PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 179 tys. ocen
8,4 10 1 179380
6,5 20 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Serial niestety jest przeciętny. Wszystko jest jakby zamieszczone w jednym wątku, przez co świat wydaje się pusty.
Bohaterowie jacyś płytcy. Wszystko kręci się praktycznie w okół jednej osoby. Jeśli pojawia się jakaś postać, która mogła
by coś nowego wnieść do serialu, to jest uśmiercana zanim zdążymy się do niej przyzwyczaić. Dziwią mnie wysokie oceny
tego serialu.

ocenił(a) serial na 9
drantzell

jeśli to miało być śmieszne to ci nie wyszło......

" Jeśli pojawia się jakaś postać, która mogła
by coś nowego wnieść do serialu, to jest uśmiercana zanim zdążymy się do niej przyzwyczaić."
a twój ulubiony serial to "Gra o tron" w którym niekiedy bohaterowie giną, zanim się jeszcze z pępowiny wyplączą.

Który bohater jest płytki ?
Dziwi mnie twoja obecność na forum tego serialu.

ocenił(a) serial na 6
HRA

Problem jest w tym, że w serialu "Gra o Tron" wątków, oraz ciekawych bohaterów jest dostatek. W Wikingach wszystko kręci się w okół jednej osoby, cała reszta jest jedynie dla niej bardzo zamglonym tłem i to widać dość wyraźnie.

Serial obejrzałem, więc nie wiem co w tym dziwnego że pozwoliłem sobie na wyrażenie opinii. Do żadnego fanclubu się przecież nie zapisywałem.

Poza tym moim ulubionym serialem są Sons of Anarchy. Tam też wątków jest wystarczająco dużo i postacie są dobrze zarysowane mimo że wszystko kręci się teoretycznie w okół jednej osoby.

ocenił(a) serial na 10
drantzell

Trzeba zauważyć, że Gra o Tron jest na podstawie książki, a Vikings jest serialem historycznym. Jeśli brakuje Ci fantazji i mnogości ciekawych bohaterów to myślę, że z pewnością znajdziesz w bród seriali o Twoich wymaganiach, a wikingami się nie przejmuj.

deadgirlssdontcry

z tą historycznością, to trochę przesadziłeś - film ma luźne oparcie w historii, hoć jak zauważam pewne odbicia w nim są - ale oglada sie go nieźle, pod warunkiem że traktuje się go jako fajna bajkę...

ocenił(a) serial na 10
HRA

Zgadzam się z każdym twoim słowem

ocenił(a) serial na 7
drantzell

a ja się zgadzam, w kółko tylko Ragnar i ten jego uśmieszek.

ocenił(a) serial na 9
mikekenka

ty wyżej oceniasz "Na dobre i na złe", więc sie nie odzywaj....

ocenił(a) serial na 7
HRA

moja sprawa co oceniam wyżej, tobie nic do tego, każdy ma prawo do wypowiedzi i to kulturalna by się przydała.

ocenił(a) serial na 9
mikekenka

no to i moja sprawa co oceniam wyżej, tobie nic do tego, każdy ma prawo do wypowiedzi i to kulturalna by się przydała.

Pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) serial na 7
HRA

pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
mikekenka

dokładnie...pozdrooo z takim podejściem.

drantzell

POPIERAM bo z tym serialem niestety ŚREDNIO.
W dobie wielu seriali ten wypada przeciętnie. Postacie malo wyraziste, wątek trzyma się tylko głownego bohatera, brak wątków pobocznych, sporo elementów nic nie wnoszących do wątku głównego. Realizacja jednak dość sprawna ale fabularnie średnio.

ocenił(a) serial na 9
Tomi_29

a w tej dobie wielu seriali, które wypadają lepiej według ciebie ?
Dlaczego uważasz , że postacie są mało wyraziste ?

