PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 180 tys. ocen
8,4 10 1 179659
7,0 26 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Wspaniały

ocenił(a) serial na 10

Po obejrzeniu piątego odcinka śmiem twierdzić, że serial powinien usatysfakcjonować zarówno entuzjastów barwnej historii wikingów, jak i przeciętnych wyjadaczy seriali.
Zdaje się, że twórcy znaleźli złoty środek - udało się zachwycić osoby obeznane z tematem wieloma wspaniałymi smaczkami, jak i przyciagnąć do tego wspaniałego świata tzw.
przeciętnego widza. Ja osobiście miałem przepoteżne ciarki na plecach, gdy (w ostatnim epizodzie) przy palenisku opowiadano kapłanowi o Valhalli, Bogach i Ragnaroku.
Śmiem twierdzić, że jest to najlepszy film (pełnometrażowy,czy też nie), który obrazuje tą epokę.

PS: Czołówka "Vikings" jest chyba najlepszą spośród wszystkich serii, które widziałem. Krótko, z klimatem + wspaniała muzyka.

ocenił(a) serial na 7
JogoPerigoso

Niestety jeżeli chodzi o mnie to serial jest po prostu nudny. Nie czepiam sie realizacji bo myśle, że realia oddane są całkiem nieżle ale fabuła jest tak nudna, że przysypiam podczas każdego z odcinków. Miałam nadzieję, że rozkręci się po paru epizodach, ale niestety jak narazie nic nie spowodowało, że czekam niecierpliwie na kolejne odcinki. Oglądam je jak nie mam nic innego do roboty.


Chyba nigdy nie doczekam sie takiego dzieła sztuki jakim był serial ROME(genialna realizacja i scenariusz). Zawsze z ciekawością wypatruję nowych seriali które oparte są na historii i na ten o czasach wikingów czekałam szczególnie, niestety przeżyłam rozczarowanie. Jakoś wątpie żeby serial był w stanie się jeszcze rozwinąć.

Nie czepiam się odstępstw od faktów historycznych bo tego staram się nigdy nie robić wiadomo że serial trzeba dostosować do naszych czasów i troszkę podkręcić pewne elementy fabuły bo historia nie zawsze była taka zaskakująca jak bysmy chcieli. Jednak tutaj fabuła jest mało wciągająca, a wydawałoby się, że o wikingach można opowiedziec naprawdę ciekawą historię. Tutaj mamy flaki z olejem. Poza tym nie polubiłam żadnego z bohaterów. Wszyscy są jacys tacy płascy bez charakteru i to nie wina aktorów tylko po prostu słabego scenariusza.

Oczywiscie wiem, że wiele osób bedzie miało pozytywne zdanie o serialu, zresztą jak widać ma on dobrą ocenę, ja jednak daje mu jedynie 5 punktów.

ocenił(a) serial na 9
kamarza

Nie wiem może za szybko z niego zrezygnowałem, może muszę dać mu drugą szansę ale ROME jakoś mnie nie złapał w sidła.
Za to mogę polecić Ci arcydzieło Ja, Klaudiusz. Dla mnie nie było lepszego serialu historycznego.
P.S. Wikingowie mnie złapali ;)

ocenił(a) serial na 7
Khaorg

Ja ROME powtarzam sobie w kazdym miesiacu od kilku lat i wierz mi, mimo, że znam serial na pamieć przy każdym kolejnym obejżeniu przeżywam te emocje. Fantastycznie napisane postaci przepiękne zdjecia, wciagający scenariusz.

Ale oczywiscie rozumiem, że nie wszystkim musi sie podobać.


"Ja Klaudusz" oczywiscie znam i bardzo cenię jednak wybieram "Rzym" mnie z Kolei Klaudiusz nie do końca powala na kolana. Owszem jeden z najlepszych seriali historycznych ale dla mnie nie jest ulubionym.

