Ostatnio miałam możliwość obejrzeniem Wikingów i powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Naprawdę dobry serial. Mam jednak kilka pytań.
1. Powiedzcie mi po której stronie stoi Floki. Bo powiem szczerze, że nie wiem czy on zmienia te strony jak mu się podoba w zależności od sytuacji, czy od zawsze był po stronie Ragnara.
2. Co się dzieje z Flokim? Nie rozumiem go. Wcześniej traktowałam go jako szaleńca, ale w sumie tylko go udającego bo jakoś potrafił mądrze postępować i nie zawsze dawał się ponieść emocjom. Widać, że kalkulował. Ale teraz nie wiadomo o co mu chodzi. I jeszcze ta sprawa z jego córką, chce nie chce, cieszy się nie cieszy...ojcostwo go przerosło czy co?
3. W sumie to z Ragnarem też nie wiem co się dzieje. Te jego dziwne miny i zachowania pod koniec drugiego sezonu. O co znowu chodzi jemu? On też oszalał?
4. Czy ktoś też nie lubi drugiej żony Ragnara? Nie wiem czemu, ale tak jak mocno sympatią darzę Lagerthe tak nie lubię tej drugiej. Nie dość, że się wpakowała na chama w życie Ragnara, popędziła Lagerthe to teraz jest o nią zazdrosna. No kurcze. Jakoś wcześniej jej nie przeszkadzało, że Ragnar ma żonę, nawet chciała się zaprzyjaźniać, ale jak Lagertha pojawiła się ponownie w ich życiu to już fochy stroi, księżniczka. Bezczelna baba.
Ogólnie serial naprawdę dobry, mocno wciąga, nie nudzi, ale i nie przytłacza ilością wątków i postaci i tak jak rzadko zwracam uwagę na ścieżkę dźwiękową tutaj nie da się jej nie zauważyć. Rewelacyjnie pasuje do tych klimatów.
2) Floki być może nie chciał, by jego córka została w Kattegatt, kiedy dojdzie do rozlewu krwi między Ragnarem a Horikiem.
4)Poczekaj, jak Ragnar znajdzie sobie trzecią żonę, sytuacja między kobitkami się skomplikuje ;}
To będzie miał jeszcze 3 żonę?
A co z punktem pierwszym? Też nie za bardzo wiesz jak ja?
Nie wiem, Floki okazał się lojalny... przynajmniej bardziej lojalny wobec Ragnara, niż Horika. Liczę, że Ragnar doceni teraz i jego i Rollo i zazdrości będzie koniec.
Tak, Ragnar będzie miał trzecią żonę. Według sag jarl Gotlandii (następca Borga?) miał córkę imieniem Thora. Kiedy była mała zamknął ją w altanie a w ogrodzie wpuścił małego węża. Wąż urósł przez lata do wielkich rozmiarów i otoczył altanę. Jarl Gotlandii powiedział, że jego córkę poślubi ten, komu uda się zabić węża... Dokonał tego Ragnar. Tyle mówią legendy, ale jak widać i Lagertha i Aslaug a za nią jej synowie (swoją drogą, ciekawi mnie, jak poprowadzą wątek Ivara, który w "historii" odegrał pewną rolę) w serialu się pojawili, więc moim zdaniem tylko kwestia czasu.
A można wiedzieć skąd czerpiesz informacje? Bo ja trochę szukałam, ale za wiele nie znalazłam.
Z internetu ;) Dużo jest o tym na różnych portalach o tematyce związanej z mitologią Nordycką. Ale i zwykła Wikia pomoże:
http://en.wikipedia.org/wiki/%C3%9E%C3%B3ra_Borgarhj%C7%ABrtr
Ale to malutko... Szukam po jakichś nordyckich mitologiach lecz to ciężko idzie, myślałam, że masz coś konkretniejszego :)
Pozdrawiam :)
Nie rozumiem czemu niby uważasz, że Aslaug jest zazdrosna o Lagerthę i kiedy to ona niby urządziła jakąś scenę zazdrości Ragnarowi? Bo akurat ja jakoś tego zauważyłem. Raczej powiedziałbym, że relacje Aslaug i Lagerthy powoli ocieplają się i nie zauważyłem żeby księżniczka stroiła jakieś fochy z powodu byłej żony Ragnara...
