Serio serial kończy sie w tak g#wniany sposób? Tyle spraw niewyjaśnionych... Wszystko jakieś takie beznadziejne...
Serial był kiedy moim totalnym top ale to wtedy wychodził po mału 5 sezon i jakos zapomnialem o tym serialu, dopiero dzisiaj skończylem cały 6x10.
Też nie dawno do mnie dotarło, że serial jest zrobiony na podstawie wydarzeń historycznych.. i dlatego tak bardzo ta fabuła jakoś od połowy 4 sezonu mi się nie podoba...
Żeby w pełni mnie ten serial usatysfakcjonowal to powinien wyglądać następująco:
sezony 1,2,3 kawałek 4 w sumie mogą być ale dalszy ciąg wydarzeń powinien być zrobiony w taki sposób, że finalnie gruby Król od węży nie zabija Ragnara, bo pojawiają się synowie jego i go ratują razem z wielką armią. Ragnar stary, torturowany powinien wrócić do Kattegat i być ich "Bogiem" tworzą i jednoczą innych z Norwegii, powstaje ogromne imperium na czele synów Ragnara, Ragnar jako symbol powinien sobie siedzieć na tronie i pić miód a całe ich imperium powinno podbijać świat a nie takie g#wno co stworzyli....
Floki moim zdaniem umarł zaraz po śmierci swojej żony w nieznany nam sposób a ta "Islandia" jest miejscem, w którym znajduje się zmarły Floki