Witam. Pierwszy odcinek drugiego sezonu musiałem oglądać na raty, bo strasznie mi się dłużył. Czy z czasem w w/w sezonie akcja rozwija się lepiej i są momenty, które
mocno zaskakują? PROSZĘ BEZ SPOILERÓW.
szczerze powiem że jest to mój ulubiony serial obok breaking bad i the walking dead. Każdy kolejny odcinek jest coraz lepszy, a o genialne zwroty akcji nie masz się co martwić.
Akcja się rozwija, każdy bohater ma swoje chwile i jest wiele momentów zaskakujących, ale jeżeli ciebie aż tak zanudził pierwszy odcinek, że musiałeś oglądać na raty, to po co się tak męczyć? To chyba oczywiste, że pierwszy odcinek jest w jakiś sposób wprowadzający i kończący nieporozumienia/wątki z poprzedniego sezonu. Chociaż i tak uważam, że nie był nudny. Walka pomiędzy braćmi, dogadanie się miedzy Jarlem Borgiem i Horikiem, Rollo uwięziony, przybycie Aslaug, odejście Lagerthy i Bjorna.