JogoPerigoso

Piąty odcinek jest spoko, fajnie się ogląda. jest przyjemny dla oka nowy Wiking. Sporo się działo itd.
No i Wikingowie dokonali chwalebnych czynów napadając na osadę innych Wikingów i bohatersko wyrzynając starców i kobiety.
Żona jarla, do tej pory przedstawiona jako jego najwierniejszy sojusznik i prawa ręka - zdradza go z bratem jego największego wroga.
No cudnie.
Fajnie się ogląda ten serial, ale sorry, wspaniały to on nie jest, z tymi wszystkimi dziurami w logice i niedorzecznościami ;)

użytkownik usunięty
emo_waitress

Dziury w logice są, niedorzeczności też są, ale tak fajnej choreografii walki jeden na kilku, jak w ostatnim odcinku, nie widziałem już dawno. Spartacus się chowa.

Ragnar byłby fajnym gladiatorem.

użytkownik usunięty
emo_waitress

Ha. Nawet bardzo. Ale ten super power w slow motion mógłby go nieco rozpieścić.

ocenił(a) serial na 9

Zgadzam się co do tej walki, już dawno nie widziałem tak realistycznie przedstawionej potyczki. ;) Super to się oglądało.. Czekam na więcej!

ocenił(a) serial na 9

się nawet Wikingów czepia, czepiacz jeden czepliwy.

użytkownik usunięty
HRA

Ja się czepiam? Ja się nie czepiam, mnie się wikingów ogląda fantastycznie.

ocenił(a) serial na 9

Dziury w logice wychwytujesz szlachetny Panie, a to są pierwsze symptomy choroby zwanej czepialstwem. Rozgryzłem cię od razu i postawiłem słuszną diagnozę.Ot co.

użytkownik usunięty
HRA

Cholera. I co ja mam teraz zrobić?

ocenił(a) serial na 9

Obiecaj poprawę, a ja już cię przypilnuję. To jedyne wyjście.

użytkownik usunięty
HRA

Ale... To jest silniejsze ode mnie :C Nie chce obiecywać, a potem tej obietnicy nie dotrzymać. To mnie załamie.

ocenił(a) serial na 9

Nic sie nie martw. Będę wyrozumiały.

użytkownik usunięty
HRA

Przekonałeś mnie. Poprawie się.

ocenił(a) serial na 10

Spartakus to taki Matrix w czasach imperium rzymskiego. Sceny walk są tam tak odrealnione( hektolitry krwi i slow motion) że aż śmieszą. Do Vikings nawet nie ma co porównywać tej przereklamowanej produkcji.

ocenił(a) serial na 4
emo_waitress

Poza tym niezłą mieli wówczas opiekę medyczną. Co to było - wyciąg z brzozy? Floki to naprawdę musi znać się na tych drzewach.

A żona nie dość, że zdradza to jeszcze lepiej od męża wie komu należy szepnąć słówko, żeby wiadomość doszła do braciszka. No i to poklepywanie męża po wyznaniu o synach bardzo korespondowało czasowo z nagłym aktem niewierności i empatii (a przecież Ona była gorsza od męża). A sam Rosso to postać ewidentnie gustująca w mężatkach.

Byrne (aktor grający jarla) bardzo mi w tym odcinku zaimponował - bo tekst o głowach synów, położonych wiadomo gdzie, wypowiedział z pełną powagą, bez cienia uśmiechu. Wielka będzie to szkoda, jeśli ta postać zginie w następnym odcinku. To chyba jedyny interesujący bohater.

creep_

Staram się to ignorować i skupić na czymś innym, ale nie będę kłamać i nie powiem, żeby te niedorzeczności mnie nie drażniły.

No to, że Siggy akurat znalazła gościa, który akurat znalazł Ragnara było bardzo zabawne :)

Bardzo mi się podobał tekst Flokiego o tym, że mają wszystko. Moim zdaniem najbardziej poruszający moment w całym odcinku. I ten ich kolega też jest spoko, wygląda jak Klasyczny Wiking i jest fajny :)

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

A co to za problem ??

