To prawda, Bjorn zapowiadał się na lepszą postać. Też trochę tracę do niego sympatie. Ale dzięki temu Bjørn ,,cały czas wk.rwiony'' Lothbrok chociaż w walce jest wiarygodny :D

Przesadyzm. Ona ma minę jak kot srający na puszczy.

Mnie strasznie irytuje jego gra aktorska-już przez chwilę myślałam,że będzie lepiej (bodajże w 3 sezonie) ale się pomyliłam...ciągle ta sama,wredna mina. No,czasami jeszcze zdziwiona i z delikatnym uśmiechem kiedy widzi np,matkę. Koniec zestawu min. Zrobił się tak sztuczny,że nie da się tego oglądać. To już aktorzy grający jego braci(o Ivarze nie wspomnę,bo wiadomo że bije go na głowę) dają sobie lepiej radę,a dopiero niedawno zaczęli przygodę z serialem.

Co do Ivara, to się zgodzę w całej rozciągłości. Fajnie wykreowana postać a do tego świetnie zagrana.