Masz pretensje ,że brak wątków pobocznych, a "wątek" trzyma się tylko głównego bohatera i w tym samym zdaniu piszesz, że jest za dużo elememtów nic nie wnoszących do wątku głównego.

















ocenił(a) serial na 9
Tomi_29

Poczytajcie troszkę o historii Ragnara. Macie pretensje, że wokół niego kręci się historia? To tak jakby powiedzieć, że za dużo Janosika w Janosiku. Serial doskonale trzyma się historii, taktyki i zwyczajów wikingów. Ja rozumiem, że czasem ignorancja to błogosławieństwo, ale w tym przypadku lepiej nie komentować i nie wprowadzać ludzi w błąd.

ocenił(a) serial na 6
voyano_wrecemocny

Jak szukam historii to włączam sobie dokument na Discovery. Od serialu, prócz immersji, oczekuje żeby był ciekawy i dobrze napisany.

drantzell

Wiesz, że immersja nie dotyczy tego filmów no chyba, że oglądasz je w trójwymiarze? To jak tutaj jest przez ciebie rozumiana jest błędne. W książce by przeszło przy horrorze może nawet ale nie tutaj. Nie wystarczy "wkręcić" się w świat filmu, ani pocić z nerwów o bohaterów żeby nazwać to immersją.

Zobacz trailer Lewiatan(2012) i jeśli poczujesz wielki dyskomfort psychiczny od bujania lub zatapiania pod wodę to będzie w miarę immersyjne odczucie. Zalecam pełen ekran bez tego nie da rady tego poczuć.

ocenił(a) serial na 6
konradleg

Chyba zbyt sztywno interpretujesz ten termin.

drantzell

Nie.Wybacz ale to Ty go przeinterpretowujesz. Jego definicja jest ostra. Musisz czuć, że znajdujesz się na tamtej płaszczyźnie niemal fizycznie, organicznie, żeby nazwać to immersją.

drantzell

a ja myślałem , że historię czyta się z książek a Tu Discovery kurna !!! :D

ocenił(a) serial na 6
XtomX

Wikingowie są serialem a nie książką, więc porównuje do filmu dokumentalnego.

drantzell

Tu chyba nie ma co porównywać z dokumentem. Wikingowie to historyczna fikcja- oparta na jakichś tam faktach czy legendach, jak dla mnie dobrze podana. [Dobrze - czyt. w miare ciekawie].

drantzell

Dziwi mnie to, bo ten serial zrobił kanał HISTORY właśnie ;) nastawiony na edukację widza, a nie tylko rozrywkę...

pixi222

History to żart a nie programy dokumentalne czy edukacyjne. Zapraszam do sprawdzenia ich oferty. Ja mam ten program w ofercie i wolę TVP Historia bo jest bardziej wiarygodna.

Wikingowie to nieudana próba powtórzenia sukcesu serialu "Rzym" czy "Gry o Tron" z HBO czyli cycki i mordowanie w efektowny sposób, tylko że HBO kreuje wielu bohaterów w swoich serialach. Jedna postać to trochę za mało. To że w "Grze o Tron" giną główni bohaterowie to sprawka pisarza, na podstawie którego powieści stworzono scenariusz. Przeczytałem te książki i są dwa razy lepsze niż serial. Polecam wszystkim fanom.

Wikingowie już od pierwszego odcinka odrzucają.
Edit: A historycy omijają ten serial szerokim łukiem i uśmiechają się z zażenowaniem jak ktoś ich o niego pyta.

drantzell

Ja własnie jestem po obejrzeniu pierwszego odcinka i musze przyznac ze mnie jednak zachwyca :) Jeszcze ta Skandynawia <buja w oblokach> :D. Ja jako ogromna fanka sag Skandynawskich jestem bardzo zadowolona mogac ogladac tak piekne krajobrazy ;). Nie wiem co bedzie dalej ale zaraz biore sie za kolejny odcinek,mam nadzieje,ze nie zmienia sie moje odczucia.

ocenił(a) serial na 10
Vanja_8

dołączam się do Twojej opinii...jetem mocno zainteresowany obejrzeniem kolejnych odcinków...już po pierwszym historia Ragnara i jego ludu mnie wciągnęła, a przyznaję,że zabrałem się za nią mocno sceptycznie, podobnie jak w przypadku "gry o tron" i wielu innych (teraz już moich ulubionych) seriali :) pozdrawiam

ocenił(a) serial na 6
Vanja_8

Po obejrzeniu pierwszego odcinka jeszcze tego nie widać. Dopiero później okazuje się że serial prócz tego co pokazał w pierwszym odcinku niczego dodatkowego do zaoferowania specjalnie nie ma.

np. Ragnar wypływa na długą wyprawe - Ragnar zbiera łup - Ragnar wraca.