Gdybym chcial zeby do Ciebie cos doszlo a nie znalbym Cie osobiscie i bylbym wstydliwy ^^ to powiedzialbym co nie co Twoim kolezankom i na 100% to by do Ciebie doszlo ... raczej tak samo zrobila Siggy ... powiedziala to i owo zalodze Ragnara, tej samej zalodze ktora jej maz kazal sledzic ... Wiadomym jest ze jezeli Ragnar zyje to przez jego zaloge wiadomosc dotrze do niego w taki czy w inny sposob ... Wcale nie musiala powiedziec to akurat temu, ktory przybyl do chatki Flokiego ...

Tak wiec nie rozumiem co tutaj jest zabawnego ??

BigRo

Widocznie nie masz poczucia humoru.

emo_waitress

"ten ich kolega też jest spoko, wygląda jak Klasyczny Wiking"

Kolega tez mi sie podoba. A co do "Klasycznych Wikingów" to uwazam, za wielkie niedopatrzenie, to ze tworcy serialu nie zatrudnili tego pana: http://www.filmweb.pl/person/Julian+Seager-1713719

ocenił(a) serial na 9
JogoPerigoso

Widzę, że mamy identyczną opinie o tym serialu. Póki co serial ten zauroczył mnie i czekam niecierpliwie na kolejny odcinek. Świat stworzony przez scenarzystów przyciąga i uzależnia. Aktorzy grają na prawdę dobrze! Floki, Ragnar, Rollo to garstka bohaterów, która daje sobie radę. Trudno jest mi wybrać "jedynaka", który szczypie w oczy swoją grą. Historia i akcja rozwija się stopniowo i powoli. Może być i tak, że większą akcje i bitwy zobaczymy dopiero w 2 sezonie. Bo odnoszę wrażenie, że ten sezon ma nam pokazać Wikingów od wewnątrz. To jacy są dla siebie, rodziny oraz w co wierzą. Bo rozmowa przy ognisku uświadomiła nam całe "życie po śmierci". Co do czołówki już pisałem w innym temacie. Jest ona najlepsza ze wszystkich jakie widziałem. Klimat, muzyka, po prostu coś pięknego. Ciarki same przychodzą i ogarniają człowieka.

bluearmy

Bardzo lubie ten serial, ale akcja sie troche za wolno rozwija.. mogliby troche dynamiki dolozyc. Juz polowa odcinkow za nami, a Ragnar na razie zlupil jakis klasztor i niewielka miescine. Przecie on postrachem Europy ma byc! :) Mam nadzieję, że w 10tym odcinku zrobia jakis grande finale, a nie beda tego rozciagac na kilka sezonow, Jedna, góra dwie serie po 10 epizodow, tyle wg mnie powinien miec ten serial.

ocenił(a) serial na 9
guytzoo

Myślę, że jest to serial obliczony na 2-3 sezony....choć pewnie i tak zadecydują (jak to zwykle bywa) finanse, czyli oglądalność :-)

Gryzio_2

Boje sie, ze jak za dlugo pociagna to sila rzeczy zaczna coraz glupsze pomysly w scenariuszu realizowac :( Rzym mial dwa sezony i bylo ok (planowali ponoc trzy), fenomenalny Deadwood trzy sezony i wystarczy...
Poza tym lubie jesli opowiesc jest jakos skonczona i przemyslana (dlatego nigdy nie lubilem seriali w stylu Lost, Prison Break itd..)

ocenił(a) serial na 8
guytzoo

Deadwood slabo sie skonczylo ... 4 sezon wisial w powietrzu jak nic :)

