Serial zrobił na mnie pozytywne wrażenie i oceniam go na 7+. Mogłoby być dużo lepiej gdyby nie irytujący, niezmienny
wyraz twarzy Raganara. Uśmieszek, który nie schodzi z jego twarzy przez 99% czasu trwania serialu. Nie wiem czy
wynika to z kiepskich umiejętności aktorskich czy tak nakazał reżyser w każdym razie mnie to odrzuca.
Tylko ja to dostrzegłem ? -.-
Nie tylko Ty. To wina reżysera - a właściwie rola: przystopować aktora w głupiej manierze. Poza tym Fimmel to niestety nie np. Johnny Depp, u którego wszytkie tego typu ozdobniki trafiają w sedno. Szkoda. Zwłaszcza w 7 odcinku przeszedł samego siebie, idealnie nadawał się aby go po łbie palnąć:P
Mnie się właśnie podoba. Jak były sceny walk, jak Ragnar uciekał przed poprzednim yarlem, czy jak rozmawiał poważnie z żoną lub synem - wyglądał tak jak powinien. Uśmieszek według mnie ma na zadaniu pokazać pewność siebie Ragnara w wielu sytuacjach, niekiedy stresujących(np.negocjacje), chociażby po to żeby osoba naprzeciw niego, sama odczuła, że ma do czynienia z nie byle kim. Bo tylko ktoś na prawdę mocny, wielki wojownik, mógłby pozwolić sobie na tak bezczelny gest mimiczny. Myślę że role i ich odtwórcy są dobrane znakomicie. Jeżeli ktoś nie oglądał Breaking Bad, to podpowiem że jest tam postać, niejaki Mike. Zawsze gdy się denerwuje albo stresuje robi taka fajową minę, jak rozdrażniony pies. Robi to zawsze w danych sytuacjach. Tak jak Ragnar w Wikingach:)
sądzę, że pomimo tego, że uśmieszek jes rzeczywiście na pozór "głupawy", to został zaakceptowany celowo - nie zwróciliście uwagi, że Ragnar wyraża się dosyć rzadko, najczęściej tylko "głupawo" się uśmiecha - ktoś nie wiedzący, kto to jest mógłby wziąć go za ciężkiego idiotę, ale to tylko zmyla wszystkich, dzięki temu zyskuje przewagę, a decyzje podejmuje natycmiast i nieodwołalnie - czyli uśmieszek to broń taktyczna...
Nie wiem czemu, ale strasznie rozbawiło mnie określenie "ciężki idiota":D Oczywiście ze wszystkim się zgadzam, dobrze powiedziane:)
Mnie też odrzuca. Albo kiepski aktor, albo scenariusz. W każdym razie - wygląda jak niespełna rozumu. Ani to uśmieszek buty, ni arogancji, ni złośliwości. Taki głupi, przyklejony do mordy jak u pacjenta zamkniętego szpitala psychiatrycznego.