Zdjęcia to chyba najlepsze co serial ma do zaoferowania. Nie jest może tragiczny. Jest po prostu przeciętny.

ocenił(a) serial na 9
drantzell

Że serial kręci się wokół jednej osoby? Toż to wyraźnie napisane jest w zarysie fabuły że ów serial opowiada o Ragnarze i jego drodze do wikingowskiej chwały. Mitologia Wikingów przesączona jest wywodami o właśnie takich wojownikach, nic więc dziwnego że ktoś kto kręci serial o wikingach, na pierwszym miejscu stawia kogoś kto będzie BOHATEREM, przedmiotem legend.
Czy postaci są mało klarowne, nie sądzę, mamy wyrazistego Flokiego, Jarla który jest nieugięty i dumny, zazdrosnego brata, katolickiego księdza który niby na krawędzi złamania trzyma w dłoni krzyżyk, żonę bohatera która ... jest wojownikiem, kochanką, matką.
Prosta fabuła i mała ilość wątków - i tak i nie. Główna fabuła jest prosta - i dobrze bo jak wcześniej napisałem w swoim temacie wikingowie nie byli politykami. To byli ludzie z prostymi zasadami opierającymi się głównie na walce, śmierci, odwadze i honorze. Prawo było proste, nie skomplikowane dlatego głupotą jest w ogóle porównywanie serialu do 'Gry o tron' czy też 'Rzymu'. Różne cywilizacje, różne obyczaje. Trudno wymagać aby w 'The Vikings' Ragnar myślał nad tym jaką by tu intrygę wymyślić aby zwalić z krzesła Jarla. Bez sensu.
Serial to perełka o codzienności, życiu, walce, podbojach, władzy wikingów. I trzeba o tym pamiętać.

ocenił(a) serial na 6
milles_invisible

Po tym filmie nie mam uczucia o wielkim Bohaterstwie Ragnara. Mam po prostu uczucie że był mniej nudny od innych, którzy byli po prostu całkowicie bez wyrazu. Tak jakby nie trudno było być "Bohaterem" w tamtych czasach.

Floki, jego Jarl, jego brat, jego żona, jego syn, jego ksiądz. Nie chce mi się rozpisywać o poszczególnych bohaterach, ale są płytkie, uproszczone i pretensjonalne. Wyróżnia się Floki, ale tylko przez wariatuńcowatość i nieobliczalność. Mam wrażenie że wszystkim brakuje kręgosłupa, jakiejś podstawy.

Fabuła nie musi być skomplikowana, byle była rzeczywiście prosta, a nie prostacka. Cały czas mam wrażenie że mam do czynienia z czymś w jakimś stopniu mocno amatorskim, niedopracowanym. Jak Ragnar wyrusza w długą podróż (która wydaje się być jednodniowa), to cały świat zastyga w miejscu. Ożywia się dopiero, kiedy Ragrar wraca z łupem. W tym czasie mogło by się wydarzyć dużo ciekawych rzeczy w innych miejscach.

Dla mnie tytuł powinien brzmieć nie "Wikingowie", a "Ragnar - Wyjazdy i powroty".

ocenił(a) serial na 6
drantzell

Nie sposób się nie zgodzić, o czym pisałem na tym forum w innym wątku. W porównaniu do "Gry o Tron", to "Wikingowie" prezentują się jako serial dla gimnazjalisty. Prosty, jasny przekaz, kilka trupów co odcinek dla uciechy gawiedzi przed ekranem, fabuła przewidywalna do bólu, akcja prowadzona jednym wątkiem, bohaterowie jednowymiarowi, poziom humoru czytelny dla dwunastolatka. Plusem zdjęcia będące chyba artystyczną czkawką po "Valhalla Rising". Średni serial w momencie, gdzie np. HBO produkuje seriale o jakości porównywalnej z dobrym filmem fabularnym.

oppserwatorr

Dlaczego ciągle porównujecie serial historyczny do serialu fantastycznego ?! Do tego ten jest na podstawie sag, a tamten książek fantasy, ten ma na celu przybliżyć widzom okres wikiński ogólnie zgodnie z archeologia i historią, a tamten rozrywkę w czystej postaci.