BigRo

Też tak sądziłem po skończeniu oglądania, ale po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że dobrze się stało.. ponoć planowali jeszcze zrobienie pełnometrażowego filmu i to byłby dobry pomysł (ryzykowny, ale dobry:))

ocenił(a) serial na 8
guytzoo

Szkoda ze nie doszedl do skutku ... naprawde rewelacyjne postacie byly w tym serialu i swietni aktorzy. Klimat i sam fakt ze cala historia bazowala nie jako na realnych osobach ...

ocenił(a) serial na 7
guytzoo

Zgadzam sie co do Deadwood czy Rzymu. Cieszę się, że nie powstało wiecej sezonów bo to mogłoby zniszczyc seriale. Rzym skończył się epicko przy Deadwood pozostał maleńki niedosyt, ale obu serialom ich zakończenie wyszło na dobre i pozostają w pierwszej dziesiatce moich ulubionych seriali zresztą na dwóch pierwszych miejscach :)

ocenił(a) serial na 9
JogoPerigoso

oj tak, muzyka fenomenalna ;*
wardruna w 3 czy 4 epizodzie przyprawia o ciarki xD

ocenił(a) serial na 10
ladyanna_filmweb

Cooo?! W tym serialu jest wardruna i jej nie rozpoznałem? GDZIE?! Powiedz, żebym mógł ocenić czy to prawda a jeśli tak to się ubiczować!

ocenił(a) serial na 9
LordKroq

haha, to się ubiczój :D
wardruna - fehu, scena kiedy napadają na wioskę ;* bodajże 4 odcinek :D

JogoPerigoso

podpisuję sie pod tym rękami i nogami :D serial jest przegenialny. świetna muzyka ("if i had a heart" jako motyw główny sprawdza się idealnie, "fehu" wardruny użyli naprawdę perfekcyjnie), niesamowity klimat i, co chyba najwazniejsze: postaci. Floki i Ragnar są niezastąpieni, Lagherty czy Athelstana też ciężko nie polubic :) czekam na więcej, bo z odcinka na odcinek jest coraz lepiej.

JogoPerigoso

Zgadzam się serial jest niesamowity, z odcinku na odcinek jest coraz lepszy. Mam nadzieje że zrobią jeszcze jakieś sezony bo jakby nie patrzeć to niedługo ta produkcja się skończy. Postać Flokiego i Ragnara genialna. Gra aktorska też bardzo dobra, nie spodziewałem się tego po filmie twórców History :)

tingolens

wszystko fajne poza tempem :/ 5 odcinek mi się szczególnie dłużył. Za wolno to wszystko idzie, człowiek się nudzi oglądając. Przykre, ale prawdziwe. Mam nadzieję, że w 6 i dalej przyspieszą ;)

ocenił(a) serial na 9
pixi222

a ja mam nadzieję, że tempo serialu się nie zmieni. Jest dla mnie akuratne, taka niespieszna narracja pozwala na lepsze poznanie postaci i wykreowanego przez scenarzystów świata. Nadaje opowieści klimat i wprowadza odpowiedni nastrój. Wartka, nieustanna akcja zepsułaby ten serial, a tego bym nie zniósł.

HRA

Postaci tu nie są jakieś bardzo zarysowane, czy złożone, a jest naprawdę za wolno. Albo już się przyzwyczaiłam do świetnych seriali od HBO :P
Wiadomo, każdemu nie dogodzą ;) Z wolną akcją można kontemplować kostiumy lepiej hihihi

ocenił(a) serial na 9
pixi222

Na najbardziej topowy w tej chwili serial HBO -"Gra o tron", filmwebowicze nieustanie narzekają, że jest własnie nudny - "tylko tam gadają i sie chędożą. Nudy panie, nudy".
Muszę być jakis nieuważny, bo ta nuda we wspomnanych serialach jakoś mi umyka. Nie moge tej cholery zauważyć.

użytkownik usunięty
HRA

Tempo jest wolne i mi to nie przeszkadza. Co do budowania klimatu i nastroju - zgadzam się w stu procentach. Ale postaci zarysowane są średnio. Wyróżnia się Rollo - ambitny, zazdrosny o talenty brata, ale jednocześnie lojalny i oddany, Ragnar i jarl, którego imienia nie pomnę. To tyle, jeżeli chodzi o wyróżniające się postaci.

