5 sezon w porównaniu z 1 i 2 to całkowita porażka. Jest senny i nudny jak flaki z olejem. W zasadzie już od 4 sezonu z pominięciem efektownych scen batalistycznych z oblężenia Paryża zaczął się spadek formy. Najpierw popsuto postać Ragnara robiąc z niego ćpuna i wikłając w romans z jakąś nawiedzoną Chinką. Potem wprawdzie zgodnie z treścią sag, choć że stratą dla produkcji uśmiercono. Po nim żadna z postaci nie ma już takiej charyzmy, a jego synowie ważni historycznie, w filmie wypadają blado i nieciekawie. Interesująca postać biskupa uśmiercona. Lagherta najpierw bawi się w romans, potem gdzieś się zapodziewa. Bezsensowny islandzki wątek z Lokim, który do niczego nie zmierza. Mam wrażenie, że zaczyna po prostu brakować pomysłów na dalszy rozwój akcji i w tej sytuacji trudno dziwić się zapowiedziom, że kolejny 6 sezon ma być ostatnim...
Szkoda tego serialu. Pierwsze 3 sezony były rewelacyjne. Od momentu dzielenia sezonów na A i B, a co za tym idzie podwojenia ilości odcinków z 10 na 20 zaczęło dziać się coś bardzo złego. Coraz więcej absurdów, seksu, a przy tym i nudy. Szkoda tych wszystkich postaci, których widz lubi i im kibicuje. Chwilę później dostajesz obuchem w łeb, bo scenariuszu lubiana postać odpierdala głupoty. Floki, Bjorn, Lagherta, Astrid, Ivar... nawet Ragnar ćpał i denerwował.
To szkoda że nie mieli kanadyjskiego Martina bo od SPOILER śmierci Ragnara cała fabuła leży, choć rozkład zaczął się wcześniej.
Twórcy GOT, gdy zaczęli bazować na swoich pomysłach sezony (5-7) też okazywali się marnymi scenarzystami.
A dla mnie 1 sezon to była nuda... im dalej tym robiło sie lepiej sama nie pamiętam kiedy się mocniej wciągnęłam chyba ok 3-4 sezon. 5a też było spoko a teraz póki co średnie, przynudzanie Flokiego i ryj Judyty z wiecznie tą samą miną mnie już zniechęca.
I gdzie ten biskup był ciekawy, całkowicie niepasująca tam postać, kiepska gra aktorska, typ jakby wyjęty z innej epoki.
"Interesująca postać biskupa uśmiercona."
Nie wiem jak ta postać mogła być dla Ciebie interesująca. Była tak samo interesująca jak koń na którym przyjechał Rollo do kryjówki Lagerty, Bjorna etc.