmianek o takowych nie znam ale wystąpowanie takich w pewnej nieznacznej ilości zdaje się co najmniej prawdopodobne zwłaszcza że jak mówiłem ta jedna kobieta jest ukazana raczej jako "towar deficytowy"

Dzisiaj go domęczyłem i przy okazji skonsultowałem się z kolegą, specem od wikingów. Jego oraz uczonych z tamtego okresu nie ma szans by Azjata z dalekiego wschodu dotarł do Europy, nawet jako kupiec lub niewolnik. Po wczesnym okresie najazdów Wikingów Jedwabny Szlak jest praktycznie już zablokowany przez podboje arabskie a same Chiny rozbite na 10 królestw, z kolei pod koniec epoki nastąpiło zjednoczenie przez dynastię Song a a Skandynawowie powoli wycofywali się z najdalej położonych baz łowieckich oraz przestali wyprawiać flotę na Syberię Zresztą po obejrzeniu całości bzdur jest tylko więcej

Cóż naprawdę ciężko mi zrozumieć czemu wszyscy tak jadą po tym serialu za takie nieścisłości równie dobrze te same argumenty można wysunąć co do oryginalnego "Vikings" i w zasadzie każdego innego serialu z tego gatunku ja po prostu nie utrudniam sobie życia . A co do niewolnicy to jak mówiłem może być przez widza który nie ma całego dnia na badanie różnic antropologicznym ludności świata w X wieku ale jako tako orientujacego się w tamtym okresie równie dobrze uznana za Chazarke Bułgarke czy nawet za kobietę z plemion prototureckich równie dobrze możemy się doczepiać do każdego serialu historycznego o takie rzeczy

Bo ludzie lubią se ponarzekać na mityczną "Poprawność polityczną!"

Nie no przykładowo gdyby Kanut Wielki lub Leif Erikson był czarnoskóry sam bym narzekał to akurat jest niemożliwe, ale jeśli chodzi o jakąś kobietę wymyślona na potrzeby serialu to mogę to zrozumieć zwłaszcza że jak już mówiłem ma na ten kolor skóry jakieś papiery

Naukowcy wyjaśnili, że w tamtym okresie występowały w Skandynawii dwa rodzaje wikingów, o typowej urodzie nordyckiej i niscy, ciemnoskórzy z różnymi domieszkami etnicznymi, bo już dawno Wikingowie trudnili się handlem niewolników z Afryki, Azji, Rusi Kijowskiej (którą przecież sami założyli)...

Serial jest kontynuacją serialu o legendarnym bohaterze, który mógł nawet nie istnieć. Seria Vikingowie historycznie rozciągają się na 300 lat... więc raczej nie doszukiwała bym się ścisłości historycznej i w kontynuacji. Twórcy sami wyjaśnili powstanie całkowicie fikcyjnej jarla Hakkan.

Kolor skóry bohaterki to nie nieścisłość. Jedyna nieścisłość to tak wysoka pozycja kobiety w tym czasie historycznym. Zrozumiała bym, gdyby miała jakiegoś męża, który byłby w takim stanie, że ona przejęła by jego rolę, ale po śmierci męża napewno nie przejęłaby jego pozycji.