HRA

Akurat w Grze o tron tej nudy nadal nie zauważyłam ;)

pixi222

Ja niestety zauwazylem. Pierwszy sezon byl genialny. Drugi kiepsciutki juz byl... no moze poza pierwszym i ostatnim odcinkiem. Teraz trzeci sezon sie rozpoczal... zobaczymy co nam HBO zafunduje... poki co jest niezle.
Odnosnie Vikings... jak dla mnie genialnie wywazony serial pod kazdym wzgeldem: jest akcja, dobra muzyka i kostiumy, sa wyraziste postacie, naprawde znosny scenariusz (z malymi wyjatkami), nieprzesadzone efekty specjalne i dobrze zrealizowane sceny batalistyczne. Bez zbednej paplaniny, wyuzdanego seksu czy przekleństw i niecenzuralnych tekstow z podtekstem erotycznym rodem z XX wieku jak np "obciagnij mu", "wal sie", "pi*da", "lubiezny ku*as" itd z czym sie spotykalismy w serii Spartakus czy Gra o tron (nie znam tresci ksiazki - byc moze takowe sie tam znajduja...) - bo wystepowanie w/w elementow starsznie mnie denerwowalo...

MrBaggins

Cykl Martina "Pieśń Lodu i Ognia" jest pełen współczesnych przekleństw, tekstów z podtekstem erotycznym. to jest fantasy.
Generalnie to mi się wydaje, że gdy ktoś nie czytał 1 tomu to 1 sezon może mu się bardzo nie spodobać i wydać totalnie nudny i przegadany. To specyfika Martina - mało scen walk, dużo gadania, intryg, seksu, opisów jedzenia ;) itp.
Vikings jest świetny wizualnie, kostiumy ma dobre, krajobrazy przepiękne, postaci ciekawe i dobrze grane, ale tempo słabe. Poza tym postać jarla irytuje - jest zbyt płaska i niedorzeczna. vide zabicie kowala.

pixi222

"To jest fantasy" - uwierz mi... to nie jest fantasy. Troche czytalem i widzialem dziel z tego gatunku i wg mnie to jest spaczona wizja swiata fantasy...
Przerysowane postacie rodem z innych ksiazek i filmow w polaczeniu z ordynarna iloscia wspolczesnych przeklenstw i zdecydowanie za duza iloscia obscenicznego seksu to nie na tym opiera sie fantasy. Cykl Martina i jego fenomen sa dla mnie naciagane. Serial oglada sie przyjemnie ale traktuje go z duzym przymruzeniem oka. Nie zawiera on zadnych pozytywnych tresci ani nie widze przeslania. Ciagle tylka jedza, snuja intrygi, przeklinaja i uprawiaja seks - ktorego kazda forma ukazana w Grze jest wrecz obsceniczna... ze brat z siostra?! To jest chore... Ogolnie uwazam ze Martin ma jakies zaburzenia emocjonalne i seksualne. W dodatku propaguje bardzo zle wzorce. Drugi sezon z tego powodu jest u mnie przegrany. W pierwszym sezonie fajnie wprowadzono nas w historie rodow i krain Westeros. Historia rodu Starkow z Eddardem na czele bardzo mnie zaciekawila. Takze postac Snowa jest bardzo intrygujaca. Nie wiem jak jest to ukazane w ksiazce bo opieram sie wylacznie na serialu ale wg mnie jest on najbardziej pozytywna postacia w calej historii i od poczatku mu kibicuje. Wkurza mnie tez to ze Martin co chwila usmierca postacie, ktore sa naprawde ciekawe. Niby to Tyrion jest ulubiencem wiekszosci widzow ale dla mnie John Snow i Eddard Stark jest jedyna postacia majaca jakies zasady, cel i wartosci. Reszta postaci wogole do mnie jakos nie przemawia.
Dla mnie nie jest to fantasy jakie szanuje i podziwiam.

