Jestem ciekawy co wymyślą w kolejnych sezonach. Z racji, że Athelstan to postać historyczna- przyszły król Brytanii. To przecież on niczym u nas Mieszko doprowadził do zjednoczenia królestw brytyjskich. Z racji swojej pobożności całe życie nie podjął życia z kobietą, więc przynajmniej oficjalnie nigdy nie spłodził syna;). Także wymyślenie go w serialu jako zakonnika jakiś sens ma;). Zapewne w 3 sezonie odkryje swoje prawdziwe pochodzenie przed Ragnarem, a ten pomoże mu objąć tron Wesseksu. Mimo wszystko jak na serial historyczny twórcy pozwolili chyba sobie na zbyt wiele;) Chyba, że imię Athelstan jest dla tego zakonnika przypadkowe..ale jednak jego styl życia zbyt bardzo przypomina mi opisy historyczny i tradycję, która pozostała po królu Athelstanie.
ej co spoilerujesz :p
Ale szkoda, bo liczyłam na jakiś romans z jego udziałem.
To tylko moje domysły, interesuję się historią i mam takie podejrzenia . Twórcy filmu mogą go wpędzić w romans np z pierwszą żoną Ragnara. Nie będzie miał z nią dzieci, bo ta ma problemy z zajściem w ciążę. Także historycznie by się to zgadzało. Zresztą twórcy już dawno odeszli od legend i historii i opierają się na swojej wyobraźni. A historia i sagi są dla nich tylko tłem wydarzeń, które wymyślają;). Mimo wszystko jestem bardzo ciekawy tej postaci, bo nie wiem czy mogę Ci to mówić, najwyżej nie czytaj dalej;)- historia Ragnara się powoli kończy. Będzie szykował się do dalszych wypraw wgłąb Europy m.in na tereny dzisiejszej Francji, a potem zginie w Anglii. Myśle, że ten motyw mogą też wykorzystać scenarzyści i Athlestan będzie chciał pomścić Ragnara z pomocą jego synów- tych młodszych synów. Bo największy z jego synów to będzie ten którego najmniej się spodziewasz;). Materiał na serial jest jeszcze baaaaardzo szeroki;).
Trochę zajedzie telenowelą, ale moja teoria jest taka, że Athelstan będzie miał romans z żoną Athelwulfa. Synalek Egberta nie będzie mógł zapłodnić małżonki, a Judith pójdzie w tango z naszym mnichem. Niestety, Athelstan zginie w jakiś tragiczny sposób, ale księżniczka powije dziecię, które nazwie na cześć kochanka Athelstanem. I ten oto Athelstan zostanie w przyszłości królem.
Ja też, ja też...Ale okrutni twórcy serialu pozbawiają złudzeń i brutalnie depczą nasze marzenia! ;)
Choć z drugiej strony obu panów na pewno zawsze łączyć będzie coś innego niż tylko fizyczne przyciąganie (choć ja wciąż wierzę, że ono tam jest!). Ich relacja jest unikalna i nierozerwalna na poziomie duchownym i chociaż tym powinnyśmy się cieszyć ;)
Tak! Pamiętasz tą cudowną scenę, kiedy jeden wiking opowiada Ragnarowi o niepowodzeniach w Anglii, a Ragnar wpada mu w słowo: "but what about Athelstan?"
Hehe, pamiętam. Pamiętam też Flokiego mieszającego Athelstana z błotem I Ragnara wywracającego oczami na jego wywody ;) Moim osobistym namber łan jest 9-ty odcinek drugiego sezonu, w którym ogrom romantycznych uniesień między Athelstanem i Ragnarem osiągnął niebotyczne poziomy. Przechadzka po skąpanym w promieniach słońca lesie, Ragnar zakładający bransoletkę miłości mnichowi (brakowało jeszcze podkładu muzycznego z "Czasem słońce, czasem deszcz" w tle), Ragnar łapiący Athelstana za...za nóżkę i "I want you to come with me"...<Ach>
Nooo, to było piękne ^_^
I jeszcze w drodze do lasu niemal się obejmowali (tak, wiem, względy bezpieczeństwa, bo w krzakach się łucznik czaił, ale przecież wystarczyloby ze idą blisko, a jednak Ragnar zadbał, by było to coś więcej;)
Szkoda tylko, że Floki tak zaczął nie lubić mnicha. Są tacy podobni.
Baby co my mamy z tymi marzeniami o tym, by nasze ulubione męskie postacie kochały się w sobie nawzajem miziały i uciekały w kierunku zachodzącego słońca? ;) Ja akurat nie kibicuję parze Ragnar- Athelstan, sama bym się chętnie tym drugim zajęła, ale marzę o miłosnym rozwiązaniu w Hannibalu, ba pragnę tego :D
A tam nie było miłosnego rozwiązania? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Ogj4ZIt08d0
Willuś i Hanni plasują się dość wysoko na mojej liście męsko - męskich OTP ;)
Wracając do Athelstana - pofangirlujmy sobie trochę:
http://www.farfarawaysite.com/section/vikings/gallery3/gallery1/hires/13.jpg
<3
po pierwsze:
tak jak serialowy Ragnar nie może gwałcić kobiet - bo wtedy kobiety przestałyby oglądać ten serial,
tak samo Ragnar nie może mieć romansu homo - bo wtedy mężczyźni przestaliby oglądać ten serial i zmniejszyłyby się zyski producentów
Kocham_Skippera: "Ragnar zakładający bransoletkę miłości"
X - X - X - X - X - X - X - X
W SERIALU branzoletki te pełnią rolę "dowodu osobistego"i oznaki "dojrzałości"
co prawda pytałem się o dane historyczne i nie uzyskałem przekonywującej odpowiedzi, że tak było naprawdę
http://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion/jestem+mistrzem+s wiata+w+wiedzy+o+Wikingach,2455601?page=3#post_12792958
ale W SERIALU bransoletki noszą wszyscy dorośli mężczyźni:
1) s01o1 - młody Bjorn dostaje bransoletkę od jarla razem z chyba 2 innymi chłopcami
2) s01o3 - "asystent" jarla Haraldsona grozi chłopcu-zakładnikowi, że jeśli ten nie pójdzie z nim, to jarl nie da mu bransoletki
3) sezon2 - bitwa między Wikingami - wśród tych z "gołą klatą" u co najmniej jednego widać na lewym przegubie bransoletkę
4) s02o06 - Rollo rozmawia z jarlem Borgiem - obaj mają bransoletkę na lewym przegubie (jarl Borg w kolorze złotym), Borg rozmawia z Ragnarem - obaj mają bransoletkę, Rollo w łóżkuz Siggy - ma bransoletkę, Borg w łóżku z żoną - ma bransoletkę (wpada tam Rollo - dalej ma bransoletkę)
JEŚLI jest tu jakiś serialowy wątek homo - to moim zdaniem "zasiew" w głowach młodych chłopców oglądających serial, by chłopcy w życiu rzeczywistym nosili jakiekolwiek bransoletki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bransoletka
(a plotkarze będą to przeciw nim interpretowali w gejowski sposób... )