Może dlatego, że to powiedziała? Nie chciała Lagerthy kiedy ta po 4 latach przybyła ponownie do nich? Za każdym razem mówi "dlaczego wszyscy chcą być jak Lagerhta" albo "oczywiście wszyscy chcą być jak Laghertha". To nie jest typ kobiety, która robi sceny zazdrości, ale zazdrość czuć na odległość.
o rety rety O.O
Aslaug gdzieś powiedziała, że też chce być jak Lagertha (dokładniej, że chce być Lagerthą), toteż koniec końców potrafiła zrozumieć np. dążenia dziewczyny Bjorna w odcinku, gdy ta uczyła się walczyć.
a tak w ogóle to ...
"Nie dość, że się wpakowała na chama w życie Ragnara, popędziła Lagerthe ..." - ona się wpakowała w życie Ragnara - ale Ragnar ją ochoczo przyjął - nie zapominajmy kto zdradził. Aslaug nie popędziła Lagerthy. Lagertha sama odeszła. Spora różnica.
pragnę jeszcze nadmienić, że na wszystkie pytania skończenie wyczerpujące odpowiedzi znajdziesz w postach dotyczących odpowiednich odcinków. zdaje się, że zachowanie Flokiego (również to wobec dziecka) zostało szeroko omówione.
Aslaug chciała być Lagerthą bo tamta miała poważanie, wszyscy ją szanowali i chcieli naśladować w przeciwieństwie do niej - księżniczki. A Lagertha to była zwykła dziewka, mająca za rodziców prostych chłopów. Wyobraź sobie co mogła czuć taka księżniczka, gdy ludzie woleli jakąś dziewkę niż ją. Oczywiście, że zazdrość. Nawet Ragnar jej mówił żeby nie była zazdrosna, a kiedy ona wspominała, że chciałaby być Lagerthą tylko przewracał oczami. On wiedział o co chodzi :) W dodatku była obłudna. Kiedy przybyła ciężarna do ich domu nie widziała nic złego w tym, aby jarl miał dwie żony i żeby wszyscy razem sobie żyli, ale kiedy po 4 latach Lagertha się znowu zjawiła w ich życiu już inaczej sprawę postrzegała. W dodatku zaczęła szantażować Ragnara mówiąc, że to ona może odejść. Oczywiście wiedziała, że Ragnar jej nie odprawi bo znów jest z nim w ciąży. Aslaug potrafiła robić dobrą minę do złej gry. Te jej wieczne uśmieszki i delikatne sprawdzanie terenu. Gdyby Lagertha nie była tak szanowana wśród ludzi i kochana przez Ragnara szybciej by się z nią rozprawiła. Tylko doskonale sobie zdawała sprawę, że jej niechęć do Lagerthy może się obrócić przeciwko niej. Więc się nie wychylała :)
" ona się wpakowała w życie Ragnara - ale Ragnar ją ochoczo przyjął - nie zapominajmy kto zdradził. Aslaug nie popędziła Lagerthy. Lagertha sama odeszła."
Naturalnie Ragnar bez winy też nie jest. Oboje są winni. To że Aslaug nie wzięła kija i nie pogniła jej nim, nie znaczy, że to nie przez nią się stało. Lagertha wiedziała, że Ragnarowi zależało na kolejnych dzieciach a ona ich mu już dać nie mogła. Toteż kiedy pojawiła się Aslaug w ciąży wiedziała, że Ragnar jej nie odprawi. A że nie mogła znieść upokorzenia i pośmiewiska na jakie ją wystawili - odeszła. Odeszła przez Aslaug.
Szkoda że nie podrzuciłaś mi linków byłoby mi prościej. Nie znam tego forum jeszcze za dobrze. Ale dzięki, poszukam :)
Mam jedno pytanie : dlaczego zadajesz tak oczywiste pytania , skoro odpowiedź znajdziesz w serialu ?