Odnosnie Vikings... zgadzam sie ze posatac i dzialanie jarla irytuje... mi on kojarzy sie - do konca nie wiem czemu - z Menelaosem z "Troi" Petersena i Denethorem z "LOTRa" Jacksona. Odnosnie tempa akcji to mi nie przeszkadza jakos wolne prowadzenie historii Ragnara i reszty :)

Pozdrawiam!

MrBaggins

Jak dla mnie cykl Martina to Low fantasy – konwencja literacka, będąca podgatunkiem fantasy, charakteryzująca się realizmem zbliżonym do świata rzeczywistego, bardzo często nawiązując do istniejących w nim realiów. Jest skrajnie odległa od innych podgatunków, np. high fantasy, ale zbieżna m.in. z dark fantasy.
wiki twierdzi, że to high. Podgatunków wiele.

A w ilu powieściach fantasy, czy kryminalnych jest przesłanie ? Śmiem twierdzić, że w niewielu, bo to rozrywka jest.
Brat z siostrą, gdyż takie zwyczaje panowały w rodzinie królewskiej Targaryenów. A Cersei i Jaime to patologia, ale tworząca rdzeń historii.
Martin ma zaburzenia ? wtf ? To jest PISARZ, ARTYSTA, który tworzy ZMYŚLONY świat. To, że ja np. fantazjuję sobie, że podrzynam gardło kochankowi nie znaczy, że jestem nienormalna :P To tylko wymysły, fantazja zdrowego, człowieka, który wie, że takie akcje to tylko w fantazji.
Cóż nie każdy jest świętym Tolkienem :P Ja tam wolę bardziej realne postaci Martina, które przeklinają, pieprzą się (Martin używa bardziej obscenicznych słów), mordują, kłamią itp. niż ideały Tolkiena, czy innych.
Hm niektóre powieści po prostu nie są dla dzieci. Trzeba do nich dorosnąć, by nie brać na poważnie niektórych rzeczy, a rodzice nie powinni dawać dzieciom każdej książki, bo "fantasy" to dla dzieci, czy pozwalać na oglądanie każdego serialu z elementami 'baśniowymi".
Wiesz to prawo autora -zabijać kogo che i kiedy chce. Ja już od drugiego tomu chciałam śmierci Cersei a nadal się nie doczekałam (5 tom). Może w 6 ? ;)
O.K. nikt ci nie karze jego prozy szanować :) Każdy podziwia to, co chce.

Menelaos - hm coś w tym jest. Denethor nie jestem przekonana ;) On był mimo wszystko postacią tragiczną, a o jarlu tak nie potrafię powiedzieć. Mimo straty synów.

Nawzajem :)