Tu kanał History, tam HBO - dwa różne z odmiennym targetem, budżetem i "misją".

"Wikingowie" generalnie świetnie ukazują rzeczy opisane w przekazach historycznych np. pogrzeb jarla - żywcem wyjęty z przekazu ibn Fadlana / święto z ofiarami - wyjęte z przekazów: Adama z Bremy i Thietmara.

ocenił(a) serial na 6
pixi222

Kto jest targetem Wikingów ?

Mifauski

Pisałam o targecie stacji History.

ocenił(a) serial na 6
pixi222

To nie jest serial historyczny. To serial fabularny, ludyczny, a to, że twórcy usilnie tłumaczą się jego wybitną historycznością niczego nie zmienia - to powinno byc standardem, że film o danej epoce jest wierny jej realiom. Naprawdę sądzisz, że ludzie oglądają ten serial dlatego, że są spragnieni wiedzy o walecznych ludach Północy, czy jednak, prozaicznie, szukają rozrywki?
Porównanie z "GoT" jest zatem jak najbardziej na miejscu, bo obie produkcje to seriale dostarczające widzowi rozrywki na pewnym poziomie. "GoT" nie jest produkcją dla młodego widza choćby poprzez poziom intryg czy dialogów; wciąga wielowymiarowo i nie toczy się pod wyraźne dyktando głównego bohatera. Opowieść o Ragnarze ewidentnie celuje w mało wymagającego widza; to papka a'la Hollywood - lekka, łatwa i przyjemna. Oczywiście nie chcę tutaj nikogo obrazić, niemniej jednak to produkcja mało wyrafinowana.

ocenił(a) serial na 6
oppserwatorr

"dramat historyczny" zrobiony przez stację History, ale nie jest oczywiście :P

Wierność historii powinna być normą, ale wiemy, ze nie jest :(, więc cieszy mnie ten serial :)
Jeśli już pytasz to wierzę, że szukają rozrywki na poziomie trzymającej się realiów historycznych :) i cieszą się mogąc się czegoś nowego dowiedzieć / zweryfikować stereotypy vide - hełmy z rogami :P

Porównanie dalej irracjonalne i bezpodstawne, samo bycie rozrywką to za mało.

ocenił(a) serial na 6
pixi222

Czyli nakręcono serial po to, by doprowadzić do upadku mitu hełmów z rogami:) ? Zaprawdę godne to i sprawiedliwe. Nie wiem, jaki jest poziom wiedzy społeczeństwa, ale średnio wykształcony Kowalski z tego serialu nie dowie się tak naprawdę niczego, czego już nie wie, poza szczegółami - vide rogi. Dlatego jego dużą rolę jako serialu historycznego można włożyc między bajki. Serial jak każdy inny, tylko z nieznanych mi względów w świat poszła fama, że twórcy szczycą się oddaniem prawdy historycznej, co uważam za sprytny zabieg PR.

oppserwatorr

Tia, oczywiście to było najważniejszy powód do powstania tego serialu :P:P
Dowie się, jak to naprawdę mogło wyglądać - czasy wikingów, realnie wg wiedzy ;), a nie fantazji filmowców.
Dobrze, że się szczycą, bo mają czego ;)

ocenił(a) serial na 4
oppserwatorr

Oppserwatorr: "Czyli nakręcono serial po to, by doprowadzić do upadku mitu hełmów z rogami:) ?(...) ale średnio wykształcony Kowalski z tego serialu nie dowie się tak naprawdę niczego, czego już nie wie, poza szczegółami - vide rogi"
+++++++++++++++++
no akurat z I serii tego serialu wynika, że Wikingowie nie nosili hełmów z rogami BO... Wikingowie nie nosili żadnych hełmów...

pixi222

History nie ma misji. History ma zarabiać. Rozumiem aspiracje stacji do zrobienia czegoś bardziej ambitnego niż "Starożytni Kosmici" i na tym polu im się udało bo jest to najlepsze na co stać tą stację, ale jako serial fabularny Wikingowie wracają na tarczy.


