Wytłumaczcie mi coś. Jak są u siebie to gadają po angielsku, a jak znaleźli się w Anglii to nie rozumieją?
Nie jest tajemnicą wikingowie nie używali angielskiego, ale że produkcją serialu zajmują się ludzie z Kanady i Irlandii i Wielkiej Brytanii, to przecież nic w tym dziwnego, że używają własnej angielskiego, gdyż ich bezpośrednim odbiorcą są osoby mówiące w tym języku, a i zatrudnieni aktorzy też go znają, a nie będą się uczyć jakiegoś średniowiecznego gaworzenia ze Skandynawii.
Co do tego, że nie rozumieją w serialu języka z Anglii, wielce prawdopodobne jest, że starali się aby pokazać to że te dwa ludy miały inne języki.
Według mnie to celowy zabieg twórców. W 1 odcinku pierwsze kwestie są wypowiadane w takim języku w jakim mówili Wikingowie. Później przerzucają się na angielski, bo amerykańscy widzowie nie przywykli do czytania napisów.
To samo jest z mnichami oraz wojskiem angielskim - najpierw mówią w takim języku jakim powinni(to chyba jest staroangielski czy coś podobnego) później już w obecnym angielskim.
O ile pamiętam to pod czas rozmów wikingów z anglikami też było tak, że wikingowie mówili po tym swoim języku a nie po angielsku.
Zrobili tak by pokazać, że jedni nie rozumieją drugich i na odwrót. Głupio by to wyglądało gdyby pokazali, że jedni mówią po angielsku a drudzy niby ich nie rozumieją ale w tym samym czasie między sobą również nawijają w tym samym języku.
Przynajmniej ja to tak odebrałem.