pixi222

Przykro mi ale nie zgodze sie z Toba.
"A w ilu powieściach fantasy, czy kryminalnych jest przesłanie" - otoz wlasnie szanowna kolezanko w wielu.
"Martin ma zaburzenia ? wtf ? To jest PISARZ, ARTYSTA, który tworzy ZMYŚLONY świat. To, że ja np. fantazjuję sobie, że podrzynam gardło kochankowi nie znaczy, że jestem nienormalna :P" - on ma zaburzenia... gdyby to byl pojedynczy epizod to nie czepialbym sie ale nie ma odcinka aby ktos kogos nie dymal... skoro wg Ciebie jest to artysta to nie sadzisz, ze w swej prozie powinien propagowac jakis sensowny wzorzec, kreslic idealy w czytelniku, niesc jakies przeslanie ukazujac je za pomoca wymyslonego przez siebie uniwersum? Seks jest piekny i dla ludzi ale w tych ksiazkach i filmach jest ukazany w wulgarny i spaczony sposob. Jesli przyjac za wzor dymanie przez brata rodzonej siostry czy oddanie siostry najezdzcy do zerzniecia aby pozyskac dzieki temu sily militarne to sorry... dla mnie jest to mega patologia, ktorej nigdy nie popre. Dla mnie wulgarnie pokazany seks w gatunku fantasy jest jednym z powodow zubozenia tego gatunku. Nie do tego pierwotnie mial sluzyc. Nie widze potrzeby mowienia o seksie w fantasy, a jesli juz to nie w taki zryty sposob. Wg Ciebie jest to realny swiat, ktory moze krecic tylko trzeba do niego dorosnac... no coz dla mnie ta proza jest troche przesadzona a mam 27 lat. Dziecko czy dorosly - pewne wzorce, idealy i percepcja czlowieka nie ulega zmianie bez wzgledu na wiek odbiorcy.
Wlacz sobie chociazby Fakty w tvn lub otworz strone na jakims portalu informacyjnym... na kazdym kroku spotykamy sie z patologia. Dzieki takim osobom, filmom czy ksiazkom mam w duzej mierze syf na swiecie... ludzie nie potrafia oddzielac bowiem prawdy od fikcji literackiej i co slabsze rozumy gubia marginalny punkt zaczepienia w realnym swiecie. Nie trzeba czytac prozy Matina aby poczuc opisywany przez niego swiat na wlasnej skorze.
"To tylko wymysły, fantazja zdrowego, człowieka, który wie, że takie akcje to tylko w fantazji." - dla mnie Martin ma jakies zaburzenia lub niezaspokojone popedy i przelewa to na papier... bo ile mozna pisac o pierd...eniu?!?!?!
Mowisz ze Tolkien i jego idealy sa swiete... byc moze tak jest. Ja w jego prozie widze wiele pozytywnych rzeczy i wiciaz doszukuje sie nowych. U Martina nie widze poki co zadnej. Szanuje jego proze ale nie szanuje sposobu w jaki kresli losy bohaterow. Fantasy mialo pierwotnie byc odskocznia od swiata realnego wiec nie rozumiem czemu cenisz to ze jego postacie sa "realne". Nie potrafie sie utozsamic z zadna z tych postaci.
Tak na sam koniec. Chce poczytac o seksie - kupuje kamasutre. Chce zobaczyc lub poczytac o pornografii - wchodze na redtube'a. Chce zobaczyc intrygii - wlaczam obrady sejmu lub relacje z jakiejs komisji sledczej :P Chce znalezc odskocznie od syfu dnia codziennego... biore ksiazke z gatunku fantasy i wchodze w swiat fantasy by sie zrelakasowac i "naladowac baterie pozytywnego myslenia".
Pozdrawiam!

MrBaggins

Wielu, niewielu - to zależy od czytelnika i tego, jak widzi przesłanie.
W serialu to scenarzyści tak układają sceny, nie Martin. On pracował przy 1 sezonie tylko, a i tak powinieneś mieć żal do scenarzystów, że tak w każdym odcinku wala scenę seksu. W książkach, które mają po 500 stron nie czuć tego natłoku.
A kto ci każe to popierać takie zachowania ? Przecież czytając nie musisz się zgadzać z wyborami bohaterów. W duchu możesz je potępiać i czytając dalej zobaczyć, jak upadną, czy się nawrócą. Facet pokazuje, że świat nie jest idealny, że są też degeneraci, patologie itd. Co w tym złego ? Ja wolę taką prozę niż udawanie, że takie rzeczy nie istnieją jak to robił Tolkien (lubię WP, ale ten ideał świata jaki pokazał jest po wielu przeczytaniach irytujący).

