Polecam fanom "Wikingów", komediowy serial z czarnym humorem, momentami prostackim, momentami wysokich lotów, świetna rzecz.
Oglądałem niedawno i faktycznie nieźle się ubawiłem. Mimo że skandynawski humor jest dość specyficzny, ale fajnie się to oglądało. Świetna była scena pogrzebu brata Orma, czy jak właśnie Orm niemal nie utonął podczas swojej wyprawy. Mam nadzieję, że zrobią 2 sezon :)
I to jest ciekawa kwestia :) Widać, że twórcy Norsemen dysponowali skromnym budżetem, ale pod całą tą humorystyczną otoczką, przemycono trochę faktów na temat wierzeń i kultury wikingów. Jeżeli chodzi o podobieństwa do Vikings, to pojawiające się utwory (uwielbianego przeze mnie) zespołu Wardruna, którego piosenki były również wykorzystane w Wikingach. Są ciekawe stroje, niezła scenografia i całość wygląda całkiem spoko. Jednak są to 2 różne klimaty - Vikings poważny, Norsemen szalony, komediowy i "bardzo skromny" jeżeli chodzi o widowiskowość.
Skromny owszem, ale przecież w temacie kostiumów i stylizacji - trzyma poziom, np. Frøya i pod względem stroju i urody pasowałaby do Vikings na 100%