Moim zdaniem serial ten, przynajmniej póki co, w pierwszym sezonie, jest tak trochę... o wszystkim i o niczym. Nie ma jakiegoś głównego wątku, są jakieś pomniejsze, jeden się kończy, inny zaczyna. Tu wypad do Anglii, tu rywalizacja i walka z jarlem, tu obchody jakiegoś święta. Dopiero ostatni odcinek zapowiada zagęszczenie akcji, wątków, moim zdaniem.