" Dzieki takim osobom, filmom czy ksiazkom mam w duzej mierze syf na swiecie... "
tiaaa jasne Oskarżajmy artystów o głupotę ludzi. :( To nie wina pisarza, muzyka, reżysera, że znajdzie się debil, który weźmie na poważnie sztukę. Właśnie ludzie nie potrafią odróżniać fikcji o życia. To wina twórców, czy jednak ludzi ? Ludzi, którzy zapominają, jak się myśli :(
Można pisać ile wlezie, wielu tak robi :P i na pewno żaden psychiatra by ich za chorych nie uznał. Co by dopiero powiedzieć o pisarzach kryminałów, którzy na najśmielsze sposoby zabijają postaci :P

Lubię fantasy, które ma postaci z krwi i kości i magię w sobie. Jakoś idealnych czarno-białych postaci i światów nie trawię. Może dlatego, że to właśnie ideał, nigdy nieistniejący. Jakoś takie fantasy już mi się znudziło. Ja tam czytam Martina, czy skandynawski kryminał i się relaksuję ;), ale wiadomo każdy woli inną książkę do relaksu :)

pixi222

"A kto ci każe to popierać takie zachowania ? " - nikt nie kaze dlatego mowie otwarcie ze uniwersum Martina jest swietne ale bohaterowie sa dla mnie spaczeni.
"tiaaa jasne Oskarżajmy artystów o głupotę ludzi. :( To nie wina pisarza, muzyka, reżysera, że znajdzie się debil, który weźmie na poważnie sztukę" - oczywiscie ze jest to wina ludzi ale zwroc uwage ze wielu jak np Hitler wzorowalo sie na pisarzach i ich "dzielach" i dzieki ich tresci w duzej mierze na swiecie mialo miejsce wiele zla. Slowo pisane ma duza moc w nieodpowiednim umysle... Dlatego potepiam postawy bohaterow z sagi Martina za to jakie wzorce reprezentuja. Oczywiscie komus moze sie to podobac ale dla mnie jest to spaczenie gatunku fantasy.
"Ja wolę taką prozę niż udawanie, że takie rzeczy nie istnieją jak to robił Tolkien" - absolutnie sie nie zgodze ze Tolkien udawal ze na swiecie nie ma zla! :) Wrecz przeciwnie. Pisal o tym i to duzo ale nie pokazywal tego przez pryzamt patologii i obscenicznego humoru czego w ksiazce Martina jest pelno.

Pozdrawiam! :)

MrBaggins

Część tak, poza np. Jonem, Samem, Goździk, Branem, Reedami, Sansą... Tyrion i Jaime trochę się nawracają w 4-5 tomie ;)
Zło Hitlera wynikł z jego fobii, nienawiści i upokorzeniu. Książki mogły je jedynie pogłębić. Nie można zwalać zła na świecie na sztukę. To tak jakby umniejszanie winy ludzi, którzy je zrobili, bo zła sztuka ich do tego popchnęła. To się nie broni.

O.K. Źle się wyraziłam. Chodziło mi o pokazanie "dobrych" postaci jako ideały kryształowo dobre. Taki czarno-biały świat - jedni są dobrzy, drudzy źli, nie ma szarości, półcieni poza Gollumem, czy Denethorem, ale to ofiary.

pixi222

Ofiary... ale za to jakie ;) Odnosnie Hitlera i tego co napisalas - dokladnie o to mi chodzi. Nie mowie ze wine ponosza pisarze ale w duzym stopniu przyczyniaja sie swoja tworczoscia do ksztaltowania podatnych umyslow. Popychaja jeszcze nieswiadome umysly do roznych form zla. Ksiazki Martina nie maja takiej mocy sprawczej - dzieki Bogu - ale kresla pewne negatywne wzorce, ktore w ogole mi nie leza. To co wida na ekranie naprawde nie pasuje mi do swiata fantasy. Pozdrawiam i dzieki za naprawde fajna wymiane zdan na poziomie :)