Gdyby odpowiedzi były takie oczywiste nie zadawałabym tych pytań. Skoro znasz na nie odpowiedzi to je napisz, bo taki komentarz jaki dałeś jest całkowicie zbędny i bez sensu.
Mam jeszcze jedno pytanie. Floki nakarmił jakimiś grzybkami jednego z wikingów i Rolo. Po co to nakarmił Rolo skoro go nie zabił?
Aneta - te grzybki postawiły go na nogi - by mógł się bronic podczas ataku ludzi Horika. :-)
Ach to teraz rozumiem. Zmyliło mnie, że grzybkami nakarmił też tego, którego otruł. A jak dawał je Rolo to jeszcze te jego wypowiedziane słowa, że przez niego sam tak leżał. Myślałam, że przyszedł się zemścić :). Ale to tez tłumaczy czemu Rolo nagle był w stanie się bronić podczas ataku ludzi Horika a wcześniej nawet nie mógł stanąć. No i pokazuje, że jednak Floki zawsze był wierny Ragnarowi.
Dzięki :)
To Ty nie wiesz , że grzybki u wikingów to jak sok z gumijagód u Gumisiów. Przed każdą walką Rollo, Ragnar, Floki jedzą te grzybki by być niezwyciężęni :)
tak to jedna z teorii - chodzi o Berserków - bo jak można była walczyć na golasa tylko z mieczem w reku :-) heheh
AD 1 Floki zawsze stał po stronie Ragnara - dobrze grał role zdrajcy - ale jak samo jego imie wskazuje - jest ucieleśnieniem boga/olbrzyma Lokiego , strasznie przewrotnego bohatera boskiego świata Normanów.
AD 2 Floki - czytaj odp na 1wsze pytanie , dodatkowo miał chyba kontakt z Bogami - plus magiczne grzybki :P
AD 3 Ragnar to charyzmatyczna postać - troszkę szalona i chyba te jego zachwiania , minki oddają to jakim jest człowiekiem - wydaje mi się ze taki sposób bycia dodaje mu koloru i nie stawia w szeregu normalności.
AD 4 Aslog jak twierdzi jest córka Zygfryda (ten ktory zabił Fafnira) i uważa się za księżniczkę - jej miejscem jest tron - Lagheta to tarczowniczka , wojownicza kobieta , poza tym dużo piękniejsza niż Aslog . Ja tez bardziej lubię 1wsza żone Ragnara.
Pozdrawiam
Ad3 Ragnar jest "kolorowy" nikt nie mówi, że nie :). Właśnie wydaje mi się, że on z odcinka na odcinek zaczyna wariować coraz bardziej. Z początkiem sezonu 1 jeszcze tak nie było a teraz te jego dziwne zachowania uległy wzmocnieniu.
Ad 4 też uważam że Lagertha jest ładniejsza, ale moje zdanie to nie to co faceta :P
Pozdrawiam :)
Mi tam podobają się obie.
A tak z innej beczki jeden z synów Ragnara .... Wężowe oko czy coś podobnego czy to nie jest nawiązanie do tego filmu z 1958 roku ?
nie, to jest nawiązanie do Sagi o Synach Ragnara, gdzie faktycznie jeden z nich miał podobny przydomek. (dokładnie Sigurðr ormr í auga)
Lagertha wygrywa... Aslaug jest dziwna :P (No i Lagertha jest typem wojowniczki, a sam rozmiłowany w sztukach walki, cenię sobie to ^^).
Aslaug jest manipulantką (wyżej w temacie się o tym rozpisałam). Ona nie jest taka dziwna. Dziwny to jest Floki :D. Jak tak teraz z perspektywy czasy patrzę to on bardziej udaje szurniętego niż jest. Cóż obłąkani mają lepiej, ludzie się ich boją bo nie wiedzą czego się po nich można spodziewać, odpowiedzialnością też mniejszą obarczają z tego samego powodu i więcej wybaczają. Ale on myśli logiczniej od niejednego z nich :).