Mój ojciec jest historykiem i po jednym odcinku skreślił serial. Ja po trzech miałem dosyć.

Leori

Jakie podał powody ? Możesz wymienić ? Co mu nie pasowało ? (chciałabym wiedzieć, naprawdę :)

Studiuję archeologię i generalnie czepiam się tyko szczegółów typu - nazwy historyczne, "nazwiska", wygląd jasnowidzów, fryzury, zbyt wystawny statek Ragnara...

ocenił(a) serial na 9
pixi222

Chodzi o realizację. Vikings od produkcji HBO pod tym względem odstaje i to znacznie. I nie chodzi nawet o budżet, a o reżyserię, budowanie narracji, dialogów, itp.

I to, że GoT jest serialem fantasy nie ma znaczenia, bo mimo smoków, magii i Innych, ten serial ma wszystko to, czego oczekuje się od solidnego filmowego fresku historycznego.

ocenił(a) serial na 8
drantzell

jeszcze tego nie oglądałem, ale przekonałeś mnie żeby tego nie zaczynać :)

ocenił(a) serial na 6
drantzell

Chciałbym napisać, że to nieprawda, że serial jest wspaniały i zasługuje na tak wysoką notę, że ludzie od razu rozpoznają co dobre i tak duża ilość fanów nie może się mylić. Wczesne średniowiecze to okres barbarzyński i serial z pewnością odzwierciedla w najdrobniejszym detalu czasy brutalne, twarde, ale i piękne za razem. Gdzie wolność była prawdziwa, bez ułudy i każdy był panem swojego losu. Niestety - nie napiszę tak.
Zgadzam się z Tobą w pełni.
Serial jest słaby. Bez polotu. Słabe zdjęcia powodują, że świat Ragnara wydaje się być mały i hermetyczny. Nie ma spektakularnych ujęć fiordów, które przecież, zdawałoby się, muszą być kluczowym obrazem tworzącym świat w oczach widza. Prócz tego opowieść jest bardzo chaotyczna, tak jakby twórcy spieszyli się z przedstawianiem wydarzeń, chcąc upakować je w symbolicznych przedstawieniach (chociażby wyprawy łupieżcze na zachodzie, gdzie Brytanię rozbija garstka Skandynawów), potyczki sprowadzone do kilku bardzo krótkich i szybkich ujęć z bardzo bliskiej odległości. Za dużo seksu, który niestety niszczy opowieść i stara się odwieźć oglądającego od sensu płynącej historii wcale jej nie wzbogacając. Wprowadza to widza na manowce i grunt sprośnego relaksu. Odrywa od głównego wątku. Jeżeli dobrze by się przyjrzeć, to akcje w najróżniejszych konfiguracjach możemy obejrzeć w każdym odcinku, nawet po kilka razy. Osobiście zmęczyło mnie oglądanie wikińskich harców i łapałem się na tym, że z niecierpliwością oczekiwałem momentów, kiedy historia powróci do swojego biegu. Osobiście uwielbiam seks, nie jestem zbigociałym kretynem, ale intensywność jego występowania w tym serialu mnie zamęczyła, zmęczyła i zanudziła.
Pomysł na serial przedni! Wykonanie ekranizacji - nieudane.
Osobiście uwielbiam czasy wczesnego średniowiecza, interesuję się tamtym okresem od wielu lat, głównie na ziemiach polskich, ale również i skandynawskich, germańskich, bałkańskich oraz ruskich. Nie jestem ekspertem, ale sporo wiem, a w poznawaniu kieruje mną osobista pasja. Z pełną świadomością stwierdzam, że serial jest słaby, ale nie dlatego, że koliduje z moim wyobrażeniem, ale dlatego, że jego wykonanie jest nierzetelne. Jak to bywa w kreacjach tworzonych dla osiągnięcia jak największych profitów - "minimalny wkład dla osiągnięcia maksymalnego zysku, a jak coś dodatkowo może podnieść walory sprzedażowe, ale niekoniecznie musi być istotnym czynnikiem kształtującym prawdziwość, to dorzućmy do pieca ze dwa, a nawet trzy razy więcej. Niech się sprzeda."

ocenił(a) serial na 6
Konjak

Otóż to! Zgadzam się z poprzednikiem i z założycielem tematu (i wszystkimi, którzy uważają, że serial jest słaby). Ja akurat jestem wielkim entuzjastą Wikingów i ich obyczajów. Legendy są wprost rewelacyjne i mimo, że w swoim założeniu (patrząc ogólnie) zbliżone do naszych religijno-historycznych, to jednak w zupełnie innym tonie.

