PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 179 tys. ocen
8,4 10 1 179173
6,5 20 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie
ocenił(a) serial na 6
dziobasan

Raczej tak są przedstawiani, patrzymy na nich oczami Wikingów dla których obyczaje Anglików były śmiesznie. Po za tym to jest oparte na prawdziwej historii Ragnara z Anglikami a więc sytuacja jeszcze sie odwróci ale.... shhhshhhh : )

Lunasol

Patrzymy na nich oczami Irlandczyków którzy robią ten serial.

ocenił(a) serial na 6
Ottiss14

Możliwe ale ale jeśli spojrzeć na prawdziwą historię Ragnara to widać że czerpią z niej dużo.

ocenił(a) serial na 10
dziobasan

Bo ówcześni Anglicy nie byli pod żadnym pozorem równym wyzwaniem dla wikingów. Anglia ostatecznie została podbita przez Normanów i to Normanowie ukształtowali tą cywilizację i kształtują po dziś dzień. Najnowsze badania genetyczne społeczeństwa angielskiego wskazują na znaczne różnice genetyczne między angielskim pospólstwem a arystokracją. Z prostej przyczyny. Angielską arystokrację utworzyli Normanowie. Różnice te zachowały się po dziś dzień.
Nie wszyscy wiedzą, a wielka szkoda, że historia o tym milczy, że wśród wikingów najeżdżających Anglię nie byli tylko Normanowie, ale też Słowianie z terenów dzisiejszej Polski. Najnowsze odkrycia mówią o tym, że wikingami byli w równej mierze Słowianie, co Normanowie.. a pojęcie wiking nie oznaczało konkretnie Normana, a coś jak późniejszy pirat.
Niestety zachodnia wersja historii skrupulatnie pomija Słowian.

lookaspoland

Sławiańscy wikingowie byli przez Skandynawów nazywani Vindafrels.

dziobasan

http://img1.demotywatoryfb.pl//uploads/201401/1389492476_czphhe_600.jpg
Bo oni ogólnie "gupi" są?

ocenił(a) serial na 9
Keodred

Boże co za propaganda, tak głupi - terytorium, gospodarka, wojsko to też zalety głupoty? To nasi politycy są "gupi" i ciągle robią z siebie pośmiewisko. Patrząc na taki demot pewnie myślicie sobie "hej w naszym kraju to jest fajnie" ale tak niestety nie jest...

Też mnie boli ta ciotowatość Anglików, mieli tyle szmalu że spokojnie powinni sobie kupić porządnych rębajłów którzy nadstawiali by karku za nich, ale wiadomo że na potrzeby serialu są tak zciotowani i przydał by się przynajmniej jeden rycerz, angielski Zawisza Czarny z Garbowa co by mógł stawić im czoła.

ocenił(a) serial na 10
Luevano

Nie przypadkiem za wcześnie na rycerza? Akcja "Wikingów" dzieję się u schyłku VIII wieku (w pierwszym odcinku na początku było wspomniane coś o roku 793), a rycerstwo zachodnioeuropejskie rozkwitło w XI wieku.

ocenił(a) serial na 9
KUNOvonLICHTENSTEIN

Aa to przepraszam, nie uważałem, mój błąd.

ocenił(a) serial na 9
dziobasan

Jeśli chodzi o umiejętności wojskowe Anglów i Sasów (naród angielski nie był wówczas ukształtowany) nie ma się czemu dziwić. Na wyprawy ruszali jedynie wojownicy. Ówczesna Skandynawia skłądała się w większej mierze z małych społeczności podlegających lokalnemu wodzowi - jarlowi. Królami nazywano najpotężniejszych z jarlów. Jeżeli nie wyprawiano się na wyprawy na południowych, czy wschodnich wybrzeżach Bałtyku, walczono między sobą. Nic więc dziwnego, że niemal każdy rolnik, pasterz czy drwal miał nieliche doświadczenie w sztuce wojennej. Z serialowym Ragnarem ruszyli najlepsi, ustępujący ludom zachodu uzbrojeniem, ale znacznie przewyższających ich siłą, taktyką, czy doświadczeniem.
Wśród Anglów i Sasów wojownikami byli jedynie nieliczni członkowie przybocznych dróżyn earldomanów i królów. Całą resztę stanowił fyrd, czyli pospolite ruszenie składające się z oderwanych od radła chłopów. Nie trzeba chyba wspominać, że ich uzbrojenie i umiejętności były mizerne.
Kolejna sprawa - taktyka. Normanowie wybierali za swój cel nadbrzeżne, niebronione osady. Na zasadzie ataku z zaskoczenia, zebrania jak największych łupów i wycofania się na statki zanim lokalni możni zdołali zebrać jakiekolwiek siły. Jeżeli byli zmuszeli do walki polegali na żelaznej dyscyplinie, formacji muru tarcz (potyczka na plaży w 3 lub 4 odcinku) i nierzadko na podstępie. To wszystko dawało im niekwestionowaną przewagę nad niezdyscyplinowanymi pocztami możnych.