Dawno nie oglądałem serialu z tak dobrze odtworzonymi realiami historycznymi, dbałość o
szczegóły bardzo cieszy - od broni wikingów zaczynając (skromne topory wąskostrzowe, drewniane
tarcze, kolczugi i skóry), przez ich ubiór i taktykę walki, odwzorowanie wsi i miast
wczesnośredniowiecznych, aż po realia społeczne tego okresu. Fabuła jest ciekawa, i jakkolwiek
serial nie ma tak wartkiej akcji jak w innych, to nadrabia mrocznym i rewelacyjnym klimatem i
wspomnianymi szczwegółami. Duże wrażenie!
Świetny serial pomimo dość słabej(bo trochę sztucznej) gry Fimmela. Polecam każdemu, nawet nie interesującemu się Skandynawią.
Akurat mi się jego gra podobała. Co do serialu, to dla mnie najlepszy w 2013r. Również podobało mi się odwzorowanie reali historycznych. Oby drugi sezon utrzymał poziom pierwszego.
powiedzmy, że nie jest to Herkules, ale nadal stereotypy.
np. gdyby było historycznie, to ludzie nie nazywali by się wikingami, bo "wiking" to czynność.
rolnicy, kupcy i rzemieślnicy od czasu do czasu płynęli "na wiking", czyli na wyprawę łupieżczą.
a następnego roku jako kupcy sprzedawali ofiarom to co im wcześniej ukradli =)
takiego realizmu historycznego jakoś nie pokazano, chociaż na szczęście nie ma już hełmów z rogami jak w nieszczęsnych filmach z lat 60
Historyczność nie oznacza dosłowności. Gdyby zastosować taką konstrukcję, to film byłby całkowicie nistrawny dla przeciętnego widza. Pewne uproszczenia muszą być, co w niczym nie umniejsza owej historyczności, jak np. fakt nazywania się "wikingami". Opisywany "taki realizm" nie byłby raczej interesujący. Widziałem całkiem sporo róznych seriali i zdecydowanie "Wikingowie" wyróżniają się wiernością ówczesnym realiom - na tyle na ile w ogóle ma to sens w serialu telewizyjnym.
Jest historycznie, a czepiasz się pierdół XD. Już lepiej wytykać błąd z nazwami geograficznymi, czy pokazaniem u Skandynawów koni arabskich zanim zaczęli wyprawy ;) Jednak to i te, które opisałeś to takie pierdoły widoczne dla fascynata wikingami, historyka, archeologia. Cieszmy się, że poza tymi pierdołami serial jest świetnym ukazaniem realiów historycznych.
@belorek wspomniał o uzbrojeniu, taktyce... obrzędy wyjęte żywcem ze źródeł pisanych <3, kobiety walczące pokazano <3, mitologia :)
Dla normalnego widza to skarbnica wiedzy sensownej :) i do tego wciągająca i dobrze zrealizowana.
Zgadzam się z wszystkim;)
Serial jest super, naprawdę ;)
Czasem mocne, jakby to.. typowo skandynawskie klimaty xd, czasem łagodniej.
Ukazano też władcę, jaką to miał 'nieograniczoną władzę'.
Zgadzm się z autorem tematu. Z jednym ale. Król Northumbrii Ella, w rzeczywistości panował w tym kraju siedemdziesiąt lat po wydarzeniach ukazanych w serialu. Zginął w czasie ataku na York w 867 roku, tymczasem Lindisfarne splądrowano w 793 r. Na tle dbałości twórców serialu o zgodność z prawdą historyczną takie niedopatrzenie wydaje się osobliwe.