Co pokazał serial? W sumie to do teraz mam wątpliwości. Obyczaje wikingów w nim pokazane są dopasowane do nastoletniego widza, a historia idzie w kierunku... no właśnie jakim? Dopiero sama końcówka dała nadzieję, że coś się będzie działo.

Problem z Wikingami jest jednak inny. Nie chodzi o to, że ten serial jest słabo przedstawiony ale o to, że nikt nie przedstawi wikingów realistycznie - nigdy! Prawda o tych barbarzyńskich plemionach jest obleśna, brudna i brutalna i nikt nie zarobiłby na tym bo nikt nie chce czegoś takiego oglądać. W ten sposób powstają takie seriale jak "Wikingowie" lub filmy jak "13 Wojownik". Choć film mi się bardzo podobał to jednak tamtejsi wikingowie niewiele różnili się od szlachetnego rycerstwa.

Serial według mnie nie jest ani kinem historycznym, ani kinem akcji, ani dramatem, ani komedią... jest serialem dla nastolatków. Jestem zawiedziony całym sezonem. Jednak jest jeszcze nadzieja na przyszłość. Brutalizacja kina postępuje i idąc w stronę tępej sieki daje nadzieję na oddanie pewnego realizmu. Jednak obym tego nie dożył :)

ocenił(a) serial na 5
ishael

"Legendy są wprost rewelacyjne i mimo, że w swoim założeniu (patrząc ogólnie) zbliżone do naszych religijno-historycznych, to jednak w zupełnie innym tonie."

zapewne dlatego, że są w dużej części potomkami proto-słowian =)
jedynie Norwegowie są w większości genetycznie oryginalną rasą kromaniońską, Szwecja to potomkowie Ariów (czyli proto-słowian) i ich ekspansji przez Bałtyk.
konstrukcja drakkaru jest słowiańska - jest to łódź o genezie śródlądowej, dostosowana dzielnością i zanurzeniem do wielkich rzek kontynentu - sztorm na Wołdze czy Donie bywa bardziej gwałtowny niż na morzu.
ewidentne są nazwy bóstw i ich źródłosłowy - np. Odin to Adin - czyli Jedyny, naczelny bóg mitologii słowiańskiej...
pismo runiczne to ewolucja tonalnego zapisu run słowiańskich, równoległego, skróconego zapisu do pisma sznurowego - protosłowiańskiego pisma które potem wyewoluowało w głagolicę. Cyryl i Metody nie musieli wymyślać żadnego pisma - oni po prostu zapisali dla źródeł zachodnich to pismo, które już było..etc...
polecam pozgłębiać historię w kontekście archeogenetycznym - otwiera oczy =)

obecna wersja historii powstała w wieku nacjonalizmów - XIX - i jest wersją prusko-niemiecko-francusko-angielską. paradoksalnie, to zacofana polska nauka obstaje przy niej dłużej, niż np niemiecka =)

ocenił(a) serial na 5
drantzell

Zgadzam się.

ocenił(a) serial na 6
drantzell

Brawo! Mialem załozyc wątek z identycznym przesłaniem.
Serial co najwyżej średni. Nie wiem co widzą ludzie porownujący go do gry o tron. Tylko to zze Ragnar zostaje Jarlem.

Najwyzej 6 dla serialu.

ocenił(a) serial na 6
drantzell

strasznie nudny serial

mateo9110

potwierdzam, rzadko się zdarza żeby pilot serialu mnie nie zachęcił do dalszego oglądania, jednak w przypadku tego serialu tak było. Pierwszy odcinek powinien zachęcać do dalszego oglądania, a historia wydała mi się wyjątkowo nieciekawa