*Porażka pod Paryżem przyczyniła się do zniknięcia Ragnara.
*Ragnar wraca do Kattegat po wielu latach nieobecności.
*Nikt go już nie obchodzi. (prócz Lagerthy i Ivara)
*Ragnar jedyne co ma w głowie to zemsta na Królu Egbercie, namawia Bjorna żeby wszyscy wikingowie płynęli z nim się zemścić.
I właśnie..... Bjorn pierwsze co to poszedł do Wieszcza wróżbity zapytać jaki los szykują Bogowie Ragnarowi, ten mu powiedział, że Ragnar zwiastuje klęskę, katastrofę, porażkę, śmierć - dlatego sądzę, że przez to Bjorn już wtedy doskonale wiedział, że nie chce płynąc na Anglię z Ragnarem, bo będzie katastrofa jak powiedział wróżbita.
Wiadomym jest, że cały serial opiera się na różnych wierzeniach, Bogach i faktycznie taka magia w tym świecie istnieje, Bogowie faktycznie są, ale jednak każda postać decyduje sama co postanowi w danym momencie i sama decyduje o swojej przyszłości
Przykład Lagerthy, Wieszcz jej przepowiedział, że nigdy już nie urodzi dziecka - skąd to wiedział? Bo wiadomym, że Lagertha jest ambitna nie pieli ogródka tylko walczy. Ale jednak zaszła w ciążę tylko poroniła a dlaczego? Bo walczyła w Paryżu, gdyby postanowiła zostać w domu i odpoczywać zakladam, że dziecko by się urodziło, więc Wieszcz by się mylił, każdy jest panem swego losu jednak a Wieszcz wróży na dany moment emocjami jakie kierują w tym czasie tą osobom.
Tak samo było z Rollo, Wieszcz mu powiedział, że jak czegoś nie zmieni to zawsze będzie w cieniu Ragnara - stąd te liczne zdrady Rolla, on nie chciał źle kierował się informacjami wróżbity. I w różnych etapach swego życia dokonywał różnych decyzji, które miały ogromny wpływ na życie innych bohaterów np. Ragnara
Śmierć, porażka - tak przepowiedzial wróżbita Bjornowi i to ten wybór, który miał ogromne znaczenie na los Ragnara - gdyby Bjorn zmienił zdanie i popłynął z ojcem zapewne by nie zginął. Floki, król Herald, cały skład by płynął razem z Ragnarem, bo...
-to łodzie Bjorna
-Ragnar nadal jest królem
-no i reszta synów Ragnara, nikt by im się nie postawił w tamtym momencie.
Z tego co pamiętam to na początku 1 sezonu Jarl Haraldson bał się o swój tytuł, bo Ragnar ambitny i silny - więc Jarl udał się do wróżbity a ten mu nagadał, że powinien się obawiać.
A wiadomym, że Ragnara nie obchodziła władza (sam to mówił, że to, że jest Królem to tylko przez głupie decyzje innych ludzi) i taka prawda...
Jarl Haraldson zginął ze swojej winy - Ragnar chciał tylko pływać i poznawać inne kraje
Jarl Borg też zginął tylko i wyłącznie przez swoje głupie decyzję
Król Horik? dokładnie to samo to on namawiał ludzi przeciwko Ragnarowi i zaplanował zasadzkę, Horik też kaput