Dzięki za odpowiedź, już myślałam, że przegapiłam, a tu się okazuje, że brakuje mi jeszcze 3 odcinków do tego momentu
Szkoda bo Torvi w ogóle mi nie podchodzi. Nie dość, że jej zejście się z Bjornem było na zasadzie zastępstwa, to teraz jeszcze odwala jakieś szajby.
A ja wolę Torvi od Porunn, która moim zdaniem była jakaś szurnięta. Najpierw mówiła, że kochała Bjorna jako niewolnica, ale jej się chyba coś odwidziało potem i chciała się z nim bić :D chyba, że coś źle zrozumiałam, bo niektórych odcinków w całości nie oglądałam. Potem uparła się, że w ciąży pojedzie na wojnę, on się o dziwo po jej naleganiu zgodził, za co chyba dostał od Ragnara, w którymś z późniejszych odcinków po pysku. Potem jak rodziła dziecko to była przekonana, że coś będzie z nim nie tak i że urodzi się słabe, jak mogła takie coś przewidzieć? A jak on powiedział, że to najpiękniszniejsza dziewczynka jaką widział to ona krzyknęła "kłamiesz!" A na koniec uciekła, w sumie nie wiadomo dokładnie czemu. Ja rozumiem, że źle się czuła ze swoją twarzą, ale moim zdaniem irytująca postać. Generalnie uważam, że wątek rodziny Bjorna został poprowadzony bardzo słabo i lekceważąco.
Znaczy generalnie uważam tak samo. Jeszcze mnie tu bardzo irytuje sam Bjorn, bo jakoś tak bez większych oporów zostawił Porunn (chyba, że źle pamiętam), a jego córka go obchodziła tyle co nic. Na jej śmierć chyba też zbyt emocjonalnie nie zareagował.
Kim jest w ogóle ten dzieciak co żegnał z Torvi Bjorna?
Porunn odeszła, coś mówiła, że poszuka Bjornowi nowej kobiety, bo nie będzie z nią szczęśliwy, wtedy wskazała właśnie na Torvi, że może ona by się na tę rolę nadawała. Mała Siggy utopiła się, bo Asslung jej nie dopilnowała, nikt nawet chyba nie miał do niej o to pretensji, a przecież to żona dziadka dziewczynki, czyli jakby nie patrzeć rodzina, więc trochę dziwne. Nie pokazali chyba nawet reakcji Bjorna na wieść, ze jego córka nie żyje, bo zrobili wtedy przeskok czasowy. Tylko raz pokazali jak Bjorn trzyma dziecko, w tym raz od razu po tym jak się urodziła, czyli chyba szybko odwidziało mu się bycie ojcem. A to dziecko, które pokazali u boku Torvi to nie jest dziecko jej i tego Jarla na którym Ragnar zrobił krwawego orła, ona wtedy była w ciąży.