Ale co dokładnie masz na myśli? Kobiety jako wojowniczki, czy kobiety jako żony, towarzyszki walczących? Jeżeli chodzi o kobiety które brały udział w walce (jak serialowa Lagherta) to nie była to żadna dziwna sprawa. Wikingowie traktowali kobiety jak istoty w pełni sobie równe (zupełnie inaczej niż w innych częściach Europy). Bicie i poniżanie kobiety uchodziło w ich społeczności za czyn niegodny. Kobiety mogły być nawet skaldami, a jeśli miały predyspozycje mogły walczyć. Bywały też kobiety które rządziły (jak królowa Aasa z Oseberg) ;-) Kobieta-wojownik przedstawiona została na pochodzącej z Oseberg tkaninie. O kobietach które walczyły w wyprawach mówią sagi, czy niektóre zachowane kamienie runiczne z VIII/IX w.
Prawdziwe równouprawnienie :-)
Niewolnice i niewolnicy to była zupełnie inna sprawa i to chyba nie wymaga wyjaśnień... Natomiast w takiej Anglii czy Irlandii mąż mógł zatłuc swoją żonę praktycznie bez żadnych konsekwencji (był w zasadzie jej panem). U Skandynawów to było nie do pomyślenia.
Ciekawe jak sprawa miała się u nas? Czy my Słowianie, traktowaliśmy kobiety na równi jak Skandynawowie czy jak "psa" w zachodniej europie? Nie mogę uśledzić żadnej wzmianki na ten temat. :/
No niestety sensownych źródeł na ten temat jest bardzo mało (relacje Ibrahima ibn Jakuba można w większości przypadków między bajki włożyć). Natomiast z niektórych kronik, a przede wszystkim z relacji Thietmara wynika że nie było niestety zbyt kolorowo z tym u Słowian. Thietmar opisuje, że powszechną praktyką u wielu plemion słowiańskich było np. zabijanie wdów po zmarłym mężu (i to nie na zasadzie dobrowolności. Mąż umierał - żona była ścinana lub wieszana i dołączała do męża). Poza tym znane są przypadki, kiedy np. ojciec sprzedawał córkę. Można z tego pośrednio wywnioskować, że pozycja kobiet u Słowian była raczej niska a mąż był panem po całości... Ponadto świadczy o tym fakt, że żadna kronika,czy nawet legenda nie wspomina o żadnych znanych władczyniach / kniaziównach wśród Słowian, czy tym bardziej o wojowniczkach. Kobiety nie miały wstępu na wiece (podczas kiedy u Skandynawów - brały udział w thingach i głosowaniach).
Poza tym znane są przypadki, kiedy np. ojciec sprzedawał córkę
XXXXXXXXXXXXXXXXX
"sprzedawał" na żonę
CZY
sprzedawał na niewolnicę ???
bo to duża różnica...
"kupowanie" żony to zwyczaj w wielu kulturach świata (czyli musi być bardzo stary)
w filmie "Geronimo" http://www.filmweb.pl/film/Geronimo-1993-31160
(będzie dziś o15:35 w TVN 7)
pokazane jest "kupowanie" żony przez późniejszego sławnego wodza indiańskiego
kochał z wzajemnością dziewczynę
jej ojciec chciał 8 koni - Geronimo nie miał chwilowo żadnego, więc zadeklarował, że da 16.... żeby dać sobie czas - na wyprawie wojennej zdobył 12 koni a 4 konie wziął... od swojego przyjaciela za swoją siostrę...
(w tym filmie sam zdobył 12 koni - ale w filmie "Geronimo: Amerykańska legenda" http://www.filmweb.pl/film/Geronimo%3A+Ameryka%C5%84ska+legenda-1993-5812
pomogli mu przyjaciele - z opcją, że jak oni będą potrzebowali pomocy, to im się odwdzięczy...)
Kobiety nie miały wstępu na wiece (podczas kiedy u Skandynawów - brały udział w thingach i głosowaniach).
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
ale wszystkie kobiety głosowały, czy tylko WOJOWNICZKI w MĘSKICH ubraniach???
"kupowanie" żony - to "odszkodowanie" dla ojca dziewczyny = zwrot kosztów wychowania jej...
to Chszescijanie trakto wali tak kobiety ... Kler jest i byl najbardziej zdepravowana instytucja na swiecie.
Coś o kobietach wojowniczkach - okazało się, że wiele grobów wikińskich wojowników z czasów inwazji Wysp Brytyjskich to groby kobiet:
http://content.usatoday.com/communities/sciencefair/post/2011/07/invasion-of-the -viking-women-unearthed/1?csp=34tech#.VAi85fl_uSo
Pawellt: "Bywały też kobiety które rządziły (jak królowa Aasa z Oseberg) ;-) "
********************************************
"Skandaliczny Magazyn Historyczny" odcinek 9 (powtórka będzie w FOKUS TV poniedziałek o 20:40 i w piątek o 18:30)
Świętosława -Sygryda: córka Mieszka I i siostra Bolesława Chrobrego wyszłą za mąż za króla Szwecji Eryka, po jego śmierci miała wyjść za mąż - twórcy programu twierdzą, że według zwyczajów Wikingów, kobieta po śmierci męża NIE MOGŁA rządzić sama
Świętosława -Sygryda spiła swoich zalotników - gdy ci zasnęli, kazała zamknąć dom i go podpaliła, zalotnicy zginęli...
potem chciała wyjść za mąż CHYBA za króla Norwegii - ten jej nie chciał, więc wyszłą za mąż za Swena Widłobrodego...
PS.
forumowiczka Pixi222 na wątku "A02E06 - Unforgiven ...faktycznie, wybaczenia nie będzie :]" podałą link do artykułu:
http://historia.focus.pl/swiat/walkirie-krolowe-i-zdobywczynie-ameryki-1043
PS. 2
w serialu "Stara Baśń" Piastun (Daniel Olbrychski) powiedział, że sposób z gołębiami na podpalenie grodu pierwsza zastosowała ruska kniahini (czyli pewnie kobieta Wikingów lub półkrwi Wikingów - chociaż i tak pewna